Choć Jennifer Lopez była pierwszą gwiazdą ostatnich lat, która nie wstydziła się swoich krągłości, ba!, nawet je specjalnie podkreślała, to dopiero Kim Kardashian wypromowała modę na duże pośladki wśród kobiet na całym świecie. Od jakiegoś czasu panie wylewają siódme poty na siłowni i wydają furę pieniędzy, by mieć kształty a la Kim.
Trend się rozszerza - coraz częściej możemy usłyszeć o panach, którzy marzą o wydatnej pupie. Takim przykładem jest Ruby Rue. 18-latek z Melbourne to właściciel niespotykanie dużych pośladków - inspiruje się, rzecz jasna, Kim. Tak jak jego idolka, instagramową popularność zbudował na sexy zdjęciach czterech liter. Skutecznie, bo prawie 10 tysięcy obserwujących to dobry wynik!
Ruby nie przyznaje się do operacji plastycznej. Wydaje się nam jednak, że tak wydatna pupa to nie zasługa matki natury czy morderczych ćwiczeń na siłowni. Ale co by nie mówić - pośladki ma konkretne i potrafi nimi nieźle potrząsnąć!
Ciekawi waszego zdania, pytamy - naturalne czy sztuczne?