Gąbki, gąbeczki - do czego służą, jak ich używać i jak czyścić?

Przez lata uważałam, że podkład najlepiej jest nakładać palcami. Teraz przerzuciłam się na pędzle. Z coraz większą uwagą przyglądam się jednak modnym gąbeczkom. Warto?

Trójkątne gąbeczki do wyrównywania albo rozprowadzania podkładu to najtańsza, ale niezbyt praktyczna opcja. Za zestaw takich aplikatorów zapłacisz kilka złotych, a niektóre marki dorzucają je nawet bezpłatnie do zakupów, gdy o to poprosisz. Ich podstawową wadą jest to, że wchłaniają podkład, przez co tracimy sporo kosmetyku. Można temu zapobiec mocząc wcześniej gąbkę i dokładnie wyciskając - stanie się bardziej sprężysta i wsiąknie w nią mniej fluidu.

Zobacz wideo

4 sposoby na użycie Beauty Blendera. Jedna gąbeczka może zastąpić kilka różnych pędzli!

Wciąż pozostaje jednak drugi problem - mycie gąbek. Trzeba to robić po każdym ich zastosowaniu, a to czasochłonne. Źle dobrany kosmetyk do mycia, który zbyt mocno się pieni, sprawi, że nie będziemy mogły do końca wypłukać aplikatora. Dokładne oczyszczenie z resztek podkładu i mydła jest konieczne, bo na wilgotnej gąbeczce szybko gromadzą się bakterie, które mogą na przykład przyczynić się później do powstawania krostek.

Mając na uwadze wszystkie wady i niedogodności gąbeczek, istnieje jedna, którą wciąż uwielbiają makijażyści i zwykłe miłośniczki kosmetycznych gadżetów. To Beauty Blender - różowa łezka do nakładania kosmetyków na mokro. Jest tak popularna, że doczekała się już nawet swoich podróbek!

Beauty BlenderBeauty Blender Beauty Blender

Dlaczego jest tak wyjątkowa? Użytkowniczki cenią ją przede wszystkim za opływowy kształt. Pozwala na szybkie rozprowadzenie kosmetyku po całej twarzy, a wąska końcówka dociera do zakamarków twarzy - pokrywa skrzydełka nosa, czy kąciki oczu. Przed użyciem "łezki" moczymy ją w wodzie. Powinna ona zwiększyć swoją objętość dwukrotnie. Wyciskamy nadmiar wody i rozprowadzamy kosmetyk.

Czym nakładać podkład? Pędzlem, gąbką czy palcami? Sprawdzamy, która metoda sprawdza się najlepiej w zależności od formuły

W przeciwieństwie do innych gąbek, ta nie pozostawia smug (to zasługa jej delikatnej powierzchni i bardzo drobnych otworków). Dzięki małym porom nie wchłania też kosmetyku, przez co nakładanie jest bardziej ekonomiczne. Mniej ekonomiczna jest jednak cena gąbeczki - zapłacimy za nią około 100 zł! Z drugiej strony, producent zapewnia, że Beauty Blender, nawet używany codziennie, powinien posłużyć nam przynajmniej pół roku.

 

Wróćmy jednak do tego jak myć gąbki - niezależnie od tego, czy wydałyśmy na nie kilka czy kilkadziesiąt złotych. Możesz wykorzystać do tego celu dostępne w drogeriach szampony do pędzli. Nie pienią się zbyt mocno, mają działanie antybakteryjne i najczęściej nie zawierają alkoholu, by nie wysuszać delikatnego włosia pędzli. Wypróbuj na przykład szampon marki FM Group (19,90 zł), do którego możesz dokupić też szybko działający spray przygotowujący pędzle do ponownego użycia (18,90 zł).

Kropla krwi? Wibrator? Mężczyźni próbują zgadnąć, czym jest Beauty Blender

A czym wy najchętniej nakładacie podkład i czy zdecydowałybyście się na kupno gąbeczki za 100 zł?

Więcej o: