Mimo że moda na grzywki co kilka lat pojawia się i znika, to i tak zawsze znajdą się gwiazdy, które z nią eksperymentują. Są też takie, dla których jest to podstawa wizerunku. Widzieliśmy ją już w wielu najróżniejszych odsłonach, ale tym razem nadchodzi w o wiele lżejszej, nieco odświeżonej wersji.
W tym sezonie królują grzywki na całe czoło, jednak nie są one tak ciężkie i pełne jak chociażby u Anny Wintour . Gwiazdy decydują się na lekkie cięcia, jakby lekko przerzedzone. Mimo że zazwyczaj włosy są ścięte na prosto, nie sprawiają, że fryzura wygląda jak hełm. Taka "odchudzona" wersja grzywki doskonale współgrają z modnymi ostatnio niedbałymi, nieco potarganymi falami.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Vogue (@voguemagazine)
Drugi sposób na noszenie tego stylu, to zrobienie na środku przedziałka i rozdzielenie grzywki w połowie. Włosy zaczesane na boki wydłużają i nieco wyszczuplają czoło oraz twarz. Nadają też całej fryzurze dziewczęcego uroku i niewinności. Na takie uczesanie zdecydowała się ostatnio Kate Middleton i wygląda kwitnąco!
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Christian Siriano (@csiriano)
Niestety, grzywka nie należy do fryzur, które pasują każdemu. Podobnie jest też z przedziałkiem na samym środku głowy. Dlatego, jeżeli planujecie tak drastyczną zmianę w wizerunku, dobrze się zastanówcie czy kształt waszej twarzy na pewno do niej pasuje. Posiadanie grzywki, szczególnie w tym rzadszym wydaniu, wiąże się tez z większym nakładem czasu, ponieważ zdecydowanie szybciej może wyglądać nieświeżo i zdecydowanie częściej będziesz musiała ją myć oraz układać.
Macie grzywki? Lubicie? Może kiedyś ścięłyście tak włosy i potem bardzo tego żałowałyście? Chcemy poznać wasze historie.