Dla porządku przypomnijmy chronologię domniemanego konfliktu między Maffashion i Jessicą Merdeces:
Akt 1 . Jessica Mercedes pojawia się w Atelier Stylissimo, gdzie Marta Zawiślańska skraca jej włosy na wzór Jessiki Alby. Fryzura ma wielką premierę - blogerka publikuje wideo, którym m. in. je zupę, nie może spać, bo myśli o włosach, jedzie do fryzjera i cieszy się z metamorfozy, bo jest teraz bardziej "cool". Całość poniżej:
Akt 2 . Maffashion publikuje pełne emocji snapy o metamorfozie koleżanki. Zarzuca jej "pożyczenie" pomysłu, co podobno nie wypada blogerce, która często chwali się, że zrobiła coś jako pierwsza w Polsce. Podobno Julia Kuczyńska od dawna już nosiła się ze zmianą fryzury i mówiła o tym wielokrotnie.
Akt 3. Internet huczy o końcu "przyjaźni" blogerek, które zawsze podkreślały, że wspierają się, a nie konkurują. One przechodzą do kontrataku. Na pokaz Tomaotomo przychodzą w identycznych sukienkach H&M Studio (jako pierwsze w Polsce!), trzymają się za ręce i pozują do wspólnych zdjęć.
Jessica Mercedes Kirschner i Maffashion AKPA
AKPA
Kurtyna.
Czy wspólne zdjęcia i wywiad przekonały was, że "afera fryzurowa" to tylko wymysł mediów? A może sprytny spec od wizerunku kazał dziewczynom jak najszybciej (i publicznie) zakopać topór wojenny? Jedno jest pewne - ta historia może nauczyć nas wszystkich ostrożności na Snapchacie. Post wyświetla się co prawda przez 24 h, ale internet pamięta wszystko. Nigdy nie snapujcie pod wpływem emocji czy substancji odurzających.
Przy okazji, pamiętajcie o Snapie Luli:
Lula Snapkod lula.pl
