Warszawa jak Paryż? Francuzi polecają sobie ulubione miejscówki [ADRESY]
Ulubione miejsca Francuzów w Warszawie - cel: kupno pieczywa Fot: Facebook.com/CroqueMadame; Facebook.com/Charlotte; Facebook.com/MoniqueBakery&Wine; Facebook.com/VincentCafe
8:00 - czas na poranną bagietkę
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Kto był we Francji wie, że bez porannej dawki pieczywa, Francuzi nie potrafią zacząć dnia. Najlepiej jeśli bagietce lub croissantowi towarzyszy jeszcze kawa i świeżo wyciskany sok pomarańczowy. No i najświeższa gazeta!
Z naszych obserwacji wynika, że w Paryżu po bagietkę wychodzi się na dwa sposoby: "na śpiocha" - w płaszczu narzuconym na piżamę, przed porannymi ablucjami, z potarganą fryzurą i odciśniętą fakturą poszewki od poduszki na policzku, lub... "Na paryżankę" w idealnie niewidocznym makijażu, z piękną, ale jakby ułożoną przez wiatr fryzurą i nonszalancko eleganckim ubraniu.
W Paryżu piekarnie z małymi kawiarenkami są co krok, a w Warszawie?
Marie-Jeanne Delepaul z Le Petit Journal, autorka ratującego życie zestawienia dla ekspatriantów pisze, że my, Polacy jemy dużo pieczywa, ale nie takiego, jak to oni Francuzi mają w zwyczaju. Owszem, mamy szeroki wybór smaków i kształtów - Delepaul poleca zwłaszcza chleby wieloziarniste, ale co bagietka, to bagietka. Gdzie można kupić najlepsze?
Fot. Facebook.com/bistroCharlotte
Charlotte to miejsce, któremu najbliżej do paryskich klimatów - zwłaszcza pod względem wystroju i klimatu. Stoliki z marmurowymi blatami oraz krzesła stojące przed Charlotte są takie same jak te, na których można usiąść w paryskich kawiarenkach.
Kupić tu można różne rodzaje bagietek oraz rogalików.
W piekarni Petit Appetit można kupić typowo francuskie pieczywo (jak się chwalą na stronie, wypiekane z francuskiej mąki), ale także przeczytać gazetę przy kawie, zjeść śniadanie, lunch, deser i kolację. W Warszawie są dwa Appetity - przy Mokotowskiej i Nowym Świecie.
Fot. Facebook.com/Petit-Appetit
Kolejna polecana miejscówka to Vincent, także przy warszawskim Nowym Świecie. Właściciele piekarnio-kawiarni chwalą się francuską nazwą (Boulangerie Patisserie) oraz prawdziwym francuskim pieczywem, które powstaje według starannie opracowywanych receptur.
Fot. Facebook.com/VincentBoulangeriePatisserie
Piekarnia w centrum handlowym? Tak! Pojawiająca się w zestawieniu Monique Bakery & Wine znajduje się w Galerii Mokotów (kiedyś kawiarnia była także przy Kruczej). Największą dumą właścicieli Monique jest wypiekane na miejscu pieczywo - między innymi tak kochane przez Francuzów - puchate bagietki.
Fot. Facebook.com/Saint-Honore
Brzmiąca bardzo francusko nazwa Saint Honoré, kryje za sobą piekarnię i cukiernię. Francuzi znajdą tu szeroką gamę swoich ulubionych wyrobów plus maślane ciasteczka. Na profilu piekarni na Facebooku można przeczytać, że mają ?prawdopodobnie najlepsze croissanty w Polsce?. Przekonać się o zasadności tej śmiałej tezy można w lokalach przy Grzybowskiej i Mokotowskiej (Zebra Tower).
Fot.Facebook.com/BatidaWarsaw
Batida to przede wszystkim cukiernia i miejsce, w którym można zjeść coś bardziej treściwego. Za kasami na specjalnych półkach wykładane jest jednak także pieczywo - a wśród nich spore bagietki i francuskie rogaliki.
