Z klasyczną elegancją może trochę przesadziliśmy, bo suknię celebrytki marki Marlu zdobił szkic.. Myszki Mickey. Nikt jednak nie zwrócił na niego uwagi, bo fotografowie skupili się na zaokrąglonym brzuszku modelki, podobno spodziewającej się pierwszego potomka. Nieźle wypadły też, jak zwykle elegancka, Kasia Sokołowska, odświętna Joanna Przetakiewicz, Magdalena Boczarska oraz Agnieszka Włodarczyk, która nie kojarzy się przecież z szykiem. Aktorka postanowiła rozjaśnić włosy, co dodało jej urodzie delikatności.
Zapamiętamy także kombinezon Mario Menezi Edyty Herbuś, najbardziej wydekoltowany na całej imprezie, a jednak całkiem elegancki. Stylizacji można pozazdrościć również Natalii Klimas, która naprawdę oryginalnie wyglądała w nietypowej marynarce Bizuu z kolorowymi logotypami... Barbie. Żadna z nich nie może jednak równać się z Dodą, która z Cannes wróciła jakby bardziej wyrafinowana. Biało-czarny komplet w hiszpańskim stylu nie tylko podkreślił jej figurę, ale i dodał piosenkarce klasy.
Zawiodła za to faworytka - Małgosia Socha. Aktorka wybrała małą czarną od Dawida Wolińskiego i czarne dodatki, przez co wyglądała ładnie, ale bardzo skromnie. Jej stylizację trudno będzie zapamiętać, zwłaszcza na tle bogatej historii doskonałych strojów Sochy.
Oczywiście Małgosi bardzo daleko do listy najgorzej ubranych, którą wypełniłyby pewnie Iwona Węgrowska, Gosia Andrzejewicz oraz Anna Powierza, w koszmarnej cekinowej skórze węża (i butach, którymi można by zabić). Andrzejewicz z kolei zainspirowała się chyba studniówkami z poprzedniej dekady, wybierając niemodną suknię i bardzo nietwarzową fryzurę a la Las Vegas.
Zobaczcie zdjęcia i sami oceńcie - kto wyglądał najlepiej, a kto najgorzej