W jego planach - bliskich i tych dalekosiężnych - jesteś uwzględniana. On chce, żebyście spędzili najbliższe święta w jego rodzinnych stronach, cieszy się na wspólne wakacje nad morzem. W rozmowie ze znajomymi często używa słów: "my", "nas", "oboje". Krokiem milowym dla każdej pary, bardziej wiążącymi niż akt małżeństwa, jest z pewnością zakup wspólnego mieszkania i spłacanie kredytu. On tego chce? Nieźle!
Potencjalny komentarz internautów: Gada "my", bo tak mu wygodniej. Daje nadzieję, a słowa wcale nie muszą mieć pokrycia!
Jeśli twój mężczyzna pierwszy zaczyna nieśmiało opowiadać o tym, że fajnie byłoby mieć uroczego bobaska - to kolejny znak, że wasz związek jest bardziej niż poważny. Gotowość do posiadania dzieci coraz częściej jako pierwsza pojawia się u mężczyzn. Dzieci i ślub nie idą oczywiście w parze, ale szanse na wycieczkę do ołtarza rosną! Fakt, że to właśnie ty masz mu urodzić dzieci to dowód na to, że jesteś dla niego najważniejsza.
Potencjalny komentarz internautów: Posiadanie dzieci w niczym nie przypomina broszurki reklamowej kliniki leczenia bezpłodności. A już dla związku to próba, którą nie każda para przechodzi zwycięsko.
Wspólne oglądanie filmów na kanapie, wypady na rowery, wizyty u znajomych stają się dla niego bardziej atrakcyjne niż picie piwa z kolegami singlami. To dobry znak! Twój facet powoli obrasta w piórka, podoba mu się osiadły tryb życia. Jest zadowolony i nie ma potrzeby szukania wrażeń poza domem. Zmiana trybu życia na bardziej osiadły to faza przejściowa, która świetnie przygotowuje do małżeńskiej stabilności.
Potencjalny komentarz internautów: No jasne! Lepiej siedzieć w domu - taniej wyjdzie niż imprezowanie z kolegami. Zwłaszcza, gdy naiwna dziewczyna gotuje, pierze i sprząta.
Czujesz, że twój facet w pełni cię akceptuje - ze wszystkimi irytującymi wadami i nawykami. Fakt, że rozwalasz ciuchy po całym domu wydaje mu się uroczy, to, że nie umiesz zaprogramować nagrywarki rozczula go... Może tak działa chemia, a może po prostu ukochany kocha cię bezkrytycznie? Jeśli nic mu nie przeszkadza, to prawdopodobnie kupuje cię całą - taką, jaka jesteś.
Potencjalny komentarz internautów: Taa... To kobiety mają tendencję to czepiania się błahostek. Nic dziwnego, że facet nie komentuje i nie krytykuje - w końcu nie jest kobietą. To jeszcze o niczym nie świadczy.
Mężczyźni nie są specjalnie wyrywni w poznawaniu i przedstawianiu rodzin. Oficjalne spotkanie zapoznawcze to moment, w którym kobieta dostaje wyraźny sygnał, że garda została opuszczona. Czyżby twój ukochany szykował grunt pod zaręczyny?
Potencjalny komentarz internautów: Co to za zaściankowe myślenie, w którym kobieta musi czekać na inicjatywę ze strony mężczyzny. Czego ma się niby bać? Że spłoszy faceta? To będzie następny. A jak się jej nie oświadczy, to co się stanie? Świat się zawali?