I śniadanie: muesli z orzechami zalane szklanką mleka, kromka grahama posmarowana margaryną i pastą z białego, półtłustego sera, jabłko, herbata lub kawa
II śniadanie: jogurt owocowy, kromka chleba chrupkiego posmarowana margaryną, plasterek wędliny, liść sałaty, kilka rzodkiewek, szklanka niegazowanej wody mineralnej
Muszę ograniczyć produkty, które mają dużą zawartość błonnika, takie jak razowce, muesli i kasze, ponieważ przyspieszają metabolizm. Mój organizm potrzebuje błonnika tak samo jak innych składników, ale nie mogę spożywać go zbyt dużo, jeśli chcę przytyć. Dlatego wybieram jasne pieczywo.
I śniadanie: 2 kromki chleba jasnego z margaryną i jajkiem ugotowanym na twardo, liść sałaty, kilka plasterków ogórka, pół grejpfruta, kakao
II śniadanie: szklanka maślanki, 15 dag twarożku homogenizowanego posypanego rodzynkami
Menu wyznaczone przez Agnieszkę traktuję wyłącznie jako inspirację, dlatego przyznam szczerze, że dwie kromki chleba, jajko na twardo i liść sałaty to dla mnie zdecydowanie za mało na śniadanie. Zanim zdążyłabym wyjść, już bym była głodna. Ale warto zwrócić uwagę na zachowanie zasady: węglowodany + tłuszcze (chleb z margaryną), jednej z kluczowych w procesie tycia.
I śniadanie: 2 łyżki muesli z orzechami zalane szklanką mleka, kromka grahama posmarowana margaryną oraz białym serem półtłustym i miodem, jabłko, herbata lub kawa
II śniadanie: jogurt naturalny, kromka chleba , banan, kawa z mlekiem
Tu chyba robię błąd, bo na moje drugie śniadanie składa się zazwyczaj tylko banan, ewentualnie jeszcze garść rodzynek. A kawy w ogóle nie piję na co dzień. Zamiast tego wybieram wodę i świeżo wyciskane soki.
I śniadanie: 2 kromki razowca, 40 g sardynek w oleju, połówka jajka na twardo, pół awokado, herbata lub kawa
II śniadanie: jogurt owocowy (200 ml), kromka chleba posmarowana margaryną, plasterek sera żółtego na liściu sałaty, plasterki ogórka, szklanka niegazowanej wody mineralnej
Trzymam się zasady: węglowodany + tłuszcze. Choć zamiast awokado najczęściej wybieram maliny, wiem, że nie powinnam, bo awokado ma bardzo dużo "dobrych" kalorii, a maliny zawierają sporo błonnika przyspieszającego metabolizm.
I śniadanie: 6 łyżek płatków kukurydzianych zalanych szklanką mleka, kromka chleba posmarowana margaryną, plaster białego sera półtłustego oraz dżem z aronii, kiwi, herbata lub kawa
II śniadanie: opakowanie serka owocowego, 20 orzechów laskowych, szklanka niegazowanej wody mineralnej
Przechodząc na dietę na przytycie musiałam radykalnie zmienić nawyki śniadaniowe. Z reguły podczas śniadania decyduję się na jedną rzecz, ale większą, na przykład olbrzymią miskę mleka z prawie połową opakowania płatków. Teraz muszę jeść więcej różnych produktów na śniadanie, ale w mniejszych ilościach.
I śniadanie: 2 łyżki muesli z owocami suszonymi zalane kubkiem jogurtu naturalnego, kromka chleba pełnoziarnistego posmarowana margaryną, 2 plasterki sera żółtego i kilka plasterków pomidora, mandarynka, herbata lub kawa
II śniadanie: 2 kromki pumpernikla posmarowane margaryną, 2 łyżki serka wiejskiego light, kilka listków sałaty kruchej i połówka papryki czerwonej, szklanka soku pomidorowego
Do tej pory na myśl o połączeniu muesli, owoców suszonych i jogurtu naturalnego mina mi rzedła. Nie lubię ani muesli ani jogurtu naturalnego. Dodatkowo jest to ulubiony posiłek na początek dnia moich koleżanek, które się odchudzają. Jak widać, stosowany także w diecie na przytycie, dlatego chyba będę musiała się do niego przekonać.
I śniadanie: 2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem posmarowane margaryną, z plasterkami kiełbasy drobiowej, pomidorem i ogórkiem kiszonym, pół grejpfruta, szklanka kakao
II śniadanie: 10 dag twarożku, 2 kromki chałki, szklanka niegazowanej wody mineralnej
Osobiście zamiast margaryny wybieram naturalne masło, bo jest zdrowsze. I nigdy nie sięgam po nic, co ma na opakowaniu napisane light. Żadnej coli light, serka wiejskiego light lub mleka o minimalnej zawartości tłuszczu.
Więcej porad na temat tego jak przytyć i wywiad z dietetykiem znajdziesz w poprzednim artykule.