Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Przygotowania warto zacząć od omówienia z partnerem lub partnerką tego, co będzie się działo podczas randki. Nie musicie opisywać sobie każdego kroku z detalami, chodzi raczej o to, żebyście uzgodnili, na czym wam najbardziej zależy. Forma spotkania jest dowolna: to może być dobra kolacja (ze śniadaniem), taniec albo naprzemienny masaż, wykonany w zmysłowej oprawie.
Głównym celem rozmowy jest poznanie i wyrażenie swoich potrzeb. Nie obawiajcie się, że zostaniecie wyśmiani, nie poskramiajcie swojej wyobraźni - nie ma głupich, obciachowych fantazji erotycznych, są tylko uprzedzenia, które nabywamy w procesie wychowania. I stereotypy, którymi karmi nas kultura. Przyjemność nie zawsze jest wyrafinowana, a nasze prawdziwe oczekiwania wobec seksu mogą pozornie odstawać od wizerunku, który kreujemy na co dzień. Pozwólcie sobie na eksperymenty. I powiedzcie szczerze partnerowi o tym, jak chcielibyście spędzić z nim czas.
Wasz plan na walentynkowe spotkanie zależy w pełni od was, tak samo jak oprawa wieczoru i aktywności, które wybierzecie. Warto jednak uwzględnić pięć podstawowych elementów, które zbudują ramę dla całego wydarzenia. Potraktowanie ich jako punktów odniesienia pozwoli wam zrealizować własne pomysły bez obawy zgubienia wątku.
Tak właśnie tworzy się rytuał, czyli niezwykły sposób wykonywania zwykłych czynności. Rytuał jest najprostszym i najskuteczniejszym sposobem przeciwdziałania rutynie emocjonalnej i seksualnej w długoletnich związkach. Nadaje symboliczną wartość prostym gestom, przydaje magii temu, co wydaje się banalne. Tak zbudowaną strukturę możecie zresztą wykorzystywać w innych sytuacjach lub spotykać się raz w miesiącu, aby powtarzać rytuał.
Powitanie
Chodzi w nim o to, żeby dobrze zacząć - nazwać intencję, która spowoduje, że spotkanie będzie wyjątkowe. W ramach powitania mówicie sobie po co tu jesteście i jak wiele dla siebie znaczycie. Możecie się w nim odwołać do wewnętrznego języka, którym posługujecie się wyłącznie wtedy, kiedy jesteście sami. Za pomocą słów wyrażacie wzajemny szacunek i otwieracie się na ciąg dalszy.
Rozgrzewka dla zmysłów
Taniec, świadome oddychanie, ale także inne formy ruchu pozwalają łatwiej wejść w kontakt z ciałem. Im więcej zmysłów pobudzicie ? węch, dotyk, słuch, smak, wzrok ? tym pełniejsza będzie wasza erotyczna uczta. Na tym etapie nie zajmujcie się penetracją i nie zmierzajcie do orgazmu, tylko eskalujcie erotyczne napięcie tak mocno, jak się tylko da.
Seksualne połączenie
To, jaką formę połączenia wybierzecie dla siebie jest drugorzędne, wobec faktu, że nie musicie się nigdzie śpieszyć, a także że wasza droga na szczyty może trwać naprawdę bardzo długo. Cieszcie się swoją obecnością, spróbujcie nie błądzić myślami, nie zastanawiać się nad tym: jak wyglądacie, jak brzmicie, czy jesteście wystarczająco? (tutaj możecie wpisać dowolny przymiotnik, którym chcielibyście siebie określić), wreszcie ? czy jesteście lepsi, sprawniejsi, seksowniejsi niż poprzednie partnerki czy partnerzy osoby, z którą się kochacie. Bądźcie tu i teraz. Uwolnijcie się od ocen, które odbierają wam radość płynącą z seksu.
Afterglow
Nie ma polskiego odpowiednika dla tej szczególnej chwili, kiedy kochankowie już są usatysfakcjonowani, ale trwają w bliskości. Przedłużcie wasz afterglow przytulając się i całując. Orgazm, u mężczyzn niekoniecznie tożsamy z ejakulacją, nie musi kończyć seksualnego spotkania. Tak, jak nie jest wyznacznikiem tego, czy spotkanie było udane. Wrażliwość ciała po doznaniu rozkoszy jest wyjątkowa, delikatne pieszczoty mogą je ponownie rozbudzić lub po prostu spotęgować przyjemność, którą już odczuwacie.
Pożegnanie
Właśnie przeżyliście wspaniały wieczór, który nie tylko dostarczył wam seksualnego spełnienia, ale także wzmocnił więzi między wami. Teraz jest dobry czas, żeby zakończyć to spotkanie mówiąc sobie dobre, ciepłe rzeczy.
