Magdalena Frąckowiak w zeszłym roku dołączyła do prestiżowego grona modelek, które dostają szansę wyjścia na wybieg podczas jednego z najbardziej oczekiwanych pokazów roku. Mowa oczywiście o spektakularnych, corocznych prezentacjach Victoria's Secret - amerykańskiej marki, która od lat zjednuje sobie fanki na całym świecie. Tym samym Magda stanęła obok znanych "Aniołków": Alessandry Ambrosio, Chanel Iman czy Karoliny Kurkovej , i najwyraźniej zamierza do tego grona dołączyć na dłużej. Właśnie wzięła udział w sesji zdjęciowej sezonowych nowości Victoria's Secret .
Nowa kolekcja amerykańskiej marki utrzymana jest w kolorowych klimatach "lollypop", a bohaterki sesji zdjęciowej prezentują ją przed obiektywem z zadziorną energią lolitek. Do takiego wcielenia Magdy Frąckowiak nie jesteśmy przyzwyczajone - szczególnie po lodowatej sesji w Muse Magazine czy nieco mrocznej kampanii zapachu Eaudemoiselle de Givenchy . Ale to właśnie świadczy o tym, że polska top modelka naprawdę zalicza się do elity branży i jak przystało na jedną z najlepszych, potrafi zmieniać się jak kameleon.
Magda w sesji Victoria's Secret tryska energią: skacze po łóżku, kokieteryjnie przytrzymuje spódniczkę, stroi dziecinne miny. I trzeba przyznać, że na jej zgrabnej sylwetce nawet szary dres wygląda wyjątkowo sexy - zgodnie z założeniami marki. To zadziwiające, że w przypadku typowych dla Vistoria's Secret kampanii, lookbooków i katalogów, trafiają one do kobiet w różnym wieku, o różnych gustach i zainteresowaniach. Nawet jeśli zdjęcia kolekcji wyglądają jak robione na pidżama party i wrzucone na profile społecznościowe amerykańskich, beztroskich nastolatek.
Magdalena Frąckowiak w bieliźnie Victoria's Secret Victoria's Secret
Więcej: