Zapomnij o makijażu
Wybierając się na zakupy ubraniowe nie zakładasz skomplikowanego kombinezonu, zapinanej na 50 haftek bluzki i trudnych do ściągnięcia butów, prawda? Chodzi o to, by swobodnie przymierzyć wszystko co ci się spodoba, a nie szarpać się z ubraniami w ciasnej przymierzalni (ach, skórzane rurki...). Do drogerii też wybieramy się raczej w wersji praktycznej niż ładnej. Niestety - makijaż nie sprzyja takim zakupom. Dobierając kolory, testując konsystencję kremów, a przede wszystkim wybierając podkład i korektor - sprawdzaj je na niepomalowanej, czystej twarzy. Zawsze!
Korzystaj z pomocy
Pracownicy drogerii są na miejscu, by ci pomóc. Nie warto uciekać przed nimi w popłochu, ani ignorować ich porad w obawie o to, że chcą nas na coś naciągnąć. W rzeczywistości ich wiedza może nam bardzo pomóc. Znają te produkty, bo często testują je na własnej skórze, ale też słyszą opinie klientów. Warto dopytać o to jak dany kosmetyk się sprzedaje, czy któryś jest szczególnie polecany przez klientki albo czy nie zapowiadają się jakieś promocje. Więcej o tym o co warto zapytać doradców TUTAJ .
Zabierz koleżankę
Konsultantka swoją drogą, ale warto mieć pod ręką także zaufanego doradcę, na przykład mamę, czy koleżankę. Upewnij się jednak, że jest to osoba, która potrafi cię szczerze i obiektywnie ocenić oraz czy macie podobny gust. Chodzi o to, by nie wybierać się na poszukiwanie pomadki w modnym jesienią odcieniu fluo z przyjaciółką, która jest typem chłopaczary. A kiedy już będziecie w sklepie - pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj. Czy kolor dobrze wygląda, cena jest rozsądna oraz czy wyobraża sobie ciebie używającą danego kosmetyku na co dzień.
Weź udział w programie lojalnościowym
Początkowo możesz nie zauważyć dużej różnicy, ale z czasem rabaty rosnące z 5 do 15 proc. zaczną przynosić ci satysfakcję. Skoro już i tak robisz zakupy, warto korzystać z płynących z tego przywilejów. W niektórych drogeriach "nagrodą" za lojalność jest rabat, w innych bezpłatne próbki, a w jeszcze kolejnych możliwość wymiany punktów na pełnowymiarowe produkty.
Porównuj ceny
East News
Porównuj ceny
Ceny kosmetyków sprzedawanych w różnych drogeriach, perfumeriach, a nawet supermarketach mogą się różnić. Skoro ich zawartość jest taka sama, to warto chyba poświęcić chwilę, by znaleźć najtańszą opcję? Jeśli nie masz czasu na chodzenie pomiędzy różnymi sklepami, wykorzystaj aplikację w telefonie. Wypróbuj na przykład Barcode Scanner - aplikację na smartfona, która pozwala na zeskanowanie kodu kreskowego z produktu, a następnie wyszukanie go w ofercie różnych sklepów. Szybko porównasz ceny - zarówno w stacjonarnych, jak i internetowych sklepach.
Zajrzyj do internetu
Serwisy społecznościowe, blogi, strony poświęcone urodzie - internet to nieskończone źródło wiedzy o kosmetykach i pielęgnacji. Zanim wydasz większe pieniądze na jakiś produkt, sprawdź co sądzą o nim internautki. Być może okaże się, że w dużym opakowaniu kremu mieści się maleńka i na dodatek niezbyt wydajna tubka. A może tańsza wersja tuszu okazuje się lepsza od droższej. Nie zaszkodzi poczytać na ten temat.
Nie wstydź się
Wolno ci nie wiedzieć jaki masz rodzaj cery, możesz nie znać różnicy pomiędzy kwasem hialuronowym a retinolem, ale zdecydowanie powinnaś wszelkie wątpliwości (bądź niewiedzę) rozwiewać. Nie wstydź się pytać, prosić o pomoc, darmowe próbki i wykonanie na twojej twarzy próbnego makijażu kosmetykami, które chciałabyś kupić. Każdy sklep rządzi się swoimi prawami, ale zawsze warto zapytać o to na jaką pomoc możesz liczyć.
Skup się na potrzebach
Nie kupuj kremu tylko dlatego, że ma ładne opakowanie, poleciła go koleżanka, albo przekonała cię reklama w telewizji. Zaufaj swojej skórze i skup się na jej potrzebach - sama powie ci, czego jej trzeba. Przede wszystkim określ typ swojej skory. Jest tłusta, mieszana, normalna, sucha, wrażliwa, a może masz problemy z trądzikiem? To pierwsze i najważniejsze kryterium. Poza tym warto wziąć jednak pod uwagę inne czynniki, na przykład to, jaką mamy porę roku (więcej o pielęgnacji skóry jesienią TUTAJ ).