Ciekawe, kto stylizował Kingę Rusin na event butiku Max Mara . Odpowiedź A: J oanna Horodyńska . Odpowiedź B: osoba podziwiająca Joannę Horodyńską. Jednak zważywszy na to, że Rusin i Horodyńska od jakiegoś czasu nie współpracują, bardziej prawdopodobna jest wersja B. Poza tym Horodyńska raczej nie przebrałaby dziennikarki za siebie.
A jednak ktoś to zrobił! Rozpuszczone włosy, jasny top i brązowa skórzana spódnica jawnie nawiązują do stylizacji, jaką Horodyńska zaprezentowała na ramówce Polsat Cafe. Nie mówiąc o torebce Chanel , model 2.55 , która została zwyczajnie przeniesiona z jednej stylizacji do drugiej.
Rusin już od dawna robi wrażenie swoim nowym wizerunkiem i wiele jej kreacji bardzo przypadło nam do gustu. Tym razem też nie jest źle, jednak - jak wiadomo - kopia zawsze będzie gorsza od oryginału. Poza tym szare botki na obcasie i bura bluzka koszulowa nie bardzo pasują do skórzanej spódnicy o tym kroju. Dlatego "bitwę" wygrywa Horodyńska.
Wierzymy, że stylizacja Rusin jest jednorazową wpadką - wiadomo, błąd w sztuce zdarza się i najlepszym.
Zgadzacie się z naszym werdyktem? Weźcie udział w sondażu .
Więcej zdjęć Rusin i Horodyńskiej w GALERII