Pracowała jako kamerdyner u saudyjskiej księżniczki i owszem - było tam tak dziwne, jak przypuszczacie! [WSPOMNIENIA]

"Tak się składa, że osoba, jaką powinna być królewska służąca, jest zupełnym przeciwieństwem tej, której ma służyć - arabskiej księżniczki. Rozkapryszonej, infantylnej, złośliwej, a przede wszystkim okrutnej i zdolnej do wszystkiego" - wspomina kobieta, która spędziła u jej boku rok.
Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. Materiały prasowe

Pracowała jako kamerdyner u saudyjskiej księżniczki i owszem - było tam tak dziwne, jak przypuszczacie! [WSPOMNIENIA]

"Tak się składa, że osoba, jaką powinna być królewska służąca, jest zupełnym przeciwieństwem tej, której ma służyć - arabskiej księżniczki. Rozkapryszonej, infantylnej, złośliwej, a przede wszystkim okrutnej i zdolnej do wszystkiego".

Cay Garcia wyrzekła się swojej wolności na czas służby u arabskiej księżniczki. "Za drzwiami pałacu" - książka, którą napisała, to wspomnienia z tego czasu i kulisy funkcjonowania arabskich dworów.

Po co komu kamerdyner? Od tego pytania zaczynają się jej wyznania.

- Zapotrzebowanie na usługi perfekcyjnego kamerdynera wzrasta z roku na rok, wraz ze zwiększającą się liczbą milionerów. Wizja, że jedna osoba może zarządzać pracownikami, rezydencjami, flotą samochodów i letnimi domami, zyskała popularność jako atrakcyjna alternatywa dla pracowników zatrudnianych na krótkoterminowe umowy, podsyłanych za pośrednictwem agencji o wątpliwej reputacji.

PRZECZYTAJ ROZMOWĘ ZE STWARDESĄ, KTÓRA PRACOWAŁA DLA EMIRA

Local students arrive at the Formula One Bahrain International Circuit in Sakhir, Bahrain, Sunday, April 22, 2012. The discovery of a protester's body near the scene of clashes has threatened to tip Bahrain deeper into unrest as a 14-month-old uprising overshadows the return of the Formula One Grand Prix to the strategic Gulf kingdom. (AP Photo/Hassan Ammar)Fot. Hassan Ammar/AP/HAS109 AP/FOTOLINK

Kurs na służącą

Cay zachęcona tą wizją odchodzi z pracy i zapisuje się na kurs kamerdynerski.

- Zamieszczona na stronie internetowej kursu informacja, że zajęcia są intensywne i wyczerpujące, nie mija się z prawdą. Organizatorzy nie wspominają jednak o tym, że to najlepsza zabawa, jaka nie wymaga zdejmowania bielizny.

W ramach nauki prowadzenia domu polerujemy srebra. Uczymy się francuskiej sztuki przygotowywania jajek w koszulkach i wyczarowujemy tak cudowne dania, jak naleśniki crepes Suzette, a co więcej, udaje nam się nie puścić z dymem całej Akademii.

Barista pokazuje nam, jak przygotować spektakularne espresso i cappuccino. Sommelier najwyższej próby, jeden z czterech w Republice Południowej Afryki, uczy nas wyrafinowanej sztuki nalewania wina oraz dobierania odpowiednich gatunków do dań.

Otrzymuję dyplom z wyróżnieniem za ukończenie kursu z wynikiem powyżej osiemdziesięciu procent!

 

Za drzwiami pałacuCytowane fragmenty pochodzą z książki Cay Garcii "Za drzwiami pałacu" wydawnictwa Znak Litera Nova, fot. Materiały prasowe.

Dałyśmy naszym piłkarzom fryzury słynnych Orłów Górskiego. Jak wyglądają? FANTASTYCZNIE!

Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. Matthias Catom/Flickr.com/CC BY-NC-ND 2.0

Początek wszystkiego

Mija dosłownie kilka tygodni od zdania egzaminu i Garcia dostaje propozycję pracy.

- Wkrótce otrzymuję propozycję pracy osobistej asystentki i osoby zarządzającej pałacem księżniczki z królewskiej dynastii Saudów w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.

Pewnego leniwego niedzielnego popołudnia odpoczywam nad basenem wraz z przyjaciółmi, sącząc chardonnay, czytam warunki oferty. Dla kogoś, kto zdołał popaść w rutynę, roczny kontrakt w Arabii Saudyjskiej brzmi magicznie.

JESTEŚ CIEKAWA, JAK PRACUJE SIĘ NA ISLANDII? PRZECZYTAJ ULTRACIEKAWĄ ROZMOWĘ Z POLKĄ

 Jak myć okna szybko i skutecznie?

 

Zanim tam poleci, czyta o kraju, w którym przyjdzie jej żyć i pracować.

- W Arabii Saudyjskiej wciąż obowiązuje prawo szariatu, a Rijad to najbardziej konserwatywne z tamtejszych miast, gdzie niezbyt przychylnie patrzy się na przejawy autoekspresji.

Budząca powszechny lęk policja religijna mutawwa - znana także pod nazwą Komitet Krzewienia Cnót i Zapobiegania Złu - pojawia się w najmniej spodziewanych momentach, więc niezależnie od okoliczności warto zachowywać się powściągliwie.

Za drzwiami pałacuCytowane fragmenty pochodzą z książki Cay Garcii "Za drzwiami pałacu" wydawnictwa Znak Litera Nova, fot. Materiały prasowe.

Dałyśmy naszym piłkarzom fryzury słynnych Orłów Górskiego. Jak wyglądają? FANTASTYCZNIE!

Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. Uniceff Ethiopia/Flickr.com/CC BY-NC-ND 2.0

Dobre zarobki kuszą cudzoziemców

Dlaczego obcokrajowcy ciągną do tego kraju?

- Rijad spowity jest tajemnicą, ponieważ turyści nie mają wstępu do świętego miasta. Chociaż w mieście żyje się skromnie, ekspaci ciągną do niego skuszeni wizją bezpodatkowych pensji - o wiele wyższych niż te, które otrzymują w domu, gdziekolwiek by on był.

W Arabii Saudyjskiej pracują miliony specjalistów z całego świata, a według statystyk podanych przez ambasadę stosunek liczby mężczyzn do liczby kobiet wynosi tu pięćdziesiąt do jednego.

POLKI ZA GRANICĄ NIE TYLKO ZAJMUJĄ SIĘ PRACĄ FIZYCZNĄ. TA ZROBIŁA PRAWDZIWĄ KARIERĘ!

Fot. Archiwum prywatne

Wybierając Arabię Saudyjską, Cay musi zaakceptować ograniczenia narzucane kobietom.

- W Arabii Saudyjskiej nie wolno prowadzić kobietom, chociaż tysiące z nich mają własne samochody. Uważa się, że za ich przyczyną zwiększy się liczba wypadków drogowych, że przez nie drogi zrobią się zatłoczone, że zbyt często będą opuszczać domy, że ich twarze będą odsłonięte i że będą się komunikować z mężczyznami, co doprowadzi do erozji tradycyjnych wartości. Czołowy saudyjski duchowny oznajmił nawet, że kobietom za kółkiem grozi uraz jajników i miednicy.

W większości saudyjskich domów znajduje się osobne wejście dla mężczyzn i osobne dla kobiet. Jeśli niespokrewniony z rodziną mężczyzna wejdzie do domu przez wejście dla kobiet, narusza honor rodziny. Ta część domu jest haram, czyli "zakazana" i "święta".

Prywatna przestrzeń kojarzona jest z kobietami, podczas gdy publiczna - taka jak salon  - zarezerwowana jest dla mężczyzn.

W tradycyjnie zaprojektowanych domach kobiety są chronione przez wysokie mury, wewnętrzne pokoje podzielone na części i liczne zasłony.

Ponieważ życie publiczne to zdecydowanie domena mężczyzn, poza domem kobiety mają obowiązek zasłaniania twarzy. Chociaż prawo szariatu nie jest stosowane równie surowo do ekspatów, przebywając na zewnątrz, wkładam hidżab, żeby nie zostać publicznie zdyscyplinowana. Jeśli kobieta wyjdzie bez welonu, natychmiast pojawiają się funkcjonariusze mutawwy, którzy głośno i agresywnie nakazują jej zakryć twarz.

Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. Mopaw Foundation/Flickr.com/CC BY-NC-ND 2.0

Kapryśna pracodawczyni

Garcia szybko zmieniła zdanie na temat pracodawczyni, pierwsze wrażenia miała jednak dobre.

