W wniosku który wpłynął do Advertising Standards Authority, urzędu dopuszczającego reklamy do obiegu w Wielkiej Brytanii, napisano, że zbyt chuda modelka promuje anoreksję i niezdrowy styl życia. Wnioskodawcy żądają zakazu pokazywania zdjęć z kampanii Miu Miu z Kasią Struss, która w reklamie na wiosnę/lato 2011 odtwarza scenę z lustrami z filmu "Dama z Szanghaju" Orsona Wellesa.
Modelka, która nosi sukienkę na ramiączkach i ma odsłonięte ramiona i dekolt, ma znaczną niedowagę. Zdjęcie promuje niezdrowy styl życia. Reklama jest nieodpowiedzialna" - napisali.
Na jednym ze zdjęć faktycznie wyraźnie widać bardzo szczupłą sylwetkę 24-letniej Kasi , a mocne oświetlenie podkreśla jej jasną skórę. Rzecznik prasowy włoskiej marki wyjaśnił w oświadczeniu, że fotografia jest tak zrobiona, aby podkreślić figurę Kasi. Zapewniał też, że jego firma nigdy nie podpisałaby kontraktu z anorektyczką.
Zdjęcia pokazują panią Struss z boku i z tyłu, z zaczesanymi do góry włosami, by za pomocą makijażu i efektów świetlnych wydobyć jej naturalną szczupłość i wysoki wzrost. Jest posągową pięknością." - powiedział rzecznik prasowy - "Troszczymy się o zdrowie naszych modelek i nie tolerujemy anoreksji, dlatego zawsze zatrudniamy odpowiedzialne i zdrowe dziewczyny."
Kasia Struss już kilka razy była posądzana o anoreksję. Przy wzroście 179 cm waży 53 kg, co wywołuje ciągłe dyskusje. Została m.in. bohaterką głośnego filmu byłej modelki Sary Ziff "Picture Me" , który ukazał prawdę o świecie mody. Kasię w tym reportażu przedstawiono jako chorobliwie chudą i wiecznie głodującą modelkę.
Nie chcę być utożsamiana z anoreksją świata mody." - powiedziała kiedyś Kasia, ale mimo zapowiedzi nie przytyła.
Jesienią 2010 podczas New York Fashion Week projektant mody Tommy Hilfiger odmówił jej współpracy , bo według nieoficjalnych doniesień uznał, że jest za chuda. Wtedy miała nastąpić zmiana, a agentka Polki, Małgorzata Leitner zapowiedziała, że popracują nad wagą Kasi. Nic się jednak nie zmieniło , a przez pozew waga Kasi jest znowu na świeczniku.
