Początkowo Instagram był tylko kolejną platformą do dzielenia się zdjęciami ze znajomymi. Był nawet czas, że był uznawany za hipsterski. Teraz jest tak popularny, że może być prawdziwym źródłem zarówno internetowej sławy, jak i sporych pieniędzy. A jak to wszystko zdobyć? Przez wstawianie odpowiednich zdjęć. Instagramowe celebrytki prześcigają się w lansowaniu nowych trendów, niektóre z nich dotyczą samych fotek.
Jakiś czas temu, niezwykle popularną pozą było siadanie w sposób, który uwydatniał linię tworzącą się na złączeniu ud i tułowia, czyli właśnie wspomniane wcześniej thighbrows. Miało to pokazywać, jak wydatne biodra ma pozująca. Kolejnym trendem, o którym głośno było także pona Instargamem były t. rex hands, czyli ręce tyranozaura.
Ta poza rozgłos zyskała po tym, jak Huda Kattan nagrała filmik, w którym uczy, jak pozować do zdjęć na Instagram. Jedną z rad były właśnie ręce tyranozaura, które jej zdaniem wyglądają po prostu świetnie, niezależnie od tego, gdzie będziemy je trzymać. Według blogerek poza ma nie tylko eksponować i ładnie wyszczuplać palce, ma także tworzyć ramę dla całego zdjęcia i przyciągać uwagę do twarzy. Jednak dłonie króla dinozaurów okazują się czasem zbyt subtelne.
Nowym, coraz bardziej popularnym sposobem ustawiania się do zdjęć jest podobno fingermouthing, czyli po prostu pozowanie z palcami przy samych ustach. Według niektórych, robione w ten sposób zdjęcia wychodzą o wiele naturalniej niż zwykłe. Poza tym możemy zaprezentować od razu manicure i przyciągamy uwagę do twarzy oraz, oczywiście, warg. Nic dziwnego, że trend bardzo szybko podłapały gwiazdki takie jak Kylie Jenner oraz blogerki makijażowe, na przykład Samantha Ravndahl.
Co sądzicie o takiej pozie? Rzeczywiście sprawia, że zdjęcia wyglądają bardziej naturalnie niż inne pozy?