- Jest piękna. Choć właśnie obchodziła dwudzieste siódme urodziny, ma w sobie niewinność małej dziewczynki. Jej pozbawioną makijażu twarz zdobi tylko entuzjastyczny uśmiech. Długie czarne włosy upięte są do tyłu spinkami ozdobionymi jaskraworóżowym napisem "księżniczka". Wygląda elegancko w swobodnym dresie.

Jak głosi mój kontrakt, mam być jej towarzyszką i powierniczką. Amira natychmiast zaczyna mi się zwierzać z niektórych aspektów swojego skomplikowanego życia intymnego, które wydają mi się nieodpowiednim tematem na pierwsze spotkanie.

Wyczuwam w niej potrzebę zwierzeń, ale nie jestem pewna, czy będę potrafiła ją zaspokoić. Opowiada mi o licznych osobach, które ją skrzywdziły. Mogę tylko słuchać.

Moja księżniczka, choć była drugim dzieckiem swoich rodziców, wyszła za mąż jako pierwsza, więc rodzina zorganizowała jej wystawny ślub. Do Rijadu sprowadzono projektantów z całego świata, by zdjęli z niej miarę, a ulubiona fryzjerka księżniczki przyleciała z Francji.

Po zaledwie czterech miesiącach mąż księżniczki - bez jej wiedzy - trzykrotnie wypowiedział słowa: "Rozwodzę się z tobą, rozwodzę się z tobą, rozwodzę się z tobą". Tyle potrzeba, by mężczyzna anulował małżeństwo. Księżniczka wróciła do domu, tym razem wprowadzając się do własnej willi.

Małżeństwo nie było aranżowane. Jej były mąż jest jej kuzynem, a ze słów księżniczki wynika, że doświadczyła z jego strony przemocy.

Po rozpadzie małżeństwa księżniczka znalazła schronienie w swoim łóżku, gdzie ukrywa się od pięciu lat. Wstaje tylko na organizowane co tydzień kolacje z rodziną i na wizytę u psychiatry, która odbywa się trzy razy w tygodniu. Czasem też - nie zawsze - pojawia się na kolacjach na pustyni.

Siedzi na łóżku obłożona trzema laptopami i dzień w dzień aktualizuje swoje cztery profile na Facebooku.


Wiesz, kim jest dla ciebie stryj? Sprawdź, czy znasz nazwy członków rodziny! [QUIZ]

Proste pytanie na rozgrzewkę: kto to jest stryj?
Sprawdź! Rozwiąż QUIZ
Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. Land Rover Mena/Flickr.com/CC BY 2.0

Setki kartonów i przedatowanej żywności

Cay ma służyć i wprowadzić ład w życie księżniczki. Zaczyna więc od porządków.

- Zabieram się do pierwszej inwentaryzacji w kuchniach, ponieważ produkty spożywcze łatwo się psują - pościel może poczekać. Na czterech spośród pięciu pięter willi znajdują się kuchnie, a główna z nich mieści się w suterenie, gdzie przygotowywana jest większość posiłków księżniczki.

Na parterze - na wysokości wejścia - designerska kuchnia wyposażona jest we wszystkie najnowocześniejsze sprzęty, jakie można sobie wyobrazić, choć większość z nich wciąż znajduje się w kartonach. Kuchnia jest nietknięta. Czeka na męża.

We wszystkich kuchniach kredensy są wypełnione produktami spożywczymi kupionymi w czasie ostatniego pobytu rodziny królewskiej w Paryżu. Jej członkowie dwa razy do roku podróżują do Francji i Włoch, żeby zaopatrzyć się w jedzenie i inne luksusowe produkty.

W czasie tych wyjazdów nasze zadanie polega na pakowaniu wszystkiego do pudeł i wysyłaniu ich do Arabii Saudyjskiej.

Zapełniam osiemnaście kartonów przeterminowanymi produktami z ostatnich kilku miesięcy. To marnotrawstwo jest bulwersujące. Służące mówią, że podanie produktu przeterminowanego choć o jeden dzień wywołuje u księżniczki gniew, którego jeszcze nie doświadczyłam. W kolejnych miesiącach wypełnimy jeszcze wiele pudeł. Puszki i słoje sosów, pojemniki pesto i mieszanek curry - fascynująca jest nawet nie różnorodność produktów, ale ich ilość na jedną osobę.

