Największy minus to ceny - wyjątkowo wygórowane, nawet jak na kolekcję specjalną H&M. Sukienki zaczynają się od 499 zł, a kończą na 1299 zł; drogie są też buty i okrycia wierzchnie. Powodem tej sytuacji jest oczywiście mocno dekoracyjny, wręcz wieczorowy charakter kolekcji Erdem. Podobny profil miała linia Balmain dla H&M. Jednak w przeciwieństwie niej, projekty Erdem nie ociekają złotem i cekinami. Są przez to bardziej uniwersalne i... godne pożądania.
Zobacz także: Kolekcja Erdem dla H&M - ZDJĘCIA I CENY
Przyczepić można by się również do tkaniny z kolorowym haftem (dość podatna na zaciągnięcia) oraz do niekonsekwentnej rozmiarówki sukienek, która może utrudnić zakupy online, zwłaszcza kobietom o większym biuście. Poza tym kolekcja Erdem dla H&M to samo dobro...
Wzory i fasony są bardzo wysmakowane, dopracowane w każdym detalu. Zachwycają drobne falbanki, aplikacje z kryształków, kwiatowe wzory jak z płócien mistrzów barokowego malarstwa. Ubrania i dodatki są bardzo dekoracyjne, ale w dobrym guście, może dlatego, że ostrożnie odkrywają nagą skórę. Błysnąć nią można np. dzięki nietypowemu wycięciu na żebrach, pięknie podkreślającemu talię.
Sukienka Erdem dla H&M (599 zł) - na zdjęciu packshotowym i w przymierzalni arch. prywatne, mat. prasowe
PREZENTACJA ERDEM DLA H&M - ZOBACZ ZDJĘCIA
W kolekcji unika się długości mini, zastępując ją midi, maxi i 7/8. Sukienki i koszule od Erdem są w większości zapięte pod samą szyję, ale brak dekoltu równoważą ciekawe rozwiązania z koronki, kokardek i pasków. Brytyjskiemu projektantowi nie można odmówić kreatywności - każdy projekt wygląda na niebanalny i bardzo dopracowany.
Erdem dla H&M to kolekcja bezkompromisowa - jedni od razu odrzucą jej strojny styl, inni będą chcieli zostawić w H&M grube tysiące. Bo jeśli podoba ci się mroczny romantyzm Erdem, spodoba ci się co najmniej kilka modeli, każdy wart kilkaset złotych. A na to mało kto może sobie pozwolić.
Na pewno H&M powinny odwiedzić kobiety szukające efektownej sukni wieczorowej, takiej na wielkie wyjścia. Model z falbaniastą spódnicą, odrobinę krótszą z przodu, pozwala poczuć się jak księżniczka z disneyowskiej bajki. Dość sztywny materiał doskonale trzyma formę, "płynie" za sylwetką przy każdym ruchu. Słowo daję, chciałabym mieć w styczniu studniówkę - tylko po to, żeby uzasadnić taki wydatek (799 zł).
Suknia wieczorowa Erdem dla H&M (799 zł) - na zdjęciu packshotowym i w przymierzalni arch. prywatne, mat. prasowe
Równie przekonująco wypada tańsza sukienka z półgolfem i optycznie wyszczuplającą aplikacją z rombem na gorsie (499 zł). Jest mniej zobowiązująca i łatwiej ją wykorzystać przy różnych okazjach (sylwester, wesele, a nawet "zwykła" impreza). Nieco droższa jest rozkloszowana spódnica (599 zł), ale przy odrobinie stylizacyjnej wprawy przyda się i w operze, i na bankiecie, i na co dzień.
Spódnica z kolekcji Erdem dla H&M (599 zł) - na zdjęciu packshotowym i w przymierzalni mat. prasowe, arch. prywatne
Nie do pomylenia są wyrafinowane koszule Erdem w stylu wiktoriańskim. Zaczynają się od pułapu 229 zł, kończą na 499 zł. Wyglądają bardzo elegancko i posłużą długie lata (chyba że wrzucimy je do pralki na 1000 obrotów). Bezpiecznym wyborem będą również klasyczne jedwabne apaszki w odcieniach bordo i granatu (199 i 129,90 zł).
Czego NIE kupiłabym w kolekcji Erdem dla H&M? Biżuteryjne buty na niskiej szpileczce są przepiękne (699 zł), ale nie warto w nie inwestować. Czółenka z błyszczącymi aplikacji pozostają na topie od dłuższego czasu i wkrótce zapewne wyjdą z mody. 799 zł za sztuczne futro w panterkę to również ryzykowny wydatek. Wzór jest bardzo popularny w tym sezonie, łatwo więc znaleźć w sklepach równie atrakcyjny, ale tańszy model.