- Kobiety uwielbiają podniecać facetów - prowokują, pieszczą, a potem, kiedy robi się gorąco, wykręcają się sianem - mówi Jan. - Za każdym razem, kiedy dziewczyna, z którą jestem wywija mi taki numer, przedstawiam jej bardzo prostą zasadę, ostrzegając: Nie pocieraj lampy, jeśli nie chcesz się spotkać z dżinem. To tak, jakbym ja zaczął snuć wizję romantycznego wypadu na zakupy do Paryża, zaczął robić rezerwację hotelu, a potem brutalnie powiedział, że nic z tego nie będzie. - Drogie panie, tak się nie robi!
- To nie jest tak, że dla chłopów liczy się tylko orgazm. On sam może być różnej jakości i dawać spełnienie, lub tylko rozładowywać seksualną energię - zapewnia Michał. Ja doskonale wyczuwam, kiedy moja żona wypełnia małżeńskie obowiązki, a kiedy jest naprawdę podniecona. Na szczęście udało nam się wypracować układ, w którym na hasło "nowelka", wiem, że będzie szybki numerek. Ja rozumiem, że moja połówka nie ma ochoty na seksmaraton, a ona rozumie, że ma w domu buhaja. Bierność to także problem wielu kobiet - dodaje Mirek. - Leżą takie na plecach, patrzą w sufit i mają spojrzenie pozbawione emocji. Ale może to moja wina i coś źle robię...
- Seks to nie tylko tych kilka kluczowych ruchów - zapewnia Kamil. - Uwielbiam się całować, przytulać, dotykać. Kiedy partnerka skąpi mi czułości, czuję się jak klient w agencji towarzyskiej, realizujący gratisową wizytę. Moim zdaniem bliskość i czułość powinna być w związku przez cały czas, nie tylko podczas gry wstępnej. - Byłem z dziewczyną, która miała problem z okazywaniem uczuć i momentami czułem się, jakbym grał w filmie o uczuciowej patologii - wzdryga się na samo wspomnienie.
- Moja żona uwielbia czytać - mówi Kacper. Czyta wszędzie, także w łóżku, przed zaśnięciem. Przez to ja nie mogę zasnąć, bo światło, chociaż słabe, jednak mnie denerwuje. Po drugie, nie chcę jej przeszkadzać, a w głębi serca liczę na to, że uda mi się między zakończeniem lektury, a zapadnięciem w sen trochę pobaraszkować. Sam noszę mocne szkła optyczne i po całym dniu wytężonej pracy, nie chcę już męczyć oczu. - Moje wieczory więc to czekanie i pogłębiająca się niechęć do książek.
- Moim zdaniem seks polega na wzajemności - uważa Paweł. Ja mogę lubić konkretne pozycje, a moja dziewczyna określone pory dnia. Czasami ja spełniam jej zachcianki, innego dnia ona nagina się do moich potrzeb. Spotykałem się kiedyś z dziewczyną, która uwielbiała seks oralny. Z przyjemnością tak ją zaspokajałem. Do czasu. Kiedy okazało się, że na rewanż nie mam co liczyć, bo tutaj zacytuję, moja kochanka ?brzydzi się i ma odruch wymiotny na samą myśl? poprzestałem. Może byłem egoistą, sądzę jednak, że nie większym niż ona...
Piotr nie jest w stanie oduczyć swojej narzeczonej od jedzenia w łóżku. - Prosiłem, groziłem, zaklinałem - nie pomogło. Ania w sypialni spędza większość życia - pracuje z domu, tutaj ma swoje biuro i laptopa. Dla niej jest logiczne, że w łóżku je pomarańcze, czyta gazety, pije kawę, chrupie czipsy. A później ja muszę cierpieć z powodu okruszków i klejących się plam. Poza tym drobnym mankamentem nasze życie łóżkowe ma się świetnie.