SPRAWDŹ, ILE POLSKA RODZINA WYRZUCA CO MIESIĄC JEDZENIA

 

29.11.2013  Bialystok . Swiateczna zbiorka zywnosci w sklepie PSS Spolem na Warszawskiej . Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. PETER ADAMS/Tribes of the wird/Flickr.com/CC BY-SA 2.0

Kupować, kupować!

Chociaż większość produktów spożywczych przywożą nam z głównego pałacu, istnieją pewne towary, które nie są kupowane do pałacu, a są księżniczce niezbędne. Musimy też jeździć po perfumy. Kto kupuje dwadzieścia flakonów perfum naraz? Dopiero kiedy widzę, że jeden flakon starcza na mniej więcej miesiąc, zaczynam rozumieć.

Robienie zakupów w Arabii Saudyjskiej to wyższa szkoła jazdy.

- Jednym z najtrudniejszych aspektów życia w Arabii Saudyjskiej jest przyzwyczajenie się do godzin pracy i dni wolnych. Wiele firm pracuje z przerwą, a rytuał modlitwy powtarzany jest pięć razy dziennie przez miliony osób na całym świecie.

Nawet centra handlowe działają z przerwami, a po południu sklepy są na kilka godzin zamykane. Co więcej, wszystkie sklepy, interesy i restauracje zamykają się cztery razy dziennie na pół godziny - w czasie pierwszej modlitwy większość z nich i tak nie jest jeszcze otwarta, stąd cztery przerwy, a nie pięć.

Przed 2013 rokiem na oficjalny weekend składały się czwartek i piątek. Jednak podczas gdy przedsiębiorstwa i rynki finansowe w pozostałej części świata działały, Arabia Saudyjska była wyłączona z gry. Przełom nastąpił w kwietniu wspomnianego roku, kiedy dniami weekendowymi zostały ogłoszone piątek i sobota.

Za drzwiami pałacu Za drzwiami pałacu Fot. Stephen Downes/Flickr.com/CC BY-NC 2.0

Ubrania liczone w tysiącach sztuk

To, co się działo w kuchni, nijak nie przypomina garderoby...

- Inwentaryzacja garderoby także będzie stanowiła ogromne wyzwanie. Jeśli zgromadzi się całą konfekcję dostępną w przeciętnym sklepie i pomnoży ją co najmniej pięć razy, niewykluczone, że zbiór dorówna kolekcji księżniczki. Jej ubrania rozproszone są na czterech piętrach willi.

Na suterenę składa się między innymi pomieszczenie wielkości boiska do koszykówki, które służy do przechowywania ubrań. Drzwi pokoju zawsze są zamknięte.

Rozciągające się od podłogi do sufitu szafy oraz ustawione pośrodku dodatkowe regały są wypełnione po brzegi. Odzież wisi tak blisko siebie, że niemal nie sposób wyciągnąć jednej sztuki, nie robiąc bałaganu w całej szafie.

Na pierwszym piętrze mieści się kolejny duży pokój, w którym znajdują się dwudziestometrowe wieszaki, ustawione jeden przy drugim, przykryte śnieżnobiałymi prześcieradłami, które muszą być zmieniane co tydzień. Zgaduję, że znajduje się tam kilka tysięcy strojów.

Moim zadaniem jest sfotografowanie każdej sztuki odzieży - z tyłu i z przodu - i przyporządkowanie jej do kategorii. Idę na górę, by zapytać księżniczkę, czy mogę rozpocząć inwentaryzację - potrzebuję pozwolenia, by wejść do jednego z pokojów z odzieżą.

Wilczy bilet

Życie u boku księżniczki dość szybko zmieniło się w pełne napięcia życie w strachu przed kolejnymi rozgrywkami, awanturami i misternymi intrygami. Wreszcie Garcia z dnia na dzień została zwolniona. Później dowiedziała się, że jej los w ciągu pół roku podzieliły trzy kolejne osobiste asystentki.

Za drzwiami pałacuCytowane fragmenty pochodzą z książki Cay Garcii "Za drzwiami pałacu" wydawnictwa Muza, fot. Materiały prasowe.

Więcej o: