Z pewnością zna go dobrze Jennifer Lopez i Jessica Alba. Czy pamiętacie teledysk do piosenki All I have , w którym J.Lo z walizkami maszerowała po ośnieżonym chodniku? Nawet zapłakana wyglądała pięknie! Efekt zawdzięcza nie tylko urodzie, ale również doskonałej charakteryzacji.
Wideo:
Zimowy makijaż w tym stylu różni się odrobinę od standardowego wizażu. Czym?
Nieskazitelna cera - ale bez efektu maski! Matowe pozostaje czoło nos i podbródek, natomiast reszta powinna sprawiać wrażenie świetlistej. Puder rozjaśniający i taki, który zawiera świecące drobinki może się przydać. Zamiast bronzera - sięgnijcie po róż . Da bardziej dziewczęcy efekt, a zaróżowione policzki będą znacznie lepiej pasowały do zimowej aury.
Najważniejszym elementem są jednak oczy! Bardzo ważne jest rozjaśnienie (ale naprawdę subtelne) dolnej powieki. Przyda wam się też perłowo - różowy cień (sypki). Na górną powiekę warto nałożyć jasny beżowy cień (o dwa tony jaśniejszy niż kolor skóry), przyciemniając zewnętrzne kąciki oka. Do tego celu możecie użyć na przykład cienia w kolorze fioletowym. Najważniejszym elementem jest namalowanie czarnej grubej kreski (również na górnej powiece) i roztarcie jej pędzelkiem z dodatkiem złocistego pyłku. Jeśli chcecie bardziej spektakularnego efektu - warto dokleić sztuczne rzęsy.
Tuż nad kośćmi policzkowymi i na skromnie zaaplikujcie rozjaśniający puder z delikatnymi drobinkami.
Brązową kredką lub cieniem podkreślcie brwi, a na usta nałóżcie delikatny błyszczyk (koniecznie w kolorze jasnego różu).
Nie przesadzajcie z tuszem na dolnych rzęsach. Cały sekret polega na tym, by to górna powieka była głównym elementem przyciągającym uwagę.
Zobaczcie też: