Nowa sieciówka właściciela Zary już jutro w Polsce. Gdzie powstanie Uterqüe?

Właściciel grupy Inditex coraz poważniej podchodzi do ekspansji w Europie Środkowej. Pierwszy polski salon marki Uterqüe otworzy się jeszcze tej jesieni.

[AKTUALIZACJA] Otwarcie salonu Uterqüe w Galerii Mokotów zaplanowano na 15 listopada 2016.

Uterqüe dołącza do coraz dłuższej listy marek, które w tym sezonie otworzyły pierwsze sklepy na terenie naszego kraju. Przypomnijmy, że ostatnio do Polski weszli Amerykanie ze Steve Madden i Forever 21, wielkie otwarcie planuje grupa H&M z bardzo ciekawą pod kątem designu marką & Other Stories. Uterqüe grupy Inditex otworzy się w tym samym miejscu, co & Other Stories, czyli w warszawskiej Galerii Mokotów. Popularny "GalMok" stał się miejscem wielu ważnych modowych premier, konkurując w tej dziedzinie z łódzką Manufakturą. Otwarcie nowego butiku zapowiedziane jest na jesień, nie podano jednak konkretnej daty.

Co znajdziemy w ofercie Uterqüe? - ZDJĘCIA

 

Droższa Zara?

Co ciekawe, premiera marki Uterqüe w Polsce nastąpiła dwustopniowo. Sprzedaż online uruchomiono już w lutym, prawdopodobnie, żeby sprawdzić, czy nowa marka ma w Polsce rację bytu. Dlaczego? Jest po prostu dość droga, najdroższa w portfolio Inditexu, które w naszej części Europy obejmuje Zarę, Bershkę, Stradivarius, Oysho, Pull & Bear i Massimo Dutti. Otwarciu sklepu internetowego nie towarzyszyły działania reklamowe, a jedynie PR-owe - w ten sposób dotarto do wąskiej, ale szczerze zainteresowanej marką grupy odbiorców.

Ewentualne wątpliwości Inditexu są zrozumiałe - w Polsce nawet Zara uchodzi za drogą, bo jej ujednolicone w skali Europy ceny są często nieadekwatne do polskich zarobków (taniej jest tylko w kolebce Inditexu, czyli na Półwyspie Iberyjskim). Z powodów ekonomicznych, Polki nie zawsze są gotowe dopłacić za wyższą jakość, a jakość jest dla Uterqüe kluczowym elementem. Widać to przede wszystkim po dodatkach - wytwarzane są z porządnej skóry naturalnej, a co za tym idzie, trzeba za nie słono zapłacić. Niewielkie skórzane torebki są tam wyceniane na 495 zł.

Nastawienie na bardziej wymagającego klienta z grubszym portfelem widać także po kategoryzacji towaru Uterqüe - na stronie specjalnie wyróżniona jest sekcja dzianiny ze 100% kaszmiru (mimo, że oferta nie jest tu szeroka, a cena sięga 895 zł). Czytanie składów tkanin w nowej sieciówce to zresztą czysta przyjemność - sukienki są uszyte z jedwabiu, a w materiałach na płaszcze wyraźnie dominuje wełna, pojawiają się dodatki moheru, alpaki...


Czy to się przyjmie?

Decyzja o otwarciu sklepu stacjonarnego to jasny sygnał, że internetowy eksperyment wypalił. Lokalizacja w Galerii Mokotów sugeruje jednak, że Inditex będzie powoli umiejscawiał się na polskim rynku. Bezpośrednie sąsiedztwo warszawskiego centrum biznesowego i tradycyjnie zamożnych dzielnic południowej Warszawy sugeruje, że właśnie korporacyjna wyższa klasa średnia ma do Uterqüe trafić.

Na powyższe pytanie można też odpowiedzieć z przekąsem - przyjmie się, bo czego nie dotknie się Inditex, zmienia się w złoto. Jego właściciel, 80-letni Amancio Ortega nazywany jest w końcu "najbogatszym człowiekiem świata". Nazywany, bo w rzeczywistości ciągle wymienia się z Billem Gatesem pierwszą lokatą rankingu. Wystarczy drobne wahnięcie ceny akcji koncernu Inditex, by wskoczyć na pierwsze miejsce albo wrócić na drugie. Lokata na podium nie jest taka ważna - i tak wiemy, że mamy do czynienia z biznesowym geniuszem.

Poznaj kluczowe modele z jesiennej kolekcji Uterqüe - ZDJĘCIA

Więcej o: