Istnieją produkty, które są idealne do tego by zamknąć je w puszce i te, które jak się wydaje, zupełnie się do tego nie nadają. Lakier do włosów, pianka czy dezodorant w sprayu są zupełnie normalne i nikogo to nie dziwi, ani nie zastanawia. Jednak na rynku pojawia się coraz więcej kosmetyków w areozolu, o których można bez wątpienia powiedzieć, że są nowatorskie.
Lakier do paznokci
Najświeższą nowością jest wspomniany już lakier do paznokci. Marka Nails Inc. przygotowała rewolucję w domowym manicure. Jak to działa? Malujesz paznokcie zwyczajną bazą i psik, pokrywasz je lakierem w sprayu. Lakier przykleja się do bazy, a ze skóry wokół zmyjesz go wodą z mydłem. Rewolucja? Niekoniecznie - nie dość, że należy użyć lakieru bazowego ze zwykłem pędzelkiem, to producent zaleca jeszcze nałożenie warstwy utwardzacza. Oszczędność czasu jest więc niewielka. Paint Can powinno jednak pomóc kobietom, które mają problem z precyzyjną aplikacją koloru (czyli prawie wszystkim).
Czy lakier w sprayu rzeczywiście jest taki wygodny w użyciu? Trudno powiedzieć. Lakier wchodzi na rynek brytyjski 12 listopada. Niestety, na razie nie ma jeszcze planów wprowadzenia go do polskich sklepów. Zapowiada się nieźle, ale podobnie jak inne tego typu produkty, może być mało wydajny. W końcu większość lakieru wyląduje nie na naszych paznokciach, ale na palcach i wszędzie dookoła. W dodatku na początku dostępne będą tylko dwa odcienie - róż i srebro. Niemniej jednak to ciekawy pomysł i zdecydowanie nie spisujemy go na straty.
Film zamieszczony przez użytkownika Nails inc (@nailsinc)
Lakier do paznokci to nie pierwszy produkt, którego nie spodziewałybyśmy się pod postacią sprayu. Dość niedawno, na sklepowe półki trafiła najnowsza odżywka Pantene , która jest... pianką. Rzeczywiście, tak jak twierdzi producent, jest bardzo lekka i nie ma ryzyka, żeby przeciążyła włosy. Jest wygodna w użyciu, włosy lepiej się po niej rozczesują. To najlepsze rozwiązanie dla kobiet z cienkimi włosami, które mają skłonności do przetłuszczania po cięższych kosmetykach.
Odżywka w piance Pantene materiały prasowe
materiały prasowe
Odświeżanie twarzy wodą termalną w mgiełce jest przyjemne, ale nakładanie w ten sposób podkładu? Już trochę mniej. Spraye mają to do siebie, że nie są precyzyjne. Niestety nie wystarczy rozpylić go na twarz. Brzmi to jak marzenie, ale w ten sposób marnuje się duża ilość kosmetyku, osiada on na włosach, brwiach, a jeśli jesteśmy nieostrożne, to także na ubraniach. W założeniu takie podkłady miałyby działać jak airbrush, ale niestety tak nie jest. O wiele lepsze efekty osiągniemy psikając fluidem z na rękę i rozprowadzając pędzlem na twarzy. Tylko jaki sens ma wtedy puszka? Jeśli jesteście ciekawe, jak to działa, dwa najlepsze podkłady tego typu to Dior Diorskin Airflash i Perfection Mist Airbrush z Sephory.
Podkłady w sprayu Sephora.com
Sephora.com
Rajstopy w aerozolu nie są żadną innowacją, ale nadal nie są przesadnie popularne. To ciekawe rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą ukryć naczynka, siniaki czy inne doskonałości skóry, ale nie chcą nosić zwyczajnych rajstop. Spray od Sally Hansen działa inaczej niż zwykły podkład - nie rozmazuje się i nie barwi ubrań (chyba, że jest piekielny upał). Trudnością może być odpowiednie dobranie koloru do reszty ciała i aplikacja bez smug.
Rajstopy w sprayu kolaż lula.pl
kolaż lula.pl
Balsam do ciała w mgiełce to przede wszystkim gadżet. W końcu i tak po rozpyleniu go po skórze musimy go rozetrzeć i poczekać aż się wchłonie, jest też stosunkowo mało wydajny. Nie znaczy to, że produkt nie jest innowacyjny. Bardzo łatwo go wetrzeć i praktycznie od razu można się ubrać, ponieważ nic się nie klei i brudzi spodni czy bluzki. Czy koniecznie musimy mieć balsam w sprayu? Nie, wiadomo, że nie, ale fajnie się go używa.
Balsam do ciała w sprayu vaseline.com
vaseline.com
Używałyście któregoś z tych kosmetyków? Jakie są wasze wrażenia? No i przede wszystkim, co myślicie o pomyśle lakieru do paznokci w sprayu?