Czytelniczka oznaczyła nas na Instagramie pod zdjęciem stóp z otwartymi ranami po odparzeniach, spowodowanych przez baletki Just For Fun (czyli marki Loft37 stworzonej dla Biedronki). @koprowka kupiła dwie pary - dla siebie i dla 12-letniej córki. Na początku była zadowolona, choć skarżyła się, że trochę ją uwierają przy wycięciu peep toe.
@koprowka i jej córka po raz pierwszy włożyły baletki z Biedronki na krótki spacer do sklepu. Dla nastolatki skończył się dramatycznie, mimo że wybrała rozmiar większy niż nosi na co dzień. Pięty dziewczyny są zdarte do krwi, a jej mama twierdzi: "Rany się paprzą, bo pewnie materiał jest toksyczny!". Klientka oskarżyła też firmę Loft37 (czyli projektantki linii dla Biedronki) o usuwanie negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych.
Zdarte pięty 12-latki po krótkim spacerze w butach Just For Fun (Loft37 dla Biedronki) www.instagram.com/koprowka/
Na fanpage'u Loft37 znaleźliśmy posty kilku niezadowolonych klientek (Justyna pisze: "Kupiłam trzy pary. Po pół godziny mam pęcherze na nogach wielkości orzecha - nie skomentuję już faktu, że zsuwają się z nogi przy każdym krawężniku.."), jednak nie ma żadnych dowodów, żeby marka cenzurowała te wypowiedzi. Wręcz przeciwnie, internautki narzekające na odparzenia i odpadające kokardki, proszone są o indywidualny kontakt z firmą, która obiecuje rozwiązać problem.
Buty z gumy budzą kontrowersje od dawna, a w internecie nie brakuje klientek narzekających na oryginały od drogiej marki Melissa (my miałyśmy dość pozytywne doświadczenia, jeden złamany obcas, zero odparzeń). Jednak biedronkowa linia Just For Fun jest wyjątkowo niedroga, co może rodzić wątpliwości co do bezpieczeństwa wykorzystanych materiałów. Według producenta są one nieszkodliwe, a problemy wynikają z nieprawidłowego użytkowania.
O sprawie napisał też bloger Tobiasz Kujawa z Freestyle Voguing, oskarżając projektantki Loft37 o nawiązanie lukratywnej współpracy kosztem wizerunku marki.
Wygląda na to, że linia Just For Fun może okazać się najbardziej kontrowersyjną współpracą w historii Biedronki, która jak dotąd z sukcesem realizowała kolejne projekty z polskimi projektantami. Po pierwsze, podobieństwo do "melisek" jest wyraźne, po drugie - skonsternowane są wierne klientki marki Loft37, która wybiła się przecież na obsesji wysokiej, rękodzielniczej jakości, co uzasadniało wysokie ceny obuwia.
Na wypowiedź projektantek Loft37 wciąż czekamy, znamy już jednak oficjalne stanowisko Biedronki, która zapewnia, że buty Just For Fun są bezpieczne dla zdrowia, a głosy niezadowolenia są pojedyncze. Nie odnotowano też dotąd żadnej reklamacji.
Buty damskie Loft37 dostępne w naszej sieci zostały wykonane z polichlorku winylu (PVC), o czym klienci byli wyraźnie informowani za pomocą książeczki, dołączonej do każdego produktu. Zgodnie z informacją od dostawcy, zastosowany materiał jest dobrej jakości i bezpieczny w użytkowaniu.
W tym kontekście zwracamy uwagę na to, że w przypadku kategorii artykułów, jaką są buty, na komfort użytkowania ma wpływ nie tylko materiał, z którego są wykonane, ale także właściwy dobór rozmiaru czy sposób użytkowania.
Podkreślamy również, iż mimo dużej skali sprzedaży tego produktu (kilkadziesiąt tysięcy par), nie odnotowaliśmy do tej pory żadnej reklamacji do Biura Obsługi Klienta naszej sieci odnośnie tego artykułu. Biorąc powyższe pod uwagę, wysuwanie tezy o rzekomej szkodliwości produktu dla zdrowia, na podstawie pojedynczych sygnałów od klientów, jest z naszej perspektywy niedopuszczalne.
A wy, jakie macie doświadczenia z gumowymi baletkami? Czy te z Biedronki rzeczywiście różnią się od droższych wersji?