Kiedy macie już scenariusz (a właściwie jego zarys), pomyślcie o tym gdzie spędzicie walentynkowy wieczór. Może chcecie cieszyć się sobą w domu? W takim razie zadbajcie, aby wasza sypialnia była wolna od porozrzucanych rzeczy, komputerów etc. Ma być miejscem, w którym się kochacie, nie zaś składem rzeczy, których nie można wystawić na widok publiczny. Wspólnie zadecydujcie o wystroju sypialni na ten szczególny czas. Jaki klimat wam odpowiada? Czy mają to być orientalne zapachy i świecie, czy wolicie nowoczesne, awangardowe zapachy i minimalizm dekoracji? Pomyślcie o muzyce, która pozwoli wam się rozluźnić i będzie nastrajała romantycznie albo namiętnie, w zależności od upodobań.
Zadbajcie też o stosowną ilość czasu i komfort bycia razem. Całe walentynkowe spotkanie ma być poświęcone przyjemności i rozkoszy. Aby to się wydarzyło, musicie być sami, zrelaksowani, skoncentrowani tylko na sobie. Im dłużej będziecie zwlekać i im dłużej będziecie wspólnie budować napięcie erotyczne, tym bardziej satysfakcjonujący będzie koniec. Nie galopujcie do orgazmu, raczej nasycajcie się tym, co wydarza się po drodze.
W waszych planach poświęćcie wyjątkowo dużo miejsca zmysłowej rozgrzewce, czyli pobudzaniu zmysłów innych, niż wzrok. Do tego możecie korzystać zarówno z jedzenia, jak i z rozsądnych ilości wina, muzyki czy zapachów. Zdecydowanie najwięcej czasu poświęćcie rozbudzaniu dotyku. Korzystajcie z masażu ? nie tylko dłońmi, ale też ciałem, różnymi akcesoriami, jak piórka, pejczyki etc.
Inspiracja: Przygotowujecie dla siebie niewielkie porcje jedzenia. Ma być maksymalnie urozmaicone i nie musi zawierać tylko ulubionych przez was akcentów. Chodzi raczej o to, żeby spróbować jak najwięcej w ramach możliwych sześciu smaków (słodki, słony, gorzki, kwaśny, ostry i umami, czyli smak grzybów lub mięsa). Zadbajcie także o wielość konsystencji ? rzeczy suche, miękkie, twarde, sprężyste i rozpływające się w ustach. Warto umieścić w tym zestawie rzeczy, których nie znacie albo nawet, których nie lubicie.
Jedna osoba ma zasłonięte oczy i powoli, przy pomocy palców, dotykając i smakując doświadcza jedzenia. Nie szuka nazw dla potraw, nie zastanawia się nad tym, co to może być. Z ciekawością odbiera zarówno smaki, zapach, wrażenia przy jedzeniu, jak i własne reakcje. Potem się zamieniacie. W wersji zmysłowej jedna osoba karmi drugą podając jej pokarmy i płyny za pomocą rąk, ust albo ciała.
Inspiracja: Przez około 20 do 30 minut zajmujcie się ciałem drugiej osoby tak erotycznie i zmysłowo, jak zdołacie. Najlepiej jest w tym celu wykonać masaż. Można do niego używać zarówno materiałów o różnych fakturach, jak i własnego ciała. Celem jest maksymalne pobudzenie partnera / partnerki przy pomocy dotyku i omijanie genitaliów, aby nie doprowadzić do zbyt szybkiego ?szczęśliwego zakończenia?. Po ustalonym czasie zamieniacie się rolami i osoba, która przyjmowała dotyk, staje się jego dawcą.
Inspiracja: Aby kochać się dłużej, stosujcie interwały czyli zmieniajcie tempo penetracji. Zabieg ten warto połączyć z głębokim, świadomym oddechem. Za każdym razem, gdy czujecie, że jesteście blisko szczytowania, zwolnijcie na chwilę lub zupełnie się zatrzymajcie. Ten czas nie musi być długi, wystarcza piętnaście sekund i trzy głębokie wydechy. Po tym czasie możecie wrócić do stymulacji i cieszyć się przyjemnością znacznie dłużej.
Scenariusz, który omówicie, oraz podsunięte przez nas propozycje pieszczot to jedynie punkt wyjścia. Nie traktujcie tego z zapałem godnym neofity. W sferze seksu liczy się otwartość, pomysłowość, ale również poczucie humoru. Kiedy coś was bawi, nie bójcie się roześmiać. Żartujcie z siebie, z sytuacji - jeśli czujecie, że pozwoli wam to rozładować zgromadzone w was napięcie. Nie postrzegajcie tej randki jako kolejnego zadania do wykonania. To nie egzamin z atrakcyjności, waszej lub waszego partnera czy partnerki, tylko wyjątkowo intymne doznanie.
Erotyczna randka to również dobry moment, żeby przeżyć coś zaskakującego. Jeżeli zawsze kochacie się przy zapalony świetle ? tym razem pomyślcie, czy by światła nie zgasić. Jeżeli sięgacie zwykle po "sprawdzony" zestaw pozycji, tym razem spróbujcie go zmodyfikować. Mała zmiana może znacząco odmienić wasze seksualne spotkanie. Nie tylko w Walentynki.
Marta Niedźwiecka, Hanna Rydlewska
Autorki książki "Slow sex. Uwolnij miłość", przewodnika po świadomej seksualności
Książkę można kupić w promocyjnej cenie TUTAJ, także w formie ebooka w Publio.pl
fot. Slow sex