"Czarne fale" - komiks o depresji, który pokochały polskie top modelki

"Czarne fale" czytały Jessica Mercedes, Magdalena Jasek i Julia Banaś. Jak to się stało, że publikacja na tak trudny temat stała się hitem social media?

Depresja w czasach Instagrama

Depresja nie jest sexy tematem. Chyba że podana w nowoczesnej formie przez ludzi, którzy naprawdę znają się na rzeczy. Problem nagłaśnia i oswaja komiks "Czarne fale" stworzony przez młodą psychiatrę Katarzynę Szaulińską i popularnego rysownika Daniela Chmielewskiego. Opowiada o Dominiku, nastolatku, u którego objawy depresji są początkowo lekceważone przez otoczenie.

Komiks 'Czarne Fale' / K. Szaulińska i D. ChmielewskiKomiks "Czarne Fale" / K. Szaulińska i D. Chmielewski Komiks "Czarne Fale" / K. Szaulińska i D. Chmielewski

Pierwszą wersję scenariusza wymyśliłam jeszcze na stażu podyplomowym, kiedy przeżywałam pierwszy kontakt z psychiatrią dzieci i młodzieży. Było tam wtedy mnóstwo dzieciaków wściekłych, smutnych i zniechęconych do życia mimo że miały obiektywnie wszystko, czego potrzeba - pieniądze, oboje żywych rodziców i młodość. Myślałam sobie, że oni są tacy jak ja kiedyś i było to naprawdę mocne doświadczenie - mówiła Szaulińska w rozmowie z Foch.pl.

Koncept okazał się świetny, bo udało się trafić do odbiorców, dla których bolesne wspomnienia o okresie dojrzewania są jeszcze świeże. W gronie tych odbiorców niespodziewanie znalazły się ważne nazwiska polskiego świata mody i tak ruszyła druga fala popularności "Czarnych Fal". Pierwsze wydanie z 2015 r. spotkało się z ciepłym przyjęciem w mediach, drugie - króluje w mediach społecznościowych, bliższych nastoletniemu odbiorcy.

 

Czarne fale na Greenpoincie

Jak "Czarne fale" dostały się na Instagram i tym samym trafiły do szerokiego grona polskich nastolatków? Wszystko zaczęło się od Cleo Ćwiek, polskiej modelki pracującej w Nowym Jorku, którą autorka poznała przez swojego brata Wojciecha Szaulińskiego, producenta pokazów i sesji zdjęciowych.

Wojtek zapoznał mnie ze swoimi znajomymi i przy polskim jedzeniu z Greenpointa rozmawialiśmy. Słuchałam o modzie, mówiłam o swojej pracy jako psychiatra, a Cleo opowiedziała mi swoją poruszającą historię życia z chorobą dwubiegunową - wspomina współautorka "Czarnych Fal".

Początkowo Cleo miała tylko pokazać na Instagramie selfie z komiksem, zaskoczyła jednak jego twórców bardzo szczerym i poruszającym wideo, w którym opowiedziała o swoich zmaganiach z chorobą dwubiegunową. Świadectwo modelki daje przede wszystkim nadzieję - nadzieję na normalne i udane życie mimo choroby.

Ćwiek chwali "Czarne fale" za przejrzyste podejście do tematu, przystępne dla dzieciaków zagrożonych depresją albo obserwujących niepokojące objawy u przyjaciół.

Po Facebookowym wyznaniu Cleo do spontanicznej promocji komiksu włączyły się inne rozpoznawalne twarze świata mody - blogerka Jessica Mercedes, która może się pochwalić prawie 600 tys. fanów na samym Instagramie, modelki Julia Banaś, Kasia Jujeczka i Magda Jasek. Jasek, gwiazda kampanii Prady, Louis Vuitton i Valentino, pisała o "Czarnych falach":

Głęboko wierzę, że ten poradnik jest w stanie pomóc wielu osobom w zmaganiach z chorobą (gdyż depresja JEST chorobą!), która niestety w dzisiejszym świecie dotyka wielu młodych osób. Musimy pamiętać, że depresja nie jest powodem do wstydu, że można ją leczyć i że pomoc jest na wyciągnięcie ręki!

Dla Kasi Szaulińskiej modowy światek wydawał się bardzo naturalnym środowiskiem dla tematu młodzieńczej depresji. Pracujące nastolatki, odcięte od rodziny i przyjaciół, często pomieszkujące na innym kontynencie, są w grupie ryzyka tej choroby. "Miałam też poczucie, że w modelkach z którymi rozmawiałam drzemie chęć działania w słusznym celu, że świat mody, z jego względną powierzchownością, im nie wystarcza" - zauważa autorka.

Szum wokół drugiego wydania pozwolił dotrzeć do szerokich mas nastolatków (zwłaszcza śledzących sukcesy modelek nastolatek). Na dłuższą metę może pozwolić oswoić chorobę, która wciąż traktowana jest jak "muchy w nosie" i kaprys okresu dojrzewania.

Ta akcja zrobiła się dużo poważniejsza niż się spodziewałam i bardzo się cieszę, że piszą o tym popularne media. Nie tylko ze względu na nasz komiks i program edukacyjny o depresji,  ale przede wszystkim dlatego, że to im więcej znanych ludzi mówi o chorowaniu i pokazuje, że to nie jest temat tabu, tym mniej wstydzą się tego "zwykli" pacjenci.

Jeśli tematu nie boją się piękne modelki, u których stóp leży Nowy Jork, jest szansa, że oswoją się z nim też dziewczyny, które marzą o sukcesie tej skali, ale najpierw muszą poradzić sobie z codziennym smutkiem i apatią.

Osobowości świata mody promują komiks o depresji "Czarne fale" - ZDJĘCIA


Więcej o komiksie i towarzyszącemu mu programowi edukacyjnego przeczytasz na FB .

Więcej o: