Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Naukowcy z Syracuse University w USA przeprowadzili badania z których wynika, że wystarczy 1/5 sekundy by zakochać się w osobie na którą patrzymy. Zespół pod wodzą prof. Stephanie Ortigue twierdzi, że gdy człowiek się zakochuje uaktywnia aż 12 różnych obszarów swojego mózgu, które razem wytwarzają mieszankę dopaminy, oksytocyny, adrenaliny i wazopresyny. Uczucie miłości wpływa również na zaawansowane funkcje poznawcze człowieka. Zakochanie sprawia, że nasz mózg działa jak przy małej dawce kokainy.
Rytuały pomagają parom budować relację i przypominają partnerom, jak bardzo są dla siebie ważni. Rozpoczynajcie dzień od powiedzenia sobie "dzień dobry", całusa i przytulenia. Warto pamiętać, że 20 sekundowe tulenie się powoduje wydzielanie dopaminy ("przekaźnik przyjemności") i oksytocyny (hormon odpowiadający za tworzenie więzi). Wieczorami starajcie się spożywać razem posiłki. Możecie również razem czytać, oglądać filmy, czy wspólnie się kąpać. Ważne, aby zaplanować sobie czas, który jest tylko dla Was.
Najprostszy sposób, by mieć dobre życie - poczuć wdzięczność. Za co możemy być wdzięczni? Jak wdzięczność zbliża ludzi, zmniejsza ryzyko depresji i daje nam szczęście? Jak dostrzec dobrodziejstwa losu? Dlaczego obdarowani nie nie lubią swego dobroczyńcy? Jakie są powody czarnej niewdzięczności? W majowych Charakterach: o wdzięczności, która dodaje nam skrzydeł.
Analiza 20 badań wykonanych przez różne zespoły naukowe z całego świata przyniosła zaskakujące efekty - okazało się bowiem, że miłości i pożądanie seksualne aktywują uderzająco podobną sieć połączeń mózgowych. Są to przede wszystkim rejony mózgu odpowiedzialne za emocje, motywację i bardziej zaawansowane myślenie.
Miłość opiera się zatem na tych samych co pożądanie połączeniach mózgowych, z jedną różnicą, wychwyconą w rejonie mózgu o nazwie prążkowie (część kresomózgowia). Stwierdzono, że pożądanie seksualne aktywuje jego część, która odpowiada za bezwarunkowe odczuwanie przyjemności. Badacze zaobserwowali również, że w trakcie procesu przemiany pożądania w miłość stopniowo uaktywnia się w mózgu rejon zwany wyspą. Miłość aktywowała również mózgowy tzw. układ nagrody - ten sam, który bierze udział w tworzeniu się uzależnień. - "Miłość to w zasadzie nawyk wynikający z tego, że seksualne pożądanie jest zaspokajane i nagradzane" - skomentował prof. Jim Pfaus, profesor psychologii w uniwersyteckim Centrum Badań nad Neurobiologią Zachowań. - "W ten sam sposób działa to u osób uzależnionych od narkotyków" - dodaje profesor.
Rysy twarzy stają się bardzo podobne u par, które żyją ze sobą od 25 lat - pokazują badania opisane w zbiorowej pracy pod przedowdnictwem prof. Roberta Zajcona ze Stanford University. Może być to spowodowane przez podobieństwa w diecie, środowisku w którym żyją, charakterze a nawet w okazywaniu empatii partnerowi na przestrzeni lat.
Całowanie nie tylko jest przyjemne, ale również pomaga w dobrze partnera - pokazują badania przeprowadzone przez Rafael Wlodarski i Robin I. M. Dunbar z Departamentu Psychologii Eksperymentalnej na Uniwersytecie Oksfordzkim. W ich eksperymencie brali udział mężczyźni oraz kobiety. Badani oceniali m.in. przydatność i wagę różnych kryteriów oceny ewentualnych partnerów. Umiejętność całowania się wymieniano tu jako jedną z najbardziej istotnych. Okazało się również, że całowanie nie jest ważne tylko na początku związku: pełni też ważną rolę w jego utrzymaniu. Naukowcy odkryli korelację między ilością pocałunków a długoterminowymi związkami i ich jakością - im więcej się całujemy, tym związek jest w lepszej kondycji i trwa dłużej.