Fot. Facebook.com/CroqueMadame41
W Croque Madame (kolejne miejsce przy Nowym Świecie) oprócz francuskiego pieczywa cała reszta pyszności - od quichy po deski serów i ciasteczka. Dodatkową zaletą - co pojawiło się w komentarzach w zakładce ?recenzje? są ?niesamowite kelnerki?.
Produkty francuskie w Warszawie Fot. Facebook.com/The-crazy-butcher; Facebook.com/lapetitefrancewarszawa
9:00 - wyprawa po zakupy
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Autorka zestawienia nie pozostawia złudzeń. Francuz nie kupi w Warszawie dokładnie tych ukochanych i wymarzonych produktów, które bez problemu nabyłby wchodząc w swojej ojczyźnie do pierwszego sklepu spożywczego. Może jednak liczyć na sporą bazę produktów, które zaspokoją głód francuskich smaków.
Asortyment La Petite France. Fot. Facebook.com/Lapetitfrancewarszawa
Hura! Jak pisze autorka zestawienia w Warszawie jest kilku niczego sobie rzeźników. Lista specjalistów pokrywa się z miejscówkami uznawanymi za kultowe wśród ceniących jakość i smak warszawiaków. Zaletą tych miejsc jest także - co zaznacza Marie-Jeanne Delepaul - to, że rzeźnicy kroją mięso s la française!
Na liście jest więc i Le Diplomate z Saskiej Kępy, Befsztyk (można robić zakupy w sklepie internetowym) i The Crazy Butcher.
Fot. Sklep Befsztyk.pl
Po specjały kuchni francuskiej i produkty w niej niezbędne autorka odsyła do sklepu La petite France, gdzie znajdziemy sery, wędliny, wina i inne specjały specjalnie importowane z ojczyzny kucharzy.
Niezłe zakupy Francuzi nad Wisłą zrobią także w hipermarkecie Carrefour, który ma wybór produktów z Francji (Reflets de France). Jeśli wolicie zakupy on-line, to autorka poleca dwa miejsca: CoursesEnFrance.com oraz La marée, specjalizującą się zwłaszcza w rybach i owocach morza.
Sklep z winami Le Rendez-Vous Fot. Facebook.com/Le-Rendez-Vous
11:00 - kieliszeczek wina na dobre trawienie
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Francja słynie z produkcji win i szampanów, a Francuzi lubią korzystać ze swojego dziedzictwa. Tym bardziej poza granicami swojej ojczyzny. Szczęśliwie dla nich nie brakuje w Warszawie miejsc, w których mogą się zaopatrzyć w ulubione trunki. Autorka zestawienia wybrała z wielu sklepów z winami, te szczególnie godne polecenia (właścicielami części z nich są Francuzi).
Le Salon Vinonet założył dyplomowany sommelier Benjamin Béquillard. Oprócz sprzedaży alkoholi Vinonet oferuje także degustacje i szkolenia.
Fot. vinonet.pl
Le Rendez-vous (założone przez polsko-francuską parę) oprócz win sprzedaje także ślimaki, sery, pasztety i kiełbasy dojrzewające.
Les Secrets du vin powstało z inicjatywy 26-letniego Marca Torresa. Poza winem można w jego sklepie kupić także wiele innych francuskich specjałów.
Fot. Facebook.com/LesSecretsDuVin
Po duży wybór win - i to poza niezwykle popularną wśród sprzedawców i winiarzy Saską Kępą - można się także wybrać na Ursynów. Autorka poleca zwłaszcza La cave du Leclercq d'Ursynow przy ul. Ciszewskiego 15.
Naleśniki suzette z Charlotte Fot. DAVE/Facebook.com/Charlotte
12:30 i coś na ząb
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Południe to najlepszy moment na zjedzenie niewielkiego, smacznego posiłku - wypada nabrać sił na resztę dnia. Brunch we francuskim stylu najlepiej zjeść w dwóch miejscach do wyboru. Pierwszym wymienianym już wcześniej przez autorkę lokalem jest Charlotte. Można tam przebierać między wytrawnymi kanapkami, słodkimi konfiturami, omletami, sałatkami oraz croque- madame i croque-monsieur - wszystkie dania przygotowuje się na miejscu.
Fot. Facebook.com/bistrocharlotte
Kolejnym "francuskim" miejscem na mapie Warszawy jest La brasserie Sofitel Victoria w Hotelu Sofitel Victoria przy ul. Królewskiej. Marie-Jeanne Delepaul poleca je zwłaszcza w niedzielne popołudnia podczas trwającego do 16:30 lunchu. Kucharze serwują wtedy w formie bufetu dania kuchni międzynarodowej, przy czym wiele pozycji zadowoli rodowitych Francuzów.
Zakupy we francuskim stylu Fot. Facebook.com/SweetHomeInspiration
Czas na zakupy
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Popierając własnych producentów i projektantów Francuzi wybierają znane sobie dobrze marki. Czy mają w czym wybierać? To już zależy od zasobności ich portfela.
Autorka zestawienia poleca butik Gerard Darel, który znajduje się w Galerii Mokotów. Fanów Tary Jarmon odsyła z kolei do butiku przy ul. Mokotowskiej 63. To tyle, jeśli chodzi o ubrania. Dodatki "Made in France" można kupić w sklepie Longchamp w Galerii Mokotów.
Francuzów urządzających wnętrza odsyła do Maison creative (także przy ul. Mokotowskiej) oraz mieszczącego się w Wilanowie Sweet living.
Fot. Facebook.com/sweetlivinghomeinspirations
Antyki najlepiej - zdaniem Marie-Jeanne Delepaul - kupować u François Devos (ul. Piekarska 6/27).
Francuska kolacja w Warszawie Fot. Facebook.com/COCOTE; Facebook.com/BrasserieWarszawska
20:30 - kolacja (niekoniecznie) we dwoje
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Zdaniem Marie-Jeanne Delepaul w Warszawie nie ma zbyt wielu francuskich restauracji jako takich. W stolicy bez problemu można za to znaleźć przybytki serwujące sushi, kebaba i pizzę. Na szczęście te nieliczne, które udało jej się odwiedzić są bez wyjątku godne polecenia.
Dokąd więc wysyła swoich rodaków autorka zestawienia?
Do Monsieur Léon przy Sulkiewicza koło Łazienek Królewskich. Tutaj, jej zdaniem, zjecie najlepszego croque-monsieur w mieście.
Kameralne wnętrze i ogródek w Monsieur Leon. Fot. Facebook.com/MonsieurLeon
Można także wybrać się do Rue de Paris (trzy lokalizacje: Chałbińskiego, Dobra i Francuska). Zjecie tu quiche naleśniki i tarty. Idealne miejsce dla łakomczuchów na szybki posiłek.
Naleśnik z Rue de Paris. Fot. Facebook.com/ruedeparis
Kolejnym wartym odwiedzenia miejscem jest mieszczące się obok placu Zbawiciela Bistro La Cocotte. Malutka restauracja w podwórku serwuje smaczne dania i ma miłą obsługę.
Jedno z dań serwowanych w Cocotte. Fot. Facebook.com/LACOCOTE
W Brasserie Warszawska przy Górnośląskiej można celebrować bardziej wyrafinowane dania w pięknych wnętrzach. Jest tu drożej niż we wspomnianych wyżej miejscach - ceny między 40 a 120 zł za danie. Brasserie Warszawska jest polecana przez twórców m.in. przewodnika Michelin z 2014 i 2015 roku.
Wnętrze Brasserie Warszawska. Fot. Facebook.com/brasseriewarszawska
Le bistro de Paris to - jak reklamuje jego twórca Michel Moran - Paryż w samym sercu Warszawy. To także propozycja dla zamożniejszych - za tradycyjną zupę cebulową trzeba tu zapłacić 29 zł, a przystawka, czyli foie gras z kaczki na ciepło kosztuje 71 zł.
Wnętrze mieszczącej się w gmachu Teatru Wielkiego Le bistro de Paris. Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta
