Powstała luksusowa wersja... torby IKEA. Kosztuje ponad 8 tysięcy złotych

Balenciaga lansuje torbę, którą z daleka bardzo łatwo pomylić z kultową Fraktą, worem bez dna z Ikei. Co na to szwedzki gigant?

Niebieska torba Frakta kosztuje 1,99 zł i ma pojemność 71 litrów, żeby zmieścić wszystkie talerze, doniczki, półki i durnostojki, które same wpadły do koszyka podczas wizyty w Ikei. Frakta przydaje się też przy przeprowadzkach i w redakcjach magazynów, gdy stażystów działu mody wysyła się po odbiór 10 sukienek i 14 par butów. Być może to sympatia stylistów sprawiła, że torba Ikei stała się inspiracją dla luksusowego produktu domu mody Balenciaga.

"Arena Extra-Large Shopper Tote Bag", bo tak brzmi pełna nazwa torby Balenciagi, pochodzi z kolekcji męskiej i kosztuje, bagatela, 2145 dolarów. To równowartość 8,5 tysiąca złotych. W opisie nie przeczytamy o inspiracji Fraktą, ale podobieństwo jest uderzające. Chodzi tu nie tylko o kolor, ale i paski w dwóch długościach, a także pogniecioną fakturę skóry przypominającą tworzywo polipropylenowe.

IKEA nie ma Balenciadze za złe naśladownictwa, traktuje sprawę jako darmową promocję. W odpowiedzi na zapytanie serwisu Today.com, przedstawiciele szwedzkiej firmy napisali:

Jesteśmy naprawdę zaszczyceni, że torba Balenciagi przypomina ikoniczną i ekologiczną niebieską torbę IKEA za 99 centów. Nic nie jest tak uniwersalne jak wielka niebieska torba.

Nosilibyście luksusową torbę, która udaje coś śmiesznie taniego? Nam dowcip Balenciagi kojarzy się z chińskimi kraciastymi torbami na towar, znanymi z każdego targowiska. Na wybiegu pokazali je m.in. Thom Browne (w 2013 r.) i Marc Jacobs (w kolekcji dla Louis Vuitton na wiosnę 2007).

Luksusowa wersja torby z Ikei - zobacz zdjęcia

Więcej o: