Niegdyś zakładano, że aby zwrócić na siebie uwagę mężczyzny, warto dość wymownie spojrzeć na niego, przynajmniej trzy razy. Niektórzy uważają jednak, że co za dużo to nie zdrowo. Jak podaje w jednym z raportów z badań niezależna, amerykańska organizacja Social Issues Research Centre zbyt odważne i oczywiste zerkanie w czyjąś stronę może przynieść odwrotny skutek. Podobno nie warto od pierwszego kontaktu wzrokowego patrzeć prosta w oczy, lepiej, na początek, zerknąć na usta.
Kiedy już na pierwszym spotkaniu podczas rozmowy dotykasz jego ręki lub kolana, to według znawców flirtu, należysz do kobiet odważnych, które nie lubią tracić czasu na subtelności. Według Judy Dutton, autorki książki How the Science of Sex Can Make You a Better Lover zbyt odważne wkraczanie w cudzą przestrzeń może być zgubne. Lepiej, przynajmniej podczas pierwszego spotkania, pamiętać, że każdy z nas ma swoją prywatną przestrzeń - to jest około pół metra - i nie zawsze lubi, kiedy ktoś niespodziewanie w nią wtargnie. Zamiast od razu wyciągać ręce do dotyku, lepiej lekko i uwodzicielsko się przybliżyć, ale nadal pozostawiając wolną przestrzeń. Jeśli on wykona podobny ruch przybliżenia się, to wyraźny znak, że obydwoje dążycie do tego samego.
Podobno poczucie humoru to ważny czynnik budowania intymnej relacji pomiędzy kobietą i mężczyzną. Naukowcy z Ontario z Kanady uważają, że podczas pierwszych randek - jeśli ci na nim zależy - warto pozwolić, aby to on opowiadał żarty i to do niego należała rola tego rozśmieszającego. Podobno kobiety z odważnym poczuciem humoru peszą mężczyzn. Warto zatem, swoje popisowe kawały i żarciki, zostawić na bardziej zaawansowany etap znajomości.
Mowa jest srebrem, a milczeniem złotem. Przypomnij sobie tę sentencję na pierwszej randce. Nie zagaduj, nie zasypuj opowieściami o ulubionej cioci, czy ukochanym piesku. Zamiast snuć przydługie opowieści, zadawaj mu pytania i postaraj się pokazać, że przede wszystkim, interesuje cię to co on myśli.
Amerykanka Ross Jefferies prowadzi zajęcia z mowy uwodzenia. Zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet, dwuznaczne zdania, użyte umiejętnie i w odpowiednim momencie, to kwintesencja udanego flirtu. Kiedy delikatnie dasz mu do zrozumienia jaki rodzaj muzyki lubisz wieczorami, z pewnością poczuje, że atmosfera się podgrzewa.