Perfumy w pigułce to nowość, którą opracowali naukowcy na zlecenie marki Swallowable Parfum . Innowację stanowi oczywiście forma zamknięcia zapachu. Tym razem nie jest to piękny flakon, ale mała pigułka, którą połykamy. Jej zadaniem jest wniknięcie w nasz krwioobieg. Pod wpływem ciepła - zmienia się zapach naszej skóry i wydzielanego przez nią potu. Skóra również oddycha, a podczas tego procesu wydzielają się małe, złotawe i pachnące drobinki. Siła zapachu zależy głównie od temperatury ciała. Im jesteśmy cieplejsi, tym intensywniej pachniemy.
Naszym zdaniem to świetny pomysł, który może sprawdzić się w przypadku osób, które mają problemy z potliwością. Wówczas jednak pozostaje pytanie, czy pojawiające się złote drobinki, nie pobrudzą naszego ubrania? Podczas wysiłku fizycznego pocimy się na tyle intensywnie, że nasze jasne t-shirty mogą niechcący zmienić kolor.
Tuż za tym pojawiają się kolejne pytania - czy nowość jest dla nas stuprocentowo bezpieczna? Zawsze w takich przypadkach istnieje pewnego rodzaju ryzyko. Ingerujemy przecież w strukturę wewnętrzną naszego organizmu.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Czy perfumy w pigułce mają szansę przyjąć się na rynku?
Zobaczcie również: