Hipsterzy są wśród nas

Jako osoby wyróżniające się na tle innych, Hipsterzy są łatwi do namierzenia. Trudno ich jednak sklasyfikować i porządnie opisać, bo kwintesencją ich bytu jest wieczna zmiana i wyprzedzanie mody.

Modni inaczej

Hipsterzy, choć nie mają takiego założenia, są modni. Nie robią tego specjalnie, bo starają się unikać wplatania trendów w swoje życie. W nonszalancji, która wydaje się być podstawowym składnikiem ich stroju, pojawiają się elementy, które w większym zgromadzeniu, wyglądają jak cechy charakterystyczne i wspólne dla Hipsterzy. Dziewczyny będą miały luźno zamotane długie włosy na czubku głowy, duże optyczne okulary i wyrazistą szminkę na ustach. Do legginsów założą zamszowe botki na płaskim obcasie, marynarkę, szal i torbę na ramię na łańcuszku. Mężczyźni nie gardzą kardiganami, koszulami w kratę i mokasynami albo tenisówkami. W ich stylizacjach nie ma metek i logo, ale dla zorientowanych  pochodzenie ciuchów nie jest tajemnicą. (Na zdjęciu okulary marki Ray-Ban).

Środki transportu, środki wyrazu

Hipsterzy są świetnie zorientowani w problemach otaczającego ich świata, i może dlatego gromadzenie dóbr materialnych nie jest dla nich wartością samą w sobie. Jeśli Hipster ma samochód, to raczej jakiś rasowy i starszawy. Ponieważ Hipsterzy są zawieszeni w przestrzeni miejskiej, więc do pokonywania odległości idealnie nadają się nogi i napędzany nożnie rower. Nie górski, tylko miejski. Popularne są ciężkie holenderki, stare damki, a ostatnio kolarki. Na rowerze Hipsterzy rodzaju żeńskiego śmigają w spódnicach i butach na obcasach. (Na zdjęciu aktorka Keri Russell na miejskim rowerze)

Dobrze poinformowani

Hipsterzy są obecni także w świecie wirtualnym. Chętnie ''czekują się'' w odwiedzanych miejscach, zamieszczają posty ze swoimi przemyśleniami, biorą udział w oryginalnych inicjatywach. Idealnie nadaje się to tego smartphone ułatwiający kontakty i rozległa siatka znajomych. Hipsterzy chętnie dzielą się swoją twórczością - zamieszczając przetworzone zdjęcia wykonane aparatem otworkowym albo kolaże. Oni jako pierwsi wypiszą się z portali społecznościowych, co może być zwiastunem zmierzchu danej witryny. (Na zdjęciu strona Facebooka).

Bistro Charlotte, al. Wyzwolenia 18 (wejście od placu Zbawiciela) Bistro Charlotte, al. Wyzwolenia 18 (wejście od placu Zbawiciela) Fot. Jacek Łagowski / Agencja Wyborcza.pl

Luźny plan dnia

Hipsterzy nie mają super napiętego grafika. Część z nich to studenci, część pracuje w wolnych zawodach, a to pozwala na pełne dysponowanie własnym czasem. Mają więc kiedy sączyć leniwie kawę w modnej w ich kręgu kawiarni. Potem mają czas na spotkanie przy bagietce i serze w innym inspirującym miejscu. Wieczorem także rozwijają się towarzysko, chodząc na przeglądy filmowe, spotkania autorskie i panele dyskusyjne, o imprezach, w nieodkrytych jeszcze dla świata, klubach nie wspominając. (Na zdjęciu warszawska knajpa Charlotte Chleb i wino).

Bartek Kraciuk i Norbert Redkie przy pawilonie, w którym Sylwestrem zainaugurują swój nowy klub Syreni Śpiew Bartek Kraciuk i Norbert Redkie przy pawilonie, w którym Sylwestrem zainaugurują swój nowy klub Syreni Śpiew Fot. Albert Zawada / Agencja Wyborcza.pl

Orientuj się!

W środowisku dobrze zorientowanym trendowo, krążą opinie, że nasi krajowi Hipsterzy w porównaniu z tymi z zagranicy są do tyłu o dwa sezony... To straszna informacja, zwłaszcza, że aby być Hipsterem trzeba się orientować. Inni mówią, że ubrani jak Hipsterzy chodzą od 20 lat i czują się niesłusznie zaszufladkowani. Prawdą jest, że do bycia Hipsterem potrzebny jest wyjątkowy nos do wyczuwania, kiedy jakieś miejsce, ciuch czy reżyser z niszowego, stają się nagle popularni. Prawdziwy Hipster intuicyjnie i odpowiednio wcześnie zmieni obiekt zainteresowań. (Na zdjęciu warszawski klub Syreni Śpiew i jego właściciele).

Aktor Łukasz Garlicki pojawił się ostatnio na pokazie mody Simple. przyszedł dopingować swoją partnerkę modelkę Marzenę Pokrzywińską, która chodziła na wybiegu. Aktor Łukasz Garlicki pojawił się ostatnio na pokazie mody Simple. przyszedł dopingować swoją partnerkę modelkę Marzenę Pokrzywińską, która chodziła na wybiegu. www.KAPIF.pl

Znane twarze

Hipster jest pewny siebie, maksymalnie wyluzowany, tolerancyjny i otwarty na nowości. Nie przyjmuje rzeczywistości, ale ją kontempluje i analizuje. Pokazywanie znanych twarzy, które mogłyby służyć za wybranie słynnego przedstawiciela, to bardzo zły pomysł. Jak każda zresztą próba wciskania ludzi w sztywne ramy. Trudno, dostaniemy po głowie, zmieszają nas z błotem, pozwą do sądu. Naszym zdaniem idealnie w nurt na ''H'' wpisuje się aktor i reżyser Łukasz Garlicki. Argumenty? Odrobina w każdym z wcześniejszych slajdów.

Więcej o: