Trupie charakteryzacje na pokazie Giorgio Armaniego

W jesiennej kolekcji Giorgio Armaniego dominowała zimna i zgaszona kolorystyka. Dopasowano do nich również były makijaże, które sprawiały wrażenie zamrożonych.

Tematycznie udane charakteryzacje stanowią nieodłączny element stylizacji na wybiegu. Jesienno - zimowa kolekcja Giorgio Armaniego była całością, która świetnie ze sobą współgrała. Nie mniej jednak klimat był lekko niepokojący. Na pokazie w Mediolanie oprócz udanej kolekcji mogliśmy zaobserwować porcelanowo-blade oblicza modelek , których twarze wyglądały jakby były zamrożone. Wygładzona twarz o zimnych odcieniu przypominała odrobinę oblicze martwej istoty.

Takie również było spojrzenie modelek. W tym przypadku charakteryzacja naprawdę stanowiła dopełnienie konwencji na pokazie. Jednocześnie efekt ten przyciągał uwagę i wyglądał dość interesująco. Wizaż na pokazach jest niejednokrotnie niedocenianym elementem. Projektanci jednak wciąż udowadniają, że tak być nie powinno.

Efekt porcelanowej, białej twarzy można uzyskać tylko dzięki idealnemu kryciu. Wszelkie nierówności powinny być wygładzone. Na rozjaśnionej skórze i powiekach znajduje się również puder z drobinkami, dzięki któremu w odpowiedni sposób gra światło.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie więcej zdjęć z pokazu!

Jesień zima 2011 - Giorgio ArmaniJesień zima 2011 - Giorgio Armani Fot. Eastnews

Zobacz też:

Upiorna charakteryzacja na pokazie Givenchy

Więcej o: