Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Trudno odwołać takie słowa, bez względu na to ile razy będziesz przepraszać i zapewniać, że tak nie myślisz. Informacja, że chcesz odejść wywołuje niepokój w drugiej osobie i zabiera jej pewność siebie, której mogą nie przywrócić już żadne deklaracje. Z szacunku dla jej/ jego uczuć nie powinieneś tak mówić jeśli nie jesteś gotów faktycznie odejść. Jeśli zdarza ci się to dość często, to wiedz, że albo jesteś emocjonalnym szantażystą albo powinieneś poważnie zastanowić się nad sensem dalszego tkwienia w tym związku.
Nowe Charaktery już w sprzedaży! W numerze m.in.:
* czy naprawdę można wymyślić siebie od nowa? - zastanawia się prof. Łukaszewski
* dlaczego boimy się bliskości i jak sobie poradzić z tym lękiem
* na czym polega współuzależnienie
* skąd się bierze kreatywność
Nowe Charaktery - pismo do pomyślenia. Polecamy!
Nowy numer w wybranych punktach sprzedaży dostępny jest także z książką Hanny Hamer pt. "Dary od ludzi". Niezwykła, osobista historia o ludziach, których codziennie spotykamy na naszych drogach... Idealna lektura na długie, zimowe wieczory.
fot. okładka Charakterów
Jeśli w kłótni zaczynasz wyzywać drugą osobę od najgorszych to znak, że emocje zapanowały nad twoim umysłem i nad sytuacją. Jesteś dorosłym człowiekiem i wiesz, że nic konstruktywnego nie wyniknie z wyzywania partnera. Poza tym mogą paść słowa, które potem trudno będzie zapomnieć. W sytuacji, kiedy podwórkowa łacina ciśnie się na usta, lepiej zrobić sobie przerwę (może nawet wyjść z domu), powiedzieć kiedy wrócisz (nie wychodzimy w trakcie kłótni bez słowa wyjaśnienia, to tylko pogarsza sytuację) i w spokojniejszym nastroju dokończyć rozmowę.
To nieczyste zagranie, nie powinno się "używać" dziecka jako karty przetargowej w kłótni. Przede wszystkim dorośli ludzie powinni zadbać o to, by dzieci nie były uczestnikami kłótni. Jeśli nie udało się tego zrobić, nie zapewniaj malucha, że "mamusia z tatusiem się nie kłócą". Lepiej przyznać, że faktycznie spieracie się o coś, ale nadal się kochacie i na pewno sytuację wyjaśnicie.
Oto kwantyfikatory mowy - słowa, które są czystym kłamstwem i wywołują w drugiej osobie wściekłość. Bo nieprawdą jest, że on nigdy nic nie sprzątnął albo że ona na pewno będzie niezadowolona, bo zawsze tak ma. Takie słowa nie wnoszą nic, prócz negatywnych emocji. Zamiast oskarżać, wytłumacz dlaczego to czy tamto jest dla ciebie takie ważne. I unikaj kwantyfikatorów, będziesz bardziej wiarygodny.
Rzadko bywa tak, że wina leży po stronie wyłącznie jednej osoby. Warto to sobie uświadomić, by nie ranić, tylko szukać konstruktywnych wyjść z kryzysu. A jeśli zrzucanie winy na partnera przychodzi ci ze zbytnią łatwością, dobrze się nad tym zastanów. Branie odpowiedzialności jest trudne, ale w życiu osoby emocjonalnie dojrzałej ? niezbędne.
Ludzie dzielą się na dwie grupy - takich, których słowa "spokojnie" uspokajają i takich, których doprowadzają do jeszcze większej furii. To niebezpośrednie założenie, że twój rozmówca jest niespokojny, podczas gdy ona/ on chce za wszelką cenę udowodnić, że nie da się wyprowadzić z równowagi. Spokojnie może nie uspokoić sytuacji.