Mimo powszechnej opinii, że związki na odległość nie mogą działać, badania przeprowadzone i opisane przez L. Crystal Jiang z University of Hong Kong i Jeffrey T. Hancock z Cornell University pokazują, że mogą.
Pary, które żyją ze sobą na odległość mówią sobie bardziej intymne rzeczy i mają bardziej wyidealizowany obraz swojego partnera co pomaga im w utrzymaniu jakości związku. Okazało się, że osoby w takich związkach mają bardzo podobną satysfakcję ze swojej relacji i ich związki są bardziej stabilne niż u osób, których nie dzieli odległość geograficzna.
Profesor John Gottman z Uniwersytetu w Waszyngtonie, przez ponad 40 lat prowadził badania na temat psychologii miłości. Interesował się głównie tym tym co sprawia, że dany związek przetrwa a inny nie.Odnalazł 4 rzeczy, które zabiją relację: powtarzająca się krytyka, częste przejawy pogardy i sarkazmu, bycie upartym i postawa obronna, która prowadzi do braku komunikacji. Strzeżcie się ich a będziecie żyć długo i szczęśliwie.
Na przestrzeni ostatnich lat bardzo zmieniła się rola małżeństwa - pokazują badania Eli Finkel, z Northwestern University. Kiedyś ludzie zawierali małżeństwa przede wszystkim po to by zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Obecnie partnerzy bardziej niż kiedykolwiek oczekują, że małżeństwo da im uczucie samospełnienia. Niestety w obliczu takich wymagań pary nie inwestują wystarczająco dużo siły i czasu aby taki cel osiągnąć.
- "Jeśli chcesz by twoje małżeństwo pomogło ci osiągnąć samospełnienie i rozwój osobisty, to musisz poświęcić odpowiednią ilość czasu i energii w swój związek. Jeśli wiesz, że tego czasu i energii nie masz, to być może trzeba dostosować odpowiednio wymagania tak by zminimalizować ewentualne rozczarowanie" - wyjaśnia Eli Finkel.
Jeśli związek wymaga naprawy, być może nie trzeba iść od razu na terapię - może wystarczy obejrzeć wspólnie kilka filmów. Badania Ronalda Rogge z Rochester University wykazały, że liczba rozwodów zmniejsza się nawet o połowę jeśli pary w kryzysie oglądają ze sobą filmy o związkach, a potem o nich rozmawiają.
Rogge, twierdzi, że partnerzy z reguły mają dość dobrą wiedzę o tym jak ich związek powinien wyglądać i wiedzą kiedy postępują dobrze a kiedy źle. Dlatego dla większości par wystarczy refleksja nad tym jak się zachowują i czas na rozmowę. Wystarczy ponoć obejrzeć i przegadać pięć filmów.
Na koniec, pamiętajmy, że najważniejsze są małe rzeczy. W trakcie badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii przez badaczy z The Open University ponad 4000 dorosłych ludzi stwierdziło że najprostszy akt dobroci, sympatii jest przez nich najbardziej ceniony. Zrobienie partnerowi śniadanie do łóżka, powiedzenie, że ładnie wygląda może zatem zrobić w związku więcej dobrego niż sprezentowany drogi zegarek czy przesłany przez posłańca olbrzymi bukiet kwiatów. Choć i te sposoby pewnie nie zaszkodzą.
Rytuały pomagają parom budować relację i przypominają partnerom, jak bardzo są dla siebie ważni. Rozpoczynajcie dzień od powiedzenia sobie "dzień dobry", całusa i przytulenia. Warto pamiętać, że 20 sekundowe tulenie się powoduje wydzielanie dopaminy ("przekaźnik przyjemności") i oksytocyny (hormon odpowiadający za tworzenie więzi). Wieczorami starajcie się spożywać razem posiłki. Możecie również razem czytać, oglądać filmy, czy wspólnie się kąpać. Ważne, aby zaplanować sobie czas, który jest tylko dla Was.
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Najprostszy sposób, by mieć dobre życie - poczuć wdzięczność. Za co możemy być wdzięczni? Jak wdzięczność zbliża ludzi, zmniejsza ryzyko depresji i daje nam szczęście? Jak dostrzec dobrodziejstwa losu? Dlaczego obdarowani nie nie lubią swego dobroczyńcy? Jakie są powody czarnej niewdzięczności? W majowych Charakterach: o wdzięczności, która dodaje nam skrzydeł.