Trendy w makijażu na 2012 rok promują oryginalne stylizacje. Ma być spektakularnie, niestandardowo i z szaleństwem. Im bardziej rozczochrane i nieujarzmione brwi, tym lepiej! W nadchodzącym sezonie mają wyraźnie ciemniejszy kolor niż nasz naturalny odcień. Są większe, gęstsze i układają się zgrabny łuk. Taki look zaprezentowały modelki na pokazach Versace, Jil Sander, Dereka Lama, Burberry.
Hit to sztuczne rzęsy. Nie są już nienaturalne, ale jak najbardziej pożądane. Podkręcone, gęste, kolorowe - wybór zależy od Ciebie. Ważne, żeby było je widać, oswajaj się więc z rozmiarem XXL. W wersji klasycznej będą stonowane, czarne, a na odważniejszych czekają piórka, koronki i brokat.
Oto kilka rad, jak zadbać o brwi i rzęsy, zanim zaczniesz z nimi eksperymentować. Zacznij od codziennych zabiegów pielęgnacyjnych.
Nieoceniona jest wazelina. Stosuj ją zwłaszcza na noc, kiedy oczy się regenerują. Przed jej nałożeniem dokładnie zmyj makijaż. Nie śpiesz się. Nerwowe pocieranie powiek to jeden z najczęstszych błędów. Przemyj dodatkowo oczy wodą, najlepiej przefiltrowaną albo mineralną. Wazelinę nałóż na szczoteczkę (możesz użyć tej ze starego tuszu, ale pamiętaj, aby najpierw ją dokładnie oczyścić) i rozprowadź na rzęsach. Taką maseczkę zostaw na noc i spłucz od razu po przebudzeniu. Efektu nie będzie widać od razu, ale regularne stosowanie wazeliny na pewno wzmocni brwi. Podobnie zadziała olejek rycynowy lub oliwa z oliwek, które stosuje się jako maskę na brwi. Uważaj jednak, żeby nie dostały się do oczu. Mogą je wtedy podrażnić.
Zbawienny wpływ mają także bławatek i nagietek. W sklepach dostępne są m.in. w formie herbatek, dlatego przygotowanie kompresu z nich nie będzie czasochłonne. Wspomagają wzrost rzęs, a przy okazji redukują zaczerwienione i zmęczone spojówki.
Ryzykownym, ale stosowanym zabiegiem jest podcinanie rzęs. Najlepiej oddać się wtedy w ręce specjalisty, który zrobi to profesjonalnie.
Inglot Rzęsy w okazje.info