Zamaskuj pory
Rozszerzone pory potrafią zepsuć humor. Nie daj się im i zamaskuj wygładzającą bazą. Jeśli nie masz widocznych przebarwień, czy zaczerwienień, nie będziesz musiała nawet pokrywać tej warstwy podkładem. Cera będzie idealnie gładka i matowa - wystarczy poprawić ją co kilka godzin odrobiną sypkiego pudru.
Rozświetl cerę
Matowanie i rozświetlanie - te dwie rzeczy tylko pozornie się wykluczają. W rzeczywistości warto jednak zastosować oba te rozwiązania. Matowe wykończenie przyda się w błyszczącej zwykle strefie T, czyli na czole, nosie i podbródku. Kości policzkowe warto natomiast rozświetlić, podobnie jak wewnętrzny kącik oka, czy kość obojczykową. Dokładne instrukcje dotyczące tego, gdzie nakładać makijaż, znajdziecie TUTAJ .
Pokonaj pryszcze
Makijaż tego typu z pewnością nie jest zbyt komfortowy dla dziewczyn, które zmagają się z trądzikiem. Przed pokazaniem "nagiej" twarzy, zadbaj więc o złagodzenie wyprysków i uspokojenie rozognionych krostek. Na noc zastosuj osuszającą maść cynkową, a rano i wieczorem przetrzyj twarz kosmetykiem z wyciągiem z drzewa herbacianego. Poza tym nie zapomnij o dokładnym nawilżaniu cery - tylko to pozwala pozbyć się krostek na stałe.
Wyrównaj koloryt
Jeśli nawet po nałożeniu bazy nie czujesz się dobrze z odsłoniętą cerą, możesz delikatnie skorygować jej koloryt. Zastosuj lekki krem BB lub CC - to połączenie produktu pielęgnacyjnego (najczęściej o właściwościach nawilżających) i podkładu. Efekt będzie jednak znacznie bardziej naturalny niż po nałożeniu fluidu. Polecamy na przykład Dream Pure BB dla cery tłustej od Maybelline NY. Dzięki zawartości kwasu salicylowego pozostawia skórę matową i hamuje rozwój pojedynczych krostek.
makijaż kolaż lula.pl
kolaż lula.pl
Pożegnaj naczynka i siniaki
Jeśli masz skórę wrażliwą, z pewnością zmagasz się z codziennym maskowaniem pękających naczynek, czerwonych rumieńców i pojedynczych plam, przypominających siniaki. Można sobie z nimi poradzić za pomocą specjalnych kosmetyków. Polecamy na przykład kremy marki Flos Lek z linii z arniką, która przyspiesza wchłanianie i zmniejszanie widoczności podobnych zmian.
Zadbaj o włosy
Przy takim "makijażu" włosy powinny być równie naturalne i miękkie. Styl "morning beauty" zdecydowanie różni się od "morning beauty", które oglądasz co rano w lustrze. Włosy muszą być wygładzone, puszyste, niezbyt wymuskane. Wybierz raczej delikatne fale niż idealnie proste pasma lub mocno pokręcone loczki. Ma być zwiewnie, kobieco i naturalnie.
Wygładź brwi
Brwi stanowią oprawę oczu i to od nich zależy, czy twoja twarz wyglądać będzie na smutną, zdziwioną, czy radosną. Niepoukładane i rosnące byle jak włoski, sprawią, że zamiast "make up no make up" uzyskasz po prostu efekt zaniedbanej twarzy. Użyj transparentnego wosku i starej szczoteczki od tuszu, by nadać brwiom właściwy kształt. Jeśli chcesz uzupełnić luki pomiędzy włoskami, zastosuj sypki cień w kolorze kawy z mlekiem.
Zadbaj o usta
Jeśli na twojej twarzy nie ma makijażu, uwagę przyciągają najdrobniejsze szczegóły - cienie pod oczami, rozszerzone pory, pajączki, ale przede wszystkim zaniedbane wargi. Szczególnie jesienią i zimą warto pamiętać o regularnym nakładaniu na nie odżywczego balsamu, który wygładzi spierzchniętą skórę. Kilka razy w tygodniu dobrze jest też zastosować cukrowy peeling do warg - możesz kupić gotowy produkt, lub wykonać go samodzielnie z cukru i miodu.