Jennifer Aniston zdradza prawdziwy powód, dla którego ścięła włosy

Pamiętacie moment, w którym Jennifer Aniston ścięła swoje słynne, długie włosy i zamieniła je na stylowego boba? Dziś wreszcie zdradza prawdziwy powód tej decyzji.

W lutym tego roku - Jennifer Aniston zaskoczyła wszystkich zmianą swojej tradycyjnej fryzury. Metamorfoza była niewielka bowiem aktorka jedynie skróciła włosy, decydując się na boba. Nie uszło to jednak uwadze mediów, które masowo publikowały zdjęcia nowej fryzury artystki.

Skąd takie zamieszanie?

Bo nieśmiertelny, stały look Jennifer uległ zmianie . Tradycyjny bob przypominał fryzurę, którą Jenn nosiła na początku 2000 roku, gdy była jeszcze z Bradem Pittem. Długie włosy Aniston były zresztą przykładem na to jak powinny wyglądać zdrowe, piękne pasma. Znalazła się zresztą w czołówce gwiazd, które mogły pochwalić się ich doskonałą kondycją. Aktorka w każdym wywiadzie musiała odpowiadać na pytania - jaki jest jej sekret?

Nagle obcięła włosy, a wszyscy myśleli, że gwiazda znudziła się fryzurą, którą nosiła od lat. Nic bardziej mylnego. Dziś włosy aktorki znów są długie, a ona sama wyjawiła wreszcie skąd wziął się pomysł na zmianę.

W wywiadzie dla magazynu InStyle mówiła:

Moje włosy zaczęły robić się coraz cieńsze i bardziej suche. To wszystko było winą przedłużania. Wyglądało to bardzo sztucznie.

Niewiele osób zauważyło, że włosy, którymi zachwycał się cały świat nie były darem matki natury. Jennifer przedłużała je naturalnymi pasmami, niestety klej sprawił, że prawdziwe włosy gwiazdy były zbyt obciążone, przez co zaczęły wypadać.

Jennifer AnistonJennifer Aniston fot. Eastnews

Wpisz tekst lub adres witryny albo przetłumacz dokument.

Anuluj

Zobaczcie też:

Kilka sprytnych sposobów na burzę loków

Więcej o: