Internautów, ale także dziennikarzy magazynów plotkarskich denerwuje entuzjazm prezentera. Z detektywistycznym zacięciem demaskowane są w sieci zmiany w wyglądzie Krzysztofa Ibisza - zastrzyki z botoksu na twarzy oraz kolagenu w ustach. Odkąd Ibisz przeszedł na ścieżkę zdrowia - schudł, wyrzeźbił ciało i napisał o tym książkę, w sieci analizuje się jego zdjęcia i wypowiedzi. Ostatnio ogromnym powodzeniem cieszy się film z makingof, czyli powstawania reklamy szamponów, w której Ibisz wystąpił. Sam prezenter zdaje się nie przejmować nagonką na swoją osobę, podkręcając jeszcze szum, poprzez uczestniczenie w akcjach typu: Pomaganie jest trendy (same w sobie mają szczytny cel, ale ich wykonanie jest raczej obśmiewane).
Co takiego strasznego zrobiła Katarzyna Cichopek, że jest publicznie wytykana, rozliczana i wyśmiewana? W tym przypadku przykład idzie niestety z góry - nazwisko aktorki/autorki/prezenterki wymieniane jest przez dziennikarzy, socjologów, aktorów. Używane jako synonim celebryty bez dokonań. Rzeczywiście w pewnym momencie Katarzyna Cichopek była postacią wszechobecną. Sympatyczna, zawsze uśmiechnięta, szczęśliwa - chociaż do wszystkiego, co osiągnęła doszła własną pracą - samą swoją pozytywną postawą wydaje się aktywować negatywne komentarze i żółć, którą wylewają na nią internauci.
''Węgrowska wypina piersi i pupę'', ''Gwiazdy w rozkroku. Majtki Węgrowskiej i Kory'', ''Tyszka nazwał Węgrowską napompowaną lalką z sex shopu'' - to tylko kilka pierwszych z brzegu tytułów z plotkarskich portali dotyczących piosenkarki. Świadome kreowanie wizerunku to trudna sztuka, a media niektórych błędów nie wybaczają. Iwona Węgrowska nie ma zaplecza ludzi, którzy tworzą jej imidż, stąd zapewne godzi się na ustawki z reporterami i pokazuje zbyt wiele ciała. W tym przypadku w komentarzach internautów nie króluje złość, tylko litość i współczucie. I nie wiadomo w sumie, co jest gorsze...
Katarzyna Skrzynecka zdaniem stron plotkarskich i komentujących artykuły internautów wszystko robi źle. Dostaje się nie tylko jej, ale także mężowi piosenkarki i aktorki Marcinowi Łopuckiemu. Para źle się ubiera, za często bywa, nieodpowiednio nazwała dziecko... Nie wiadomo, dlaczego Skrzynecka wzbudza aż tyle negatywnych uczuć. Jedno jest pewne. Aktorka zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zadowolić wszystkich, i dlatego będzie robiła swoje nie oglądając się na innych.
Wygląda na to, że internetowi nie podoba się zbyt pewne zachowanie Roberta Kozyry. Opowieści o Madonnie, Monice Bellucci i Robbie'em Williamsie nie przysporzyły byłemu szefowi radia Zet fanów. Jego zadbany wygląd i markowe stroje to dla internautów także za wiele szczęścia. Na odbiór Kozyry negatywny wpływ miał także rozdmuchany do ogromnych rozmiarów konflikt z Kubą Wojewódzkim, który ze względu na swoją autentyczność i szczerość, jest traktowany jako enfant terrible show-biznesu. Wojewódzkiemu wybacza się wiele, Kozyrze każde potknięcie i próba rozluźnienia wizerunku wychodzi na niekorzyść.
Wygląda na to, że internauci nie lubią przesady i zbyt ostrych odstępstw od normy. Stylista Tomasz Jacyków wygłasza mocne i niepopularne komentarze, często bardzo krytyczne. Nie kryje się także ze swoim homoseksualizmem, co samo w sobie wzbudza wiele reakcji. W komentarzach dotyczących poświęconych mu materiałów znaleźć można treści bardzo obraźliwe. Na szczęście Jacyków nic sobie nie robi z anonimowych opinii, od których aż roi się w sieci.
Aktorka musi mieć bardzo grubą skórę, żeby nie przejmować się ani poświęconymi jej w sieci tekstami, ani znajdującymi się pod nimi komentarzami. Po aferze w związku z publikacją książki Andrzeja Żuławskiego ''Nocnik'' Rosati postanowiła mocno odciąć się od publicznych wypowiedzi i bywania. Skupiła się na swojej karierze, co wyszło jej na dobre. Ma lepszą prasę, a jej wysiłki zostały docenione.
Dlaczego internauci ''nie kupują'' Tomasza Kammela? Na pewno jego wizerunkowi zaszkodził szum wokół domniemanej afery wokół jego pracy dla narzeczonej Katarzyny Niezgody. Drugim powodem może być jego styl życia - dobre samochody, mieszkania, ciuchy. Plotki dotyczące jego kontaktów z mamą - kolejny element wzbudzający niechęć - nieważne, ile w nich prawdy. Często w komentarzach znajdują się po prostu słowa: ''Nie lubię typa''. Powodów nie wyjaśniają, ale nastawienie pokazują idealnie.