Jak sprawić, by oczy wyglądały na większe? Sprawdzone triki makijażystów

Która z nas nie marzy o większych i bardziej zbliżonych do idealnego, migdałowego kształtu oczach? Na szczęście najczęściej, by poprawić ich wygląd wystarczy właściwy makijaż.

Zarysuj brwi

Brwi są dla oczu jak rama dla obrazu. To właśnie one, a nie rzęsy decydują o tym jak ostatecznie prezentuje się twarz - źle wyregulowane mogą sprawić, że będziesz wyglądać na wiecznie zdziwioną albo złą. Dobrze dopasowane wydobędą natomiast naturalne piękno i proporcje twoich rysów. Zanim przystąpisz do wyrywania włosków (o ile oczywiście musisz robić to samodzielnie) spróbuj narysować beżową kredką linię do której rosną one właściwie i ci nie przeszkadzają. Kiedy łuk będzie już wyraźny z łatwością pozbędziesz się włosków, które wyrastają poza nim.

Nie zapominaj o rzęsach

Choć rzęsy nie grają pierwszoplanowej roli, to też należy im się odrobina uwagi. Wybierając tusz zdecyduj się na taki, który nie obciąża za bardzo włosków, wydłuża albo pogrubia oraz ma praktyczną szczoteczkę dobrze rozdzielającą rzęsy. Dobra maskara powinna się też łatwo zmywać, bo pocieranie oka wacikiem podczas demakijażu niszczy rzęsy i przyspiesza ich wypadanie. Przy samym nakładaniu tuszu pamiętaj, by najpierw dokładnie pokryć włoski od nasady aż po same końce. Dla uzyskania bardziej intensywnego efektu możesz odczekać kilka sekund i nakładać kolejne warstwy.

Wielowymiarowy makijaż

Cienie do powiek często sprzedawane są w kompletach po 2 lub 3 bardzo podobne odcienie, prawda? To dlatego, że nakładanie jednej warstwy składającej się tylko z jednego koloru tworzy płaski, nudny makijaż, a co za tym idzie spojrzenie pozbawione głębi. Zdecydowanie lepiej wyglądają cienie nałożone stopniowo - przynajmniej w dwóch odcieniach tego samego koloru. Makijaż wygląda bardziej naturalnie, bo kolory łagodnie łączą się ze skórą, a oko wygląda na optycznie bardziej otwarte i większe.

Podkreśl kolor

Żeby podkreślić kolor oczu makijażem, nakładaj wydobywające go kolory cieni równo nad źrenicą, czyli na środku powieki nad linią rzęs. Jeśli robisz kreskę, możesz rozmyć ją na bokach, ale środek pozostawić wyrazisty, by przykuć uwagę do czarnej źrenicy. Do niebieskich oczu świetnie pasują zielenie, żółcie oraz odcienie brzoskwiniowe. Dla kontrastu brzoskwiniowy cień może być nawet w bardzo intensywnym, neonowym lub niemal pomarańczowym kolorze. Do oczu zielonych poleca się błękity, brązy i pomarańcz oraz wszelkie odcienie fioletu. Odradzana jest natomiast czerwień. Brązowe i piwne oczy dobrze wyglądają z cieniami zielonymi, czerwonymi oraz pomarańczowymi.

Nie wychodź poza linię

Makijaż powinien być wielowymiarowy i naturalnie przechodzić z jednego tonu w drugi, ale wszystko to musi odbywać się na przestrzeni ruchomej powieki. Wychodzenie poza nią, szczególnie jeśli nie masz doświadczenia w robieniu makijażu, może skończyć się groteskowym efektem.

Unikaj efektu papugi

Choć kolory na powiekach są w tym sezonie modne, to w tej kwestii mniej znaczy więcej. Jeśli decydujesz się na wykorzystanie neonowych lub morskich cieni, to pamiętaj, że powinny one stanowić tylko akcent w makijażu. Najlepiej, jeśli jest to po prostu kreska narysowana na linii rzęs. Możesz kupić biały eyeliner w żelu lub kremie, który bez problemu połączysz z sypkim pigmentem w każdym kolorze, tak jak zrobiła to Ania .

Pamiętaj o korektorze

Korektor, który ma za zadanie optyczne powiększenie oczu powinien mieć w swojej bazie kolor żółty (dla jaśniejszej skóry) lub pomarańczowy (dla nieco ciemniejszych karnacji). Warto jednak dobrać ten kosmetyk indywidualnie z podobną dokładnością co podkład. Korektor ma bowiem kryć zasinienia pod oczami i to do ich barwy powinien być dostosowany. Nigdy nie wybieraj więc z automatu korektora o odcień jaśniejszego niż twój podkład, nawet jeśli są tej samej firmy. Po nałożeniu kosmetyku zbierz gąbeczką jego nadmiar, a następnie przyprósz transparentnym pudrem utrwalającym i ujednolicającym efekt.

Dodaj akcent na dole

Świetnym sposobem na powiększenie oczu jest też dodanie linii na wysokości dolnych rzęs. Nie chodzi jednak o cienką kreskę wykonaną konturówką, ani co gorsza malowanie linii wodnej, ale o zaznaczenie dołu oka w subtelny sposób. Na dzień wystarczy opalizujący, beżowy cień, natomiast na wieczór eksperymentuj z granatem, śliwką, czy butelkową zielenią. Czerń może wyglądać zbyt ciężko, szczególnie jeśli masz naturalnie raczej wąskie oczy. Pamiętaj też, by zawsze dodawać odrobinę jasnego, połyskującego cienia w wewnętrznym kąciku oka. Maleńka kropka rozświetla spojrzenie i sprawia, że cały makijaż staje się spójny.

Zobacz wideo
Więcej o: