O tym, że Rihanna ma pracować nad własną marką kosmetyczną, plotkowano już od przynajmniej roku. Co kilka miesięcy pojawiały się "przecieki" o starcie, lecz wszystkie okazywały się nieprawdziwe. W końcu, po dwóch latach przygotowań, kosmetyki Fenty Beauty pojawiły się na rynku. Za ich produkcję odpowiedzialny jest koncern Kondo, którego własnością jest także marka Kat von D, Bite czy Marc Jacobs Beauty. Wszystkie znane są z naprawdę dobrej jakości. Póki co Rihanna zbiera praktycznie same pozytywne opinie, więc wygląda na to, że Fenty Beauty nie odstaje od reszty portfolio Kondo.
W tej chwili kosmetyki Rihanny można kupić w drogeriach sieci Sephora i Harvey Nichols w siedemnastu krajach świata. Do sklepów w Polsce też trafią, ale niestety jeszcze nie w tym roku.
Fenty Beauty to kosmetyki do malowania twarzy. W ofercie znajdziemy bazę, podkład, rozświetlacze, a także sztyfty przeznaczone do korekcji, konturowania czy rozjaśniania oraz błyszczyk. Głównym zamysłem marki było stworzenie produktów, które będą pasować dosłownie każdemu, bez względu na kolor skóry. Dlatego podkłady Pro Filt'r dostępne są w aż 40 odcieniach o ciepłych, neutralnych i chłodnych tonach. Przy wyborze korektora do zakrywania przebarwień, wybierać można spośród 20 kolorów. To samo dotyczy sztyftów do konturowania. Jedyny produkt do ust Fenty Beauty to lekko metaliczny błyszczyk w uniwersalnym kolorze, który ma pasować każdemu.
Podobnie jak Kat von D czy Marc Jacobs Beauty, marka Rihanny należy do kategorii premium. Ceny kosmetyków plasują się więc w okolicy 30 dolarów. Za podkład czy rozświetlacz trzeba zapłacić 34 dolary. Jeden sztyft to koszt 25 dolarów, ale zestaw trzech można kupić już za 54 dolary. Nie są to tanie produkty, ale wygląda na to, że ceny nie staną marce na drodze do sukcesu.