Halinka Mlynkova zachwycała ostatnio anielską urodą, świetnym makijażem i rewelacyjnymi stylizacjami. Niestety, tę ostatnią rzecz postanowiła zmienić. W ostatnim odcinku "Bitwy na Głosy" piosenkarka pojawiła się w bardzo długich (za długich!) wiszących kolczykach przypominających coś gęstego i ulegającego grawitacji... Do tego fatalna sukienka o niekorzystnym dla piersi i nóg kroju oraz źle dobrane rajstopy. Całość wyglądała groteskowo - wielka szkoda, bo kibicowałyśmy coraz lepiej wyglądającej Halince!
Jej koleżanka z planu - Natasza Urbańska - także się nie popisała. Wszyscy wiemy, że tancerka i piosenkarka gustuje w przerysowanych strojach scenicznych i lubi zwracać na siebie uwagę. Niestety, wcześniej robiła to z lepszym efektem. W ostatnim odcinku programu pojawiła się w jasnych spodniach, które wisiały jej w kroku i wyglądały jakby zaraz miały się zsunąć. Do tego ta dziwaczna asymetryczna bluzka z muchą... Kolory fantastyczne, ale całość zupełnie nie!
Która stylizacja jest Waszym zdaniem grosza?
