Przedpremierowy wieczór z kolekcją Balmain dla H&M na Torze Wyścigów Konnych w Warszawie. Ścianka pełna gwiazd. Niektóre przyszły się pokazać i rozejrzeć, inne - wykupić pół kolekcji. Joanna Horodyńska zdradza nam, że nie planuje zakupów, bo wystawny styl Balmain nie zgra się z jej nową rozjaśnioną fryzurą. Zosia Ślotała marzy o najbardziej strojnej sukience z kolekcji, tej za 1999 zł (którą zresztą udało się jej dostać). Celebrytka zwana "dziewczyną męża Gruchały" kręci się niepewnie w okolicy ścianki, czekając, aż ktoś zwróci uwagę na jej pełną wycięć sukienkę.
Anna Mendak MAREK KUDELSKI/WBF
MAREK KUDELSKI/WBF
Po godzinie 21:00 (i po świetnym, kameralnym koncercie Fisz Emade Tworzywo ) na przepierzeniu, oddzielającym część bankietową od zaaranżowanego butiku, pojawia się realistyczna wizualizacja nadjeżdżającego pociągu metra. Taki sam oglądaliśmy w głośnej reklamie kolekcji z Kendall Jenner . 3, 2, 1 i... drzwi "wagonu" otwierają się, a tłum z piskiem rzuca się naprzód. Halę wyścigów od upragnionych wieszaków dzieli spora odległość i schody. Obywa się be incydentów, bo panie nawet w szpilkach sprytnie lawirują w tłumie.
Teraz liczy się już tylko spryt i instynkt, bo nikt nie wie, gdzie dokładnie wisi jego wymarzony płaszcz czy sukienka. A chętnych jest dużo więcej niż ubrań. Mój wymarzony żakiet widzę tylko w rękach sprytniejszych konkurentek. Niektóre panie chwytają całe naręcza sukienek i później wymieniają się nimi na inne egzemplarze. Nieoficjalny punkt wymiany tworzy się także w rejonie przymierzalni. Próbujemy dobić targu ze słynną stylistką telewizyjną. Bezskutecznie, bo nie mamy wystarczająco atrakcyjnych modeli na wymianę. Najcenniejszą walutą są tu najdroższe egzemplarze z kolekcji - piękna sukienka z haftowanym orłem, aksamitna marynarka wyszywana perłami (obie w cenie 1599 zł). Tych zdobyczy klientki VIP pilnują jak oka w głowie. Wkrótce kolejka do kasy zakręca i wypełnia całą przestrzeń oszklonej rotundy budynku Wyścigów. Jesteśmy gotowi czekać ponad godzinę, bo nikt nie chce wyjść z pustymi rękami. W tym czasie ukazuje się pierwszy post o szale zakupów, u Tobiasza Kujawy na "Freestyle Voguing":
Sumy nabijane na kasie też są astronomiczne. Klientka przede mną wydaje na cudeńka Balmain dla H&M 9 tysięcy złotych, kobieta obok - 11. Jastrząb Post zagląda do portfela Mai Bohosiewicz , która podobno wydała prawie 7300 zł. W butiku domu mody Balmain ta suma wystarczyłaby najwyżej na prostą minisukienkę albo parę spodni. W wypadku współpracy z sieciówką - na 3-4 torby żakardów, haftowanych marynarek i seksownych sukienek.
Czy tak poważne wydatki to efekt rozrzutności czy biznesowego wyrachowania? Nazajutrz w serwisach aukcyjnych pojawiają się pierwsze aukcje. Nie wiadomo, czy wystawiły je VIPy czy raczej sprzedawcy, którzy planują czatować od 5 rano pod flagowym butikiem H&M . O tym, że kolekcja jest przedmiotem powszechnego pożądania świadczą ceny na poziomie 200-300% sumy z metki. Zielona sukienka z cekinami w internecie kosztuje 1000-1500 zł (zamiast 599), biały wełniany żakiet - 699 zł (zamiast 399).
Balmain dla H&M na Allegro Screen Allegro.pl
Screen Allegro.pl
Zanim klikniecie "Kup Teraz", pamiętajcie - jutro rano możecie zrobić zakupy w H&M w regularnych cenach. Sprzedaż Balmain dla H&M w salonach w Warszawie i Krakowie startuje o 9, sprzedaż online zapowiadana jest na 10.