Jak parkujesz, i co to o tobie mówi? Wystawiamy opinię

To, jak jeździmy samochodem było już wielokrotnie przedmiotem analizy. Postanowiliśmy się pochylić i przyjrzeć bliżej temu, jak parkujemy. Oto nasz autorski przegląd parkingowych hitów wzbogacony o opinię psycholożki transportu, dr Doroty Bąk-Gajdy.
Jak parkujesz, taka jesteś Jak parkujesz, taka jesteś Fot. O. Długołęcka

Odludek, jeżdżąca perfekcja, jaśnie pani. Jak parkujesz, i co to o tobie mówi? Wystawiamy opinię

To, jak jeździmy samochodem było już wielokrotnie przedmiotem analizy. Postanowiliśmy się pochylić i przyjrzeć bliżej temu, jak parkujemy. Oto nasz autorski przegląd parkingowych hitów wzbogacony o opinię psycholożki transportu, dr Doroty Bąk-Gajdy.

1. Odludek

Zaparkować jak najdalej od innych samochodów. Najlepiej na najwyższym poziomie, w samym rogu, hen daleko od wyjścia z parkingu. Takie parkowanie gwarantuje święty spokój - nikt i nic nie będzie od ciebie chciał. Ale hola, hola? Po co właściwie przyjechałaś na ten parking? Czyżby kotu skończyła się karma? Oj, to współczujemy!

2. Jeżdżąca perfekcja

Nie wiemy, czy zanim osiągniesz zadowalający stan, kokosisz się pół godziny, czy stajesz tak pięknie i równiutko za pierwszym razem. W każdym razie parkujesz idealnie - symetrycznie między liniami, idealnie na środku. Lubisz także wjeżdżać tyłem - także idealnie, a ostatnio po dłuższej praktyce wreszcie nie masz sobie równych w parkowaniu "na kopertę".

Jeśli idealne zaparkowanie wymaga od ciebie wielu poprawek, obstawiamy, że jesteś emerytem, który na miasto wyjeżdża w weekendy i pokonuje tylko drogę na działkę i z powrotem z żoną w kapeluszu na siedzeniu pasażera i kwiatami z ogródka w bagażniku. Zgadliśmy?

3. Jaśnie pani

Musisz być zawsze w centrum uwagi. Także na parkingu. Lubisz, jak coś się dzieje, a takie ustawienie samochodu zdecydowanie zagęszczeniu atmosfery sprzyja. Zawistni ludzie strzelają fochy i posyłają tobie nienawistne spojrzenia, kiedy wysiadasz z tak zaparkowanego samochodu.

Prawdopodobnie słyszysz także niemiłe komentarze od współuczestników ruchu, których niby nie zastawiłaś na amen, ale jednak trochę utrudniłaś im wyjazd. Cenisz wygodę, a takie "przycupnięcie" gwarantuje ci uprzywilejowaną pozycję na parkingu - blisko wyjścia. No i istnieje niewielkie ryzyko, że "zgubisz" samochód.

Okiem eksperta

Dr Dorota Bąk-Gajda, psycholog transportu: Parkowanie pojazdów jest elementem nauki jazdy, ale przyszli kierowcy uczą się głównie ustawiać samochód względem widzianych pachołków i tyczek wyznaczających miejsce postoju, stąd w późniejszym okresie mogą mieć oni mniejsze umiejętności w tym zakresie.

Jak parkujesz, taka jesteś Jak parkujesz, taka jesteś Fot. O. Długołęcka

Wielkie ego, uprzywilejowana, lekka paranoja

4. Ja i moje wielkie ego

Masz wielkie ego i równie duży samochód. Zgadnijmy? SUV? Miejski pick up? Podrasowana terenówka? Na jednym miejscu nie idzie was upchnąć - wiadomo. Dlatego zajmujesz dwa. A dlaczego po skosie? A dlaczego nie! Tak przynajmniej nikt się nie ustawi zbyt blisko, można drzwi szeroko otworzyć, a wiadomo, że wyjście z samochodu w szpilkach i mini wymaga, żebyś "szła szeroko".

Ale po co tak się od razu czepiać, czy przez fakt, że parkujesz fantazyjnie komuś czegoś ubędzie? Bez przesady!

5. Uprzywilejowana

Powiedzmy sobie szczerze, kto jak nie ty ma się cieszyć przywilejami? Obstawiamy, że jesteś gwiazdą programu śniadaniowego, słynnym koszykarzem, serialową aktorką. Poza tym w centrum jest ciężko zaparkować, a miejsca z kopertą i tak stoją zazwyczaj puste.

Bądźmy szczerzy, polskie miasta to środowisko do osób poruszających się na wózkach nastawione wrogo. Właściwie to robisz niepełnosprawnym przysługę, a w ogóle to natura nie lubi próżni, i co ma stać puste, skoro ktoś (czyli ty) może skorzystać. Zresztą ty tylko na chwileczkę, na lunch z menadżerem i asystentką, ważne byznesy musisz omówić.

6. Lekka paranoja

Stanęłaś tak, żeby było łatwo wyjechać. A oni Z-N-O-W-U, S-P-E-C-J-A-L-N-I-E cię zastawili!!! Dziady! Uwzięli się na ciebie, ot i co. Zresztą nie oni jedyni.

