Joanna, po pięćdziesiątce, zajmuje się problemami osób niepełnosprawnych. (Od tatusia dostałam imię Joanna, a od mamusi Aldona. Zawsze różnili się zdaniami. Zawodowo zajmuję się problemami osób niepełnosprawnych, a rząd określa mój wiek na 50+: nowe szanse, nowe wyzwania).
Jaki jest pani styl?
Najlepiej czuję się w klasycznych kostiumach i sportowych ciuchach plus trochę kobiecych.
Jak określiłaby pani styl córki?
To trudne - jest coś takiego jak styl sportowo-romantyczny? Na pewno bardzo kobiecy i z wdziękiem.
Czy sugeruje się pani opiniami córki odnośnie stroju?
O tak, szczególnie gdy mówi, że coś mnie postarza albo, że podkreślam coś innego niż moje atuty.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Z braku czasu rzadko. Ale czasem dostaję od córki ciuch, często z jej marki, którego sama nie zauważyłabym w sklepie, a który świetnie na mnie pasuje.
Czy macie wspólne rzeczy?
Kiedyś to było na porządku dziennym, teraz trochę zmieniła mi się figura.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja ze spódnicą). Fot. Adam Sztokinier
Czy pożycza coś pani z szafy córki albo jej ze swojej szafy?
Gdy potrzebuję czegoś bardziej ekstrawaganckiego na specjalną okazję - jakiejś ciekawej kopertówki czy szala zawsze znajdę to w szafie córki.
Na co pani zwraca uwagę ubierając się?
Żeby strój był dopasowany do okazji - zgodnie ze "staroświeckimi" kanonami, no i na wygodę. Dotyczy to głównie butów. Nikt nie przekona mnie do tych przepięknych modnych niebotycznych szpilek, w których trudno stać, a co dopiero chodzić. Ale czasem lubię zaszaleć i założyć coś z innej bajki: koronki, falbanki i cekiny.
Jak pani lubi, gdy się córka ubiera?
Podoba mi się to, jak ubiera się teraz, no może chciałabym, żeby czasem narzuciła coś cieplejszego, szczególnie gdy jeździ na skuterze.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja z sukienką). Fot. Adam Sztokinier
Klara, jeszcze 29, współżałożycielka RISK. made in warsaw.
Jaki jest Twój styl?
Dresiarski, ale z szykiem.
Jak określiłabyś styl mamy?
Mama ubiera się elegancko, ale chętnie dokłada do tego trochę sportu - w stylu żeglarskim, safari albo wschodnich sztuk walki.
Czy sugerujesz się opiniami mamy odnośnie stroju?
Na tym polu jestem despotyczna i uważam, że zawsze ja mam rację.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Chodziłyśmy, ale teraz mama wpada na zakupy do Risky Shopu.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja w spódnicy). Fot. Adam Sztokinier
Czy macie wspólne rzeczy?
Niektóre przechodzą z rąk do rąk - w jednym sezonie lądują w mojej szafie, a w następnym w maminej.
Czy pożyczasz coś z szafy mamy albo mamie ze swojej szafy?
Zostawiam mamie szafę do dyspozycji, ale te rzeczy, które aktualnie noszę są pod specjalnym nadzorem.
Na co zwracasz uwagę ubierając się?
Żeby było wygodnie, szaro i stylowo.
Jak lubisz, gdy się mama ubiera?
No naturalnie - gdy chodzi w Risku!
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja w sukience). Fot. Adam Sztokinier
Mama: Eliza, 43 lata, doradca finansowy w banku.
Jaki jest pani styl?
Klasyczny, biurowy z racji wykonywanego zawodu.
Jak określiłaby pani styl córki?
Córka ubiera się również raczej w kroje klasyczne, zawsze modne.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Owszem, na zakupy przeważnie chodzimy razem.
Czy sugeruje się pani opiniami córki odnośnie stroju?
Tak, sugeruję się opiniami córki. Uważam, że zawsze lepiej, jak ktoś wyrazi drugą opinię na temat kupowanej rzeczy.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja ze spódnicą - w roli głównej złota spódnica) Fot. Natalia Viktorovna/Glamourina.pl
Czy macie wspólne rzeczy?
Wspólnych rzeczy nie mamy, ale czasem pożyczamy coś ze swoich szaf.
Na co pani zwraca uwagę kupując ubrania?
Kupując i wybierając ubrania kieruję się głównie estetyką i jakością kupowanego produktu, a są to głównie ubrania odpowiednie do pracy.
Jak pani lubi, gdy się córka ubiera?
Córka ma bardzo podobny gust do mojego, więc właściwie czego by nie kupiła, to przeważnie zawsze mi się podoba.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja w sukience). Fot. Natalia Viktorovna/Glamourina.pl
Ogromne podziękowania dla fotografki, projektantki i blogerki Glamouriny - Natalii Viktorovny za pomoc w realizacji sesji. Kolekcję Glamouriny znajdziesz tutaj: bglam.
Magdalena, 25 lat, pracownik windykacji, obecnie wychowuję córkę.
Jaki jest twój styl?
Ubieram się raczej w klasyczne modele, jednak zawsze zwracam uwagę na to, co jest modne i lubię czasem mieszać style.
Jak określiłabyś styl mamy?
Mama zawsze jest bardzo elegancka, również stawia na klasykę.
Czy sugerujesz się opiniami mamy odnośnie stroju?
Tak. Zawsze staram się dowiedzieć, co mama sądzi o danym zakupie.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Na zakupy staramy się jeździć razem.
Czy macie wspólne rzeczy?
Ubrań wspólnych nie posiadamy, trochę kosmetyków jedynie.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja w spódnicy). Fot. Natalia Viktorovna/Glamourina.pl
Czy pożyczasz coś z szafy mamy albo mamie ze swojej szafy?
Jak chcę coś pożyczyć z szafy mamy to nigdy nie ma problemu.
Na co zwracasz uwagę ubierając się?
Kupując coś nowego zawsze zwracam uwagę na jakość i wykonanie.
Jak ubraną mamę lubisz najbardziej?
Lubię mamę w ubraniach typowo biurowych, ale fajnie jak czasem założy krótkie spodenki i zwykłą koszulkę.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja w sukience). Fot. Natalia Viktorovna/Glamourina.pl
Ogromne podziękowania dla fotografki, projektantki i blogerki Glamouriny - Natalii Viktorovny za pomoc w realizacji sesji. Kolekcję Glamouriny znajdziesz tutaj: bglam.
Halina, 51 lat, zajmuję się prowadzeniem działalności handlowej.
Jaki jest pani styl?
Na co dzień wybieram ubrania w miejskim, luźnym stylu.
Jak określiłaby pani styl córki?
Modny, różnorodny, często w rockowym klimacie.
Czy sugeruje się pani opiniami córki odnośnie stroju?
Jak najbardziej! Opinia córki jest dla mnie bardzo ważna.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Oczywiście! Lubimy razem spędzać czas i robić zakupy.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja ze spódnicą w roli głównej). Fot. Jey Wild
Czy macie wspólne rzeczy?
Tak. Mamy wiele wspólnych rzeczy, nosimy ten sam rozmiar obuwia, wymieniamy się również torebkami.
Czy pożycza coś pani z szafy córki albo jej ze swojej szafy?
Częściej ja pożyczam rzeczy od córki.
Na co pani zwraca uwagę ubierając się?
Zwracam uwagę przede wszystkim na to, jak się czuję w danej stylizacji. Ważne są też dla mnie kolory.
Jak pani lubi, gdy się córka ubiera?
Podoba mi się w różnych stylizacjach, zarówno eleganckich jak i sportowych.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja z sukienką). Fot. Jey Wild
Magda, 26 lat, zajmuję się prowadzeniem bloga o modzie www.meriwild.com, jestem także fotografem i grafikiem.
Jaki jest Twój styl?
Mój styl jest bardzo zmienny. Lubię bawić się modą.
Jak określiłabyś styl mamy?
Styl mamy jest często zbliżony do mojego, obie lubimy dżins i zestawy na luzie.
Czy sugerujesz się opiniami mamy odnośnie stroju?
Raczej nie, ale często to ja udzielam mamie rad, dzięki którym zawsze wygląda modnie.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Tak, często chodzimy razem na zakupy i świetnie się wtedy bawimy.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja ze spódnicą). Fot. Jey Wild
Czy macie wspólne rzeczy?
Mamy bardzo dużo wspólnych ubrań oraz dodatków.
Czy pożyczasz coś z szafy mamy albo mamie ze swojej szafy?
Najczęściej wymieniamy się biżuterią.
Na co zwracasz uwagę ubierając się?
Zwracam uwagę na najnowsze trendy, ale staram się zawsze tworzyć zestawy na swój sposób.
Jak lubisz, gdy się mama ubiera?
Młodzieżowo! Wtedy wyglądamy jak siostry.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja z sukienką w roli głównej). Fot. Jey Wild
Mama: Ewa 57, współwłaścicielka firmy i Ola, 34 lata, redaktorka w wydawnictwie.
Jaki jest pani styl?
Uzależniony od okoliczności i sytuacji. Sportowy ale staram się także, żeby był elegancki.
Na co pani zwraca uwagę kupując ubrania?
Na materiał, jego gatunek i skład, krój ubrania i jego zgodność z trendami.
Czy sugeruje się pani opiniami córki odnośnie stroju?
Tak, choć nie zawsze w tym co wymyśli chodzę.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Bardzo bym chciała, ale córka nie ma czasu na wspólne zakupy.
Czy macie wspólne rzeczy?
Tak - wszystkie te które córka pożycza, a później mi ich nie zwraca...
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja ze spódnicą w roli głównej). Fot. Archiwum prywatne
Jak określiłaby pani styl córki?
Odpowiedni do sytuacji. Taki, który mi się podoba.
Czy pożycza coś pani z szafy córki albo jej ze swojej szafy?
Czasami od córki coś pożyczam, ale częściej to ona buszuje w mojej szafie.
Jak pani lubi, gdy się córka ubiera?
Właściwie nie mam uwag, ale wolę wersje eleganckie. Nie lubię jedynie jej białych butów sportowych - takich bokserskich, za kostkę.
Od lewej: Matka i córka w ubraniach mamy (stylizacja z sukienką). Fot. Archiwum prywatne
Córka: Ola, 34 lata, redaktorka w wydawnictwie i Ewa 57, współwłaścicielka firmy.
Jaki jest twój styl?
Moim zdaniem nie mam stylu. Chciałabym ubierać się poza modą w charakterystyczny sposób, ale brakuje mi konsekwencji id dyscypliny.
Jak określiłabyś styl mamy?
Moja mama ubiera się przede wszystkim kobieco - czasami prosto i oszczędnie, innym razem bardziej ?na bogato?.
Czy sugerujesz się opiniami mamy odnośnie stroju?
Nie. Chyba, że pytam ją o ocenę. Mama miała wpływ tylko na moją zmianę w podejściu do bielizny. Tak długo mi młotkowała, że sportowe biustonosze mi nie służą, że w końcu dałam się przekonać i kupiłam staniki z odpowiednimi usztywnieniami, fiszbinami.
Czy chodzicie razem na zakupy?
Nie. Mamy inną dynamikę kupowania. Ja lubię chodzić po sklepach sama. Zakupy robię szybko i zdecydowanie.
Czy macie wspólne rzeczy?
Wspólne nie. Mamy takie same marynarki.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja ze spódnicą). Fot. Archiwum prywatne
Czy pożyczasz coś z szafy mamy albo mamie ze swojej szafy?
Często pożyczam od mamy ubrania, bo ona ma dużo butów - zwłaszcza tych, które są akurat modne. Zabieram jej także swetry. Mama często kupuje impulsywnie - kilka razy założy buty i stwierdza, że są jednak niewygodne - wtedy ja je dostaję. Mama ode mnie pożycza torebki i jakieś takie zwariowane wynalazki typu futrzana pelerynka.
Na co zwracasz uwagę ubierając się?
Na wygodę i czy mi w danej rzeczy dobrze. Nie lubię zbyt wielu ozdób, dlatego staram się, żeby w ubraniu za dużo się ?nie działo?.
Jak ubraną mamę lubisz?
Podoba mi się, gdy za bardzo nie udziwnia. Doceniam to, że interesuje ją moda i na tle swoich rówieśnic wyróżnia się - bo nie wygląda jak stateczna matrona.
Od lewej: Córka i matka w ubraniach córki (stylizacja z sukienką w roli głównej). Fot. Archiwum prywatne