Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Tego rodzaju myśli zmniejszają naszą pewność siebie, podważają nasze osiągnięcia, osłabiają potencjał i - finalnie - sabotują możliwość odniesienia sukcesu. Krytyczne myślenie często zaczyna się od zwrotów typu:
"Nie potrafię..."
"Nie jestem wystarczająco dobra..."
"Brakuje mi pewności..."
"Na pewno mi się nie uda..."
Czy chciałabyś mieć przyjaciela, który stale powtarza ci, że nic ci się nie uda, że nie jesteś wystarczająco dobra, że na niczym się nie znasz? Czy sądziłabyś, że taka osoba to twój prawdziwy przyjaciel? Jeśli nie, to dlaczego myślisz i mówisz w ten sposób o sobie? Ciągłe negatywne myśli są podobne do fałszywego przyjaciela, który wciąż osłabia twoje poczucie własnej wartości. W taki sposób stajesz się swoim najgorszym wrogiem.
Kolejną częstą formą negatywnego myślenia jest przyjmowanie negatywnych założeń. Dla wielu osób dostrzeganie, że "szklanka jest do połowy pusta" jest czymś nawykowym i automatycznym. Zatłoczone ulice, deszczowy dzień czy płacenie rachunków są przez niektóre osoby automatycznie traktowane jako negatywne doświadczenia. Dlaczego? W pogodzie czy w rachunkach nie ma nic wewnętrznie złego czy dobrego. To nasz sposób, na jaki postrzegamy te zjawiska sprawia, że odbieramy je jako pozytywne bądź negatywne. Mamy tutaj więc wybór, który od razu może uczynić nas silniejszymi lub słabszymi, szczęśliwszymi lub ponurymi, z poczuciem kontroli lub z brakiem takiego poczucia.
Jednym z najprostszych i najczęściej spotykanych sposobów, aby czuć się źle ze sobą jest stałe porównywanie się z innymi. Niektórzy ludzie mają skłonność do ciągłego wyszukiwania w innych ludziach tego, czego - ich zdaniem - im brakuje.
Badania wskazują, że nawykowe porównywanie się z innymi możne doprowadzić do większego stresu, niepokoju, a nawet depresji.
Powinniśmy uczyć się z przeszłości, lecz nie możemy w niej tkwić. Czasem wspomnienia nieprzyjemnych zdarzeń prześladują nas i zapobiegają w ujrzeniu naszego prawdziwego potencjału i w rozpoznaniu nowych możliwości. Nie możemy zmienić tego, co już się wydarzyło, ale możemy kształtować naszą przyszłość. Czasem pierwszym krokiem może być proste zerwanie z przeszłością i powiedzenie sobie, że to my jesteśmy u sterów, a nie nasza przeszłość.
Każdy z nas spotyka osoby, z którymi trudno nawiązać normalną więź. Są to często silne, dominujące osobowości, które mogą nas przytłaczać. W takim wypadku łatwo jest uwierzyć, że tylko oni mają moc sprawczą, a my jesteśmy biernymi ofiarami. Takie nastawienie - nawet jeśli uzasadnione - jest reaktywne, a jego efektem jest osłabianie nas.
Kluczem do zmiany jest zamienienie tego reaktywnego nastawienia na bardziej proaktywny model zachowania. W zależności od tego, czy mierzysz się z narcyzem, kontrolującym opresorem, czy manipulatorem możesz użyć różnych strategii i umiejętności, które pomogą ci przejąć inicjatywę i poczuć moc sprawczą w danej relacji.
Obwinianie można zdefiniować jako skłonność do nakładania na innych odpowiedzialności za własne niepowodzenia. Niektórzy ludzie uważają, że przyczyną ich nieszczęścia są dysfunkcjonalni rodzice, źli partnerzy, złe zdrowie czy też uwarunkowania społeczno-ekonomiczne.
Z pewnością prawdą jest, że na naszej życiowej drodze napotykamy na wiele przeszkód, które często wywołują w nas ogromny ból, jednakże winienie innych za własne nieszczęście to stawianie się w roli ofiary.
Istnieją iluzoryczne zalety uważania się za ofiarę innych. Jednakże z czasem obwinianie innych może wywołać zgorzknienie, resentyment, bezsilność, a nawet depresję.
Często ci, których obwiniamy nie zdają sobie sprawy z naszych myśli. Oznacza to, że nasza uraza nie ma na nich żadnego wpływu, a my pozostajemy więźniami naszego zgorzknienia. Twoje zranione uczucia mogą być usprawiedliwione, jednak nie pomoże ci to w byciu szczęśliwszym, zdrowszym, czy bogatym.
Wszyscy popełniamy błędy. Gdy patrzysz wstecz, możliwe, że odnajdujesz w swoim życiu decyzje czy czyny, których żałujesz. W związku z tym, może pojawić się tendencja do myślenia o sobie, jako o osobie wybrakowanej, złej, słabej. Gdy nachodzą cię takie myśli, to bardzo ważne jest, abyś potrafił sobie współczuć i wiedział, że teraz, po tamtych niezbyt dobrych doświadczeniach będziesz miał siłę, aby wybrać inaczej.
Strach przed porażką jest często związany z perfekcjonizmem. Możliwe, że myślisz o sobie jako o osobie z poważnymi wadami, dlatego też nakładasz na siebie ogromną presję. Presję, której nie jesteś w stanie sprostać.
Chociaż przyjmowanie wysokich standardów może być motywujące, to już oczekiwanie od siebie doskonałości może pozbawić cię radości życia oraz ograniczyć twój potencjał. Wiele badań wykazało korelację pomiędzy perfekcjonizmem a brakiem poczucia szczęścia. Doskonałość nie jest przymiotem ludzi, a już na pewno nie doskonałość permanentna.
Każdy ma jakiś talent. Jeden potrafi grać na skrzypcach, inny świetnie piecze ciasta, jeszcze inny jest geniuszem w pielęgnowaniu roślin. Warto szukać i rozwijać swoje talenty, bo dzięki temu życie staje się barwniejsze, a my sami lepsi. Sprawdź do czego jesteś zdolny.
A także:
W czym tkwi istota mężczyzny * Co nas zniewala * Co pornografia robi nam w mózgu?
fot. Okładka Charkatery