Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Prototyp współczesnego wibratora powstał już w drugiej połowie XIX w. Amerykanin George Taylor opatentował urządzenie - zwane "manipulatorem" - które wibrowało dzięki napędowi parowemu lub naciskaniu pedałów. Urządzenie było stosowane niemal wyłącznie w gabinetach lekarskich na kobietach, które chciały poddać się relaksującym zabiegom wibrującym. Pierwszy wibrator do użytku domowego został opatentowany w 1902 r. przez amerykański koncern Hamilton Beach jako jedno z pierwszych małych urządzeń elektrycznych, jakie pojawiły się na masowym rynku. I to jeszcze przed odkurzaczem czy żelazkiem!
Prototyp współczesnego wibratora powstał w drugiej połowie XIX wieku. Urządzenie zwane "manipulatorem" opatentował Amerykanin, George Taylor.Stonowano je niemal wyłącznie w gabinetach lekarskich - na kobietach, które chciały poddać się relaksującym zabiegom wibrującym. Pierwszy wibrator do użytku domowego został opatentowany w 1902 r. przez amerykański koncern Hamilton Beach. Było to jedno pierwszych małych urządzeń elektrycznych, jakie pojawiły się na masowym rynku, jeszcze przed odkurzaczem czy żelazkiem.
Według najpopularniejszej tezy, XIX-wieczne wibratory i te z początku XX w. były stosowane do leczenia histerii, na którą miała cierpieć nawet połowa brytyjskich mieszczanek. Kobiecą histerię, czyli "chorobę" przejawiającą się m.in. zawrotami głowy i wybuchami złości - leczono na kilka sposobów: poprzez masaże wodne, jazdę konną lub manualną stymulację prowadzoną przez lekarzy. Pierwsze wibratory powstały właśnie po to, by usprawnić pracę ówczesnych lekarzy specjalizujących się w leczeniu histerii.
Zadaniem wibratorów było doprowadzenie pacjentki w krótkim czasie do histerycznego paroksyzmu - czyli, według naszej terminologii, orgazmu - co miało na pewien czas usunąć objawy histerii. Te karty historii przybliża film "Histeria - romantyczna historia wibratora".
Inna teoria, o której można przeczytać m.in. w książce "Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce" Kamila Janickiego, głosi, że pierwsze wibratory powstały do masaży ciała, które z erotyką miały niewiele wspólnego. Przynajmniej według twórcy pierwszego elektrycznego wibratora pomysłu Josepha Mortimera Granvillea.
Co ciekawe, współczesne wibratory godzą obie teorie - mogą być stosowane do stymulacji wewnętrznej, jak i do zewnętrznej (podobnie jak masaże) - wyjaśnia Anna Moderska, konsultantka erotyczna i edukatorka seksualna współpracująca z marką Fun Factory.
Można pokusić się o stwierdzenie, że do 1917 r. w amerykańskich domach było więcej wibratorów niż tosterów. Wibratory, najczęściej przypominające kształtem banana, szeroko reklamowano w katalogach sieci handlowych i magazynach dla kobiet typu "Good Housekeeping".
W przedwojennej Polsce, na łamach prasy również można było natrafić na reklamy wibratorów. Ciekawostką jest Urządzenia z tamtego okresu produkowane były przede wszystkim w żywych kolorach - pomarańczowym, zielonym lub złotym. Do tych kolorów odwołują się także współcześni producenci bardziej luksusowych gadżetów erotycznych.
Po wojnie wibratory straciły na popularności, by powrócić dopiero na fali feministycznych ruchów w latach 70. i 80. Przyczynił się do tego również konserwatywny rząd prezydenta Ronalda Reagana. W ramach rządowej kampanii na rzecz walki z AIDS, w oficjalnych broszurach, obok informacji zalecającej stosowanie prezerwatyw, rekomendowano także używania wibratorów.
Wibratory na dobre zadomowiły się w przestrzeni publicznej w latach 90., m.in. za sprawą serialu "Seks w wielkim mieście". Jedna z głównych bohaterek serialu w pewnym momencie uzależnia się od różowego wibratora w kształcie króliczka, a jej koleżanki swobodnie mówią o zaletach jego używania.
- Wibratory, które były wtedy pokazywane w serialu udowodniły, że zabawki erotyczne mogą być zabawne i ładnie wyglądać - mówi ekspertka Fun Factory. - Niestety myślenie, że wibratory są dla samotnych kobiet pokutowało przez wiele lat. Tymczasem jak wynika z badań rynku i mojego doświadczenia jako organizatorki imprez z gadżetami erotycznymi, wibratory są najczęściej używane przez pary chcące urozmaicić swoje życie seksualne - dodaje Anna Moderska.
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!