Nad skompletowaniem garderoby, którą będzie prezentować podczas nowojorskiego tygodnia mody, Anna Dello Russo pracowała od października 2011 roku. Wszystkie stylizacje zostały wcześniej zaplanowane i przygotowane do podróży. Premierę podczas fashion weeku będzie miał purpurowy płaszcz od Balenciagi, pomarańczowy od Prady i zielony od Toma Forda. Ponieważ Nowy Jork jest miastem otwartym na oryginalność, Dello Russo zabrała ze sobą także kilka kapeluszy. Przed wyjazdem do Nowego Jorku, z myślą o tygodniu mody, naczelna japońskiego ''Vogue'a'' odpoczywała w Indiach - ćwiczyła jogę, opalała się (Russo nie nosi pończoch ani rajstop) i poddawała masażom ayurwedyjskim.
Dla Edwarda Enninfula przygotowania do nowojorskiego tygodnia mody zaczynają się od przejścia na dietę i regularnych odwiedzin w siłowni. Nie chodzi mu tylko o zrzucenie kilogramów, ale także o zbudowanie formy na fizycznie wyczerpujące dni fashion weeku. Kolejny punkt programu do zakupy. Enninful ubiera się na czarno i na biało i ma swoje ulubione marki. Przed tygodniem mody odwiedza sklep Prady i Givenchy. Tradycyjnie także leci do Londynu, gdzie szyje garnitur na miarę.
Zdaniem Hanneli, jeśli ktoś, tak jak ona, dba na co dzień o swój wygląd i zdrowie, żadne przygotowania do tygodnia mody nie są potrzebne. Dla niej najważniejsze jest wcześniejsze odprężenie - Hanneli wybrała się wcześniej do spa, wyspanie się i odpowiednie nawilżenie skóry. O jej cerę dba maseczka Chanel Essential Regenerating Mask, w której bloggerka śpi. Mustapata dba także o wygodę - z okazji fashion weeku kupiła sobie ocieplacze na ręce, baletki na płaskim obcasie od Prady i mokasyny Burberry.
Szefowa działu mody ''Glamoura'' chciała do tygodnia mody podejść odpowiednio przygotowana. Próbowała trzydniowego postu i oczyszczających soków, ale po jednym dniu dała sobie spokój. Przed pokazami stara się zadbać o swój wygląd - manicure, pedicure, wosk, wizyta u kosmetyczki i nałożenie nowej farby to obowiązkowe punkty programu. Poza tym idzie na zakupy i korzysta z uroków wyprzedaży w sklepach Bergdorf i Barneys.
Specjalistka ds. urody w młodzieżowej edycji ''Vogue'a'' stawia na paznokcie. Sama robi sobie manicure, kilkakrotnie podczas tygodnia mody zmieniając kolor lakieru. Podczas trwających już pokazów pokaże żółty, opalizujący i złoty lakier. Poza tym ładuje iPada i oczyszcza go z niepotrzebnych plików oraz kupuje oliwkę do twarzy, która ratuje życie jej skórze podczas biegania po całym mieście.
Dla znanej stylistki fashion week oznacza pełną mobilizację. Z innego stanu przylatuje do niej mama, a niania pracuje po godzinach. Codziennie rano w jej domu stawia się makijażysta, który przygotowuje ją do wyjścia. Wcześniej Stephenson umawia się do kosmetyczki i na manicure. Stylizacje Mary Alice są wynikiem spontanicznego działania - całe piętro jej domu jest przeznaczone na szafy, ma więc w czym wybierać.
Mickey Boardman przed rozpoczęciem nowojorskiego tygodnia mody oddaje do pralni chemicznej koszulki Lacoste. Odbiera je jednak wilgotne, bo nie uznaje maszynowego suszenia swoich polówek. Na najbliższy fashion week przygotował premierę swoich cekinowych złoty butów, oraz połyskującego topu. W jego szafie na debiut czekają także garnitury od Michaela Korsa. Przed modowym maratonem, Boardman ćwiczył przed lustrem udzielanie wywiadów i posyłanie promiennych uśmiechów.
Dla naczelnej ''Glamoura'' tydzień mody oznacza nieobecność w domu i życiu rodzinnym. Dlatego wcześniej stara się wynagrodzić najbliższym nadchodzące zamieszanie. Co roku nie przygotowuje zawczasu ubrań, w których się pokaże, a później tego żałuje. Kilka tygodni przed pokazami idzie do fryzjera - nie lubi, gdy włosy są świeżo obcięte, lepiej jej zdaniem wyglądają, trochę odrośnięte. Z myślą o fashion week kupiła czerwoną zamszową kurtkę od Alaïi.