Mary-Kate i Ashley dorastały na oczach widzów - do ekipy serialu dołączyły mając zaledwie 9 miesięcy. Zagrały w ponad pięćdziesięciu filmach i serialach, otworzyły własną firmę produkcyjną. Ich kariera nabierała jeszcze większego tempa, a prywatne życie sióstr, ich partnerzy i zdjęcia po kolejnych operacjach plastycznych były pożywką kolorowych magazynów. Zainteresowanie mediów opadło dopiero wtedy, kiedy "Olsenki" zainteresowały się modą.
Bliźniaczki wprawdzie prężnie rozwijają swoje marki - Elizabeth and James, Olsenboye, StyleMint i The Row - ale zazwyczaj nie afiszowały się tym. Na ich pokazy bardzo trudno zdobyć zaproszenie. Siostry Olsen dorosły, zaczęły stronić od mediów. Ta wypracowana strategia pozornej anonimowości (oraz oczywiście niezawodna jakość) sprawiła, że kolejne kolekcje gwiazd "Pełnej Chaty" cieszą się olbrzymim zainteresowaniem.
Odważna deklaracja
Ponadczasowa, dyskretna elegancja, kobiecość na najwyższym poziomie, luksusowa jakość - tak chyba najlepiej można opisać ich najnowszą kolekcję marki The Row, którą Mary-Kate i Ashley zaprezentowały 14 lutego na nowojorskim fashion weeku. Kolekcję wyróżnia jednak coś jeszcze. Została zaprezentowana przez modelki 30+ i 40+ (niestety, nie wyłącznie). Na wybiegu pojawiły się np. dojrzałe gwiazdy modelingu, których szczyt kariery przypadał w latach 90. Ta odważna deklaracja - dedykowanie dojrzałym kobietom całej linii - to rzadkość.
Niewielu projektantów stawia w kampaniach na dojrzałe modelki. Zazwyczaj projekty, nawet te kierowane do starszych klientek, na wybiegach prezentują 20-latki. Mary-Kate i Ashley odstąpiły od tego trendu. Same też przekroczyły magiczną granicę 30 lat i postanowiły to zamanifestować w dobitny sposób. To nie pierwszy ich krok w tym kierunku. Kilka lat temu, również w pokazie kolekcji The Row, wzięła udział, wtedy 65-letnia, Linda Rodin.
Prawdziwszy obraz kobiet
Tym razem na wybiegu pojawiły się między innymi 46-letnia Kirsten Owen, 39-letnia Alek Wek i 38-letnia Angela Lindvall. Młodsze pokolenie reprezentują np. 34-letnie Mia Rosing i Jamie Bochert. Dojrzałość, pewność siebie i doświadczenie modelek były swojego rodzaju powiewem świeżości w zdominowanym przez niespełna 20-letnie modelki fashion weeku.
Z pomocą 30- i 40-letnich modelek Mary-Kate i Ashley Olsen udało się odmalować znacznie prawdziwszy, a przy tym swobodniejszy obraz kobiet, które kupują i noszą ubrania luksusowych i ekskluzywnych marek.
Modelki po trzydziestce i czterdziestce na wybiegu The Row - ZDJĘCIA