Oni się malują

Jak się okazuje makijaż to nie tylko domena kobiet. Przedstawiamy artystów, którzy bez makijażu nie pojawią się na scenie!
Koncert Depeche Mode w Łodzi Koncert Depeche Mode w Łodzi Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl

Dave Gahan

Wokalista Depeche Mode znany jest z pełnego scenicznego makijażu twarzy, artysta maluje również paznokcie na czarno.

Nergal

Niektórzy zarzucają Nergalowi, że chce upodobnić się do Marylina Mansona. Wokalista Behemotha w makijażu scenicznym wielbi czerń i biel.

David Bowie jako Ziggy Stardust David Bowie jako Ziggy Stardust Ziggy Stardust

David Bowie

Bez makijażu nie wyobrażamy sobie Ziggiego Sturdasta - artystycznego wcielenia Davida Bowiego.

Marylin Manson Marylin Manson eastnews.pl

Marylin Manson

Zawsze stara się pokazywać światu z białym podkładem na twarzy, mocnym makijażem oczy i czerwonej szmince.  Nigdy nie zmywam makijażu przed snem. Muszę się co prawda golić, ale to jedyny moment, kiedy mój makijaż na tym cierpi - powiedział kontrowersyjny rockman.

Keith Richards (i Ron Wood) przed koncertem Stonesów w Warszawie, 2007 Keith Richards (i Ron Wood) przed koncertem Stonesów w Warszawie, 2007 Fot. Alik Keplicz AP

Keith Richards

Członek zespoły The Rolling Stones od wielu lat pod oczami maluje sobie czarne kreski.

Brian Molko z zespołu Placebo Brian Molko z zespołu Placebo fot. Dominik Sadowski / Agencja Wyborcza.pl

Brian Molko

Znak rozpoznawczy wokalisty Placebo to: trupi makijaż oraz czarne paznokcie.

Robert Smith, wokalista The Cure Robert Smith, wokalista The Cure Fot. Gregory Bull AP

Robert Smith

Charakterystyczny wygląd Smitha (długie, czarne natapirowane włosy i niedbały makijaż na twarzy, czerwone usta) stał się jednym z głównych elementów wizualnego wizerunku The Cure.

Więcej o: