Kolejne niebezpieczne "wyzwanie" w mediach społecznościowych. Uwaga, może zostawić blizny na całe życie [WIDEO]

Co jakiś czas w sieci pojawia się moda na "wyzwania". Niektóre są nieszkodliwe i zabawne, inne - przyprawiają o zażenowanie. Jednak ta "zabawa" z solą i lodem jest nie tylko bezmyślna, ale i niebezpieczna dla zdrowia.

Wyzwanie sól i lód

Niektóre nastolatki potrafią zrobić wiele, by zyskać uznanie rówieśników. A jeśli dodatkowo mogą pochwalić się tym w sieci, to tylko zwiększa ich apetyt. Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy niewinne zabawy stają się naprawdę groźne.

Taką właśnie grą jest "Salt and Ice challenge". Polega ona na posypaniu solą dłoni, a następnie zaciśnięciu kostki lodu. Wygrywa oczywiście ten, kto najdłużej wytrzyma.

Zagrożenia, jakie niesie wyzwanie

Po przyłożeniu lodu do posolonej skóry zachodzi niebezpieczna reakcja chemiczna, w wyniku której na ciele powstają rany przypominające odmrożenie drugiego i trzeciego stopnia, ponieważ temperatura roztworu bardzo się obniża, sięgając nawet -20 stopni Celsjusza. Blizny po nich zostają na całe życie. 

Specjaliści ostrzegają, że w skrajnych przypadkach może to doprowadzić nawet do uszkodzenia mięśni i kości oraz spowodować upośledzenie ruchu. Jeżeli ktoś szybko zrezygnuje z próby, jest szansa, że poczuje jedynie pieczenie i ból, jeśli jednak uda mu się wytrzymać kilka minut, na skutek reakcji dojdzie do wypalenia skóry.

Ta niebezpieczna moda pojawiła się w Stanach Zjednoczonych już kilka lat temu, ale w ostatnich dniach znów można zauważyć w mediach społecznościowych wiele nowych zdjęć i filmów. Odkryli ją młodzi Brytyjczycy, a w ślad za nimi idą kolejni...

 

 

Młodzi internauci lekceważą ostrzeżenia i nie zamierzają rezygnować z brania udziału w wyzwaniu... Wciąż nagrywają i wrzucają filmy do sieci. Wielu z nich ukrywa rany pod ubraniem, a dopiero gdy przestają sobie z tym radzić, szukają pomocy. 

Zobacz też:

8 dzieciaków znanych rodziców, które podbijają świat mody

Córka Kasi Kowalskiej pozuje dla "L'Officiel". Pierwsza polska it-girl?

 

 

Więcej o: