Nick Knight, jeden z najsłynniejszych fotografów mody w Wielkiej Brytanii, ma na koncie liczne kampanie domów mody oraz długoletnią współpracę z "Vogue UK" i "V Magazine". Nie osiada jednak na laurach i nie przestaje rewolucjonizować branży. Pięć lat temu stworzył pierwszą profesjonalną sesję mody za pomocą Instagrama (z udziałem Cary Delevingne), teraz przegląda aplikację w poszukiwaniu nowych talentów. To tam zauważył 29-letnią Caitin Stickels.
Zobacz ZDJĘCIA Caitin Stickels
Pochodząca ze stanu Waszyngton Stickles urodziła się z rzadką wadą genetyczną zwaną "zespołem kociego oka" (lub zespołem Schmida-Fraccaro). Nieprawidłowa budowa 22 chromosomu przyczynia się m.in. do specyficznej budowy oka, rozszczepienia podniebienia, problemów z kręgosłupem, sercem i nerkami.
Niestandardowy wygląd nigdy nie przeszkadzał Caitin fantazjować o ułudzie świata mody - wychowała się w pokoju oplakatowanym zdjęciami najlepszych fotografów (w tym Knighta!), później sama zaczęła pozować i umieszczać efekty swojej pracy na Instagramie. Jest przy tym bardziej odważna niż dziewczyny o standardowej urodzie - jej konto pełne jest artystycznych aktów, na których prezentuje całą kolekcję kolorowych tatuaży.
Internauci przyjęli ją ciepło - udało jej się zgromadzić 9 tys. fanów (dziś jest ich dwukrotnie więcej), a na jej profil natknął się jeden z jej młodzieńczych idoli. Nick Knight zaprosił dziewczynę do Londynu, gdzie wzięła udział w pięknej sesji luźno inspirowanej malarstwem Gustava Klimta. Co ważne, fotograf nie próbował zamaskować czy ukryć specyficznej urody Stickles, jedynie pokazał ją w oprawie korzystnego światła i intrygujących stylizacji.
Zdjęciom towarzyszy esej samej modelki, która szczerze opisała swoją, zdawałoby się nieodwzajemnioną, miłość do mody i sesję, która zmieniła jej życie:
Spodziewałam się czegoś wspaniałego, ale rzeczywistość przerosła moje najśmielsze wyobrażenia. Nie chcę mówić, że to było MOJE marzenie, bo wyobrażam sobie, że o pracy z Nickiem Knightem mógłby marzyć każdy, a ja nigdy nie śmiałam o tym marzyć. Niektórzy dają sobie szansę marzyć, nie zdając sobie czasem sprawy, że nawet pragnienie już jest dawaniem sobie szansy - komentuje Caitin Stickels.
Historia Stickles jest krzepiąca, jednak trudno mówić o masowym otwieraniu się świata mody na osoby o niestandardowym, zmienionym chorobą wyglądzie. Knight może sobie pozwolić na takie inicjatywy, bo ma za sobą 30 lat spektakularnych sukcesów i posiada własne studio, które realizuje nawet niezlecone projekty. Gdyby nie on, modelce byłoby bardzo trudno zadebiutować na łamach "V Magazine" czy innego prestiżowego tytułu. Dla Amerykanki publikacja jest jednak szansą na poczucie się świetnie we własnej skórze i zwrócenie uwagi tysięcy internautów na swoje artystyczne próby.
Jak wam się podobają zdjęcia? Fotografowi udało się wydobyć piękno Caitin?
Zobacz ZDJĘCIA Caitin Stickels
Zobacz także:
Odtwarzamy dziewczęcą stylizację Pauliny Sykut za niewielkie pieniądze