Ta kobieta, co za tobą w kolejce do kasy stała, to wózkiem cię specjalnie "dziugała". A te lasery sczytujące kody, to one też myśli skanują. Dobrze, że kupiłaś folię aluminiową, to się okna wieczorem wyłoży i nikt już satelity na twoje mieszkanie kierował nie będzie. Spisek! To wszystko spisek. Ale ty go zdemaskujesz! Jak tylko z tego parkingu odjedziesz.

Okiem eksperta

Dr Dorota Bąk-Gajda, psycholog transportu: Źle wykorzystane miejsca parkingowe wzbudzają gniew innych kierujących szczególnie w zatłoczonych miastach. Osoby, które źle parkują samochód zazwyczaj są tego świadome i tłumaczą swoje postępowanie przede wszystkim pośpiechem.

Wiele osób chce parkować jak najbliżej wejść do budynków, uznając, że krótkie dojście do celu niepotrzebnie wydłuża im załatwianie pilnych spraw. Są także osoby, które w trosce o swój komfort wykonywania manewru postoju oraz o stan lakieru samochodowego wyszukują bardziej oddalone i mniej oblegane miejsca.


Fakty na temat polskiego systemu edukacji - czy na pewno je znasz? [QUIZ]

Ile lat trwa obecnie nauka w szkole podstawowej?
Jak parkujesz, taka jesteś Jak parkujesz, taka jesteś Fot. O. Długołęcka

Na przytulaska, parkingowy troll, Mścicielka

7. Wbrew wszystkim

Fizycznie nie możesz znieść bliskości innych samochodów. Wiadomo, zarazki, bakterie, obtarcia, puknięcia... Dlatego, jak staniesz w poprzek, tak zupełnie z boku i jeszcze się na innych wypniesz tylną klapą, to będzie idealnie.

W kinie także wybierasz miejsca z boku, oddzielone przynajmniej jednym fotelem od osób obok, przed i za tobą. Tak już masz z obcymi. Jak kogoś poznasz, zaakceptujesz i polubisz, to możesz i bliskość znieść. Ale żeby tak się fraternizować na parkingu? Co to, to nie!

8. Parkingowy troll

Nie ma miejsca, a ty masz potrzebę zaparkować? To zastawisz innych. A, że nie mogą wyjechać, to już ich zmartwienie, przecież nie twoje. Ty stoisz. Właściwie to zawsze postępujesz zgodnie z własnym widzimisię, wyrażasz swoje opinie, mówisz, co myślisz.

Gdybyś jeszcze zostawiała karteczkę z numerem telefonu - w razie, gdyby ktoś nie mógł wyjechać. Ale nie, ty nie silisz się na takie głupie gesty. Gorzej, jak ktoś ciebie w ten sposób zastawi. Oj, wtedy robisz zdjęcia, wrzucasz do sieci, wzywasz ochronę i zaczynasz ostrą nagonkę. No bo, jak tak można!

9. Mścicielka

Ten żółty samochód to auto kogoś, kogo dobrze znasz. Aż za dobrze. Kiedyś miałaś dla niego ciepłe uczucia, teraz szczerze go nienawidzisz. Jak tylko widzisz jego auto, to siekiera otwiera ci się w bagażniku.

Mścisz się jednak w bardziej subtelny sposób. Głównie operujesz w sieci i bazujesz na podkopywaniu jego reputacji. Jak wpadniesz na niego na mieście (świat jest mały), blokujesz go na parkingu. Niech wie, jak się czułaś uwięziona w sidłach miłości, a potem podstępnie porzucona! Mszcząc się nie możesz jednak zapominać, że samochody czasami zmieniają właścicieli...

10. Na przytulaska

Ten parking taaaki wielki. I zimno na nim, wiatr hula. Smutno tak jakoś, do domu daleko, nikogo znajomego na horyzoncie. Żeby było raźniej postanawiasz, że się przykleisz do samochodu obok. Wierzysz, że jak staniesz naprawdę blisko, tak na grubość lakieru, to wszystkim będzie lepiej. Tak jakoś milej na serduszku się zrobi. A twoja ukochana "żabcia" także będzie szczęśliwsza. Poza tym "mamusia tylko na chwilunię pójdzie i zaraz do swojej żabuni wróci".

Okiem eksperta

Dr Dorota Bąk-Gajda, psycholog transportu: Często osoby parkujące kierują się jedynie własnym komfortem, nie zważając na potrzeby innych (np. zbyt bliskie parkowanie uniemożliwiające innym wsiadanie do pojazdu, zastawianie przejazdu, nieuprawnione zatrzymanie na miejscu dla osoby niepełnosprawnej). Takie celowe zachowanie jest wynikiem braku kultury i egocentryzmem osoby kierującej.

Niewielu jest kierowców, którzy zawsze parkują prawidłowo i w poszanowaniu innych użytkowników parkingu. Nie ma też ustalonych typów sposobów parkowania, większości kierowców zdarza się czasem zatrzymać w sposób nieprawidłowy. Są kierowcy, którzy źle parkują częściej, innym zdarza się to rzadziej. Wszyscy jednak powinni starać się parkować tak, by nie zagrażać bezpieczeństwu i nie utrudniać zatrzymania innym.


Czy poradzisz sobie sam na sam z niemowlakiem? [QUIZ]

Zacznijmy od czegoś naprawdę łatwego. Dzieci uwielbiają piosenki i rymowanki. Dokończysz? "Idzie rak, nieborak..."
Sprawdź! Rozwiąż QUIZ
Więcej o: