Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Doskonale wie o tym Salem Mitchell z Kalifornii, która ze względu na swoją twarz była porównywana do geparda i... banana. W komentarzach pod jej zdjęciami wrzucanymi do internetu pojawiały się też opinie, że ma jakąś chorobę skóry.
Tymczasem 18-latka jest dumna ze swojej twarzy pokrytej piegami i plamkami w intensywnym kolorze. Rzadko się maluje i - jak zdradza w wywiadzie dla "Vogue" - do pielęgnacji używa tylko wody, odrobiny oleju kokosowego i wazeliny.
Zobacz zdjęcia modelki o nietypowej urodzie >>>
To wystarczyło jej, by zachwycić swoim wyglądem jedną z najbardziej znanych agencji modelek na świecie - Ford Models. Salem podpisała z nią kontrakt po tym, jak dzięki swoim piegom stała się rozpoznawalna w sieci.
Nastolatka ma już na koncie współpracę z największymi tytułami i markami w branży, w tym, jak wylicza serwis Metro.co.uk, z "Paper Magazine", "Vogue", Gucci czy Missguided. Pojawiła się też na stronie internetowej Beyonce.
Jak sama twierdzi, jest zadowolona z takiego obrotu sprawy:
Zawsze chciałam być modelką, ale w pewnym momencie myślałam, że to nieosiągalne. Jestem niesamowicie szczęśliwa, [..,] że branża zaczęła być wreszcie mniej hermetyczna i zamknięta
Mimo sukcesów w modelingu Salem nie zapomina o ponad 70 tys. swoich fanów i regularnie publikuje zdjęcia, które można oglądać na jej instagramowym profilu. Wieloma z nich udowadnia, że ma do siebie dystans, pozując na przykład z bananami przy twarzy.
Zobacz zdjęcia modelki o nietypowej urodzie >>>
To może cię zainteresować:
Przez lata ukrywała chorobę pod makijażem, teraz pokazuje innym, jak sobie z nią radzić [ZDJĘCIA]