Coraz częściej piszemy o dyskontach. Nic dziwnego - prześcigają się w tworzeniu własnych linii odzieży. Lidl przez całe lato lansuje kolejne kolekcje z lnu, w międzyczasie zatrudniając Heidi Klum i zapowiadając cykl kolekcji specjalnych, nazwanych... "Lidl Fashion Week". W międzyczasie Biedronka celuje w ogólnoświatowe trendy, które rozprzestrzeniają się na Instagramie. W tym sezonie sprzedała już dmuchane flamingi, plażowe ręczniki w kształcie kiwi czy arbuza oraz popularne sandałki z pomponami.
Częścią tej strategii jest promowanie Tom & Rose, wewnętrznej marki odzieżowej Biedronki. Ostatnio promowane były ubrania i dodatki na urlop, 20 lipca rozpoczęto sprzedaż bielizny. Chodzi o miękkie, koronkowe staniki typu bralette - model, który w ostatnich latach zdobył ogromną popularność i przyczynił się do spadków sprzedaży usztywnianych biustonoszy.
W dyskontowej wersji dostępne są dwa modele biustonoszy w dwóch wariantach kolorystycznych oraz pasujące do nich figi. Podobnie jak w przypadku sieciówek, produkcja jest azjatycka, co tłumaczy atrakcyjne ceny - zarówno staniki jaki dwupaki majtek kosztują 19,99 zł. Koronka składa się poliamidu (92%) i elastanu (8%). Nie sprawia wrażenia luksusowej, ale jak na tę półkę cenową, jest zupełnie zadowalająca. Rozmiarówka oczywiście uproszczona (S, M, L), więc wielbicielki brafittingu nie mają czego w dyskoncie szukać. Dla oszczędnych z małym biustem - propozycja jest całkiem interesująca...