Jak zatruwamy życie starzejącym się rodzicom? 7 rzeczy, które utrudniają nam zrozumieć siebie nawzajem

Staramy się troszczyć o swoich rodziców, jednak z racji na przeszłość i drzemiące w nas emocje te relacje często są toksyczne. Jak rozmawiać z rodzicami? Jak ich wspierać i przy tym nie zatracać siebie? 7 nawyków, które utrudniają nam komunikację ze starzejącymi się rodzicami.
Tego nigdy nie mów starzejącym się rodzicom Tego nigdy nie mów starzejącym się rodzicom istock.com

Jak zatruwamy życie starzejącym się rodzicom? 7 rzeczy, które utrudniają nam zrozumieć siebie nawzajem

Staramy się troszczyć o swoich rodziców, jednak z racji na wspólną przeszłość i drzemiące w nas emocje te relacje często są toksyczne. Jak rozmawiać z rodzicami? Jak ich wspierać i przy tym nie zatracać siebie? 7 nawyków, które utrudniają nam komunikację ze starzejącymi się rodzicami.

Próbujesz ich zmieniać i zarządzać ich czasem

Pamiętasz, jak rodzice próbowali wymuszać na tobie, że powinieneś zmienić fryzurę, ubierać się stosowniej i wybrać inną uczelnię? Budziło to twój sprzeciw, prawda? Przeanalizuj swoje zachowanie i pomyśl, czy nie robisz teraz tego samego wobec nich.

To jasne, że się troszczysz i widząc rodziców słabnących, chcesz dla nich jak najlepiej. Boisz się o nich, bo wraz z wiekiem są bardziej narażeni na kradzieże, napaści. Nie chcesz, by czuli się nieszczęśliwi, wracając do wspomnień. Ich zdrowie również może pozostawiać wiele do życzenia i sprawiać, że codzienne czynności stają się dla nich problemem. Jednak mówienie im, co powinni zrobić, jak żyć, godzi w ich niezależność. Są dorośli i sami odpowiadają za swoje czyny (pod warunkiem że ich umysł jest wciąż sprawny).

To nie oznacza, że nie można im mądrze doradzać. Trzeba tylko pamiętać, że ostateczne decyzje podejmą oni. Nawet jeśli tobie się to nie podoba.

rodzice rodzice istock.com

Obwiniasz ich

Być może nie przytulili cię wtedy, gdy tego potrzebowałeś, nie zapisali do szkoły muzycznej, a gdy zostałeś niesprawiedliwie oceniony przez nauczycielkę, w domu zamiast zrozumienia otrzymałeś klapsa.

Twoi rodzice prawdopodobnie wychowywali cię najlepiej, jak potrafili. Pewnie nikt im nie pokazał, nie doradził, jak zrobić to lepiej. Od dłuższego czasu jednak jesteś dorosłym człowiekiem, który ma okazję do przepracowania swoich krzywd.

Obwinianie rodziców to jedna z najgorszych możliwych dróg, w których zrzucasz z siebie całą odpowiedzialność za niepowodzenia. Nie uderza to tylko w nich, ale przede wszystkim w ciebie. Zamiast spojrzeć w oczy swoim lękom, słabościom, utwierdzasz się w pozycji ofiary, hamując się w drodze do emocjonalnego rozwoju.

rodzice rodzice istock.com

Kłócisz się z nimi

To smutne, ale warto zdać sobie sprawę, że z każdym dniem zostaje wam coraz mniej czasu. Zrób zatem wszystko, aby go nie zmarnować.

To nie oznacza, że masz wykazywać uległość i zgadzać się z każdym zdaniem rodziców. Chodzi o wyzbycie się nawyku pielęgnowania w sobie złości, poczucia żalu. Każde złe słowo, dni, w których byłeś obrażony, mogą stanowić cegiełki dla destrukcyjnego poczucia winy w przyszłości.

Trudno jednak pozostać obojętnym, gdy rodzicowi zdarza się być napastliwym, złośliwym. To zwykle wynika z niezadowolenia, frustracji. Wykaż jednak cierpliwość, tak jak oni musieli to robić, gdy dawniej słyszeli przykre słowa wybrzmiewające z twoich ust.

rodzice rodzice pixabay.com

Obwiniasz siebie

Na pewno kiedyś za dużo powiedziałeś lub zrobiłeś coś, co rodziców zabolało. Trudno, przeszłości nie zmienisz. Co jednak warto zrobić? Przeprosić. I postarać się odrzucić poczucie winy, nawet jeśli rodzice wciąż kryją urazę.

Nie możesz bowiem brać pełnej odpowiedzialności za ich uczucia. Nie zmusisz ich do porzucenia złości, dlatego że ty tego bardzo chcesz (i przecież przeprosiłeś). Z tym muszą się zmierzyć oni. Ważne jednak, abyś okazał im swoją otwartość na kontakt i zrozumienie.

rodzice rodzice istock.com

Udowadniając swoją niezależność, pokazujesz, że są niepotrzebni

Osoby starsze często czują się zbędne. My nierzadko pielęgnujemy to wrażenie, gdyż boimy się, że - tak jak w dzieciństwie - rodzice będą nam dyktować, jak mamy żyć. I zwykle nie bez powodu. Dla nich zawsze będziemy dziećmi, dlatego próbują zrobić wszystko, by nam było jak najlepiej. Akcentują swoje doświadczenie, nierzadko również własną nieomylność, a im bardziej ich odpychasz, tym częściej chcą udzielać rad, nawet w drobnych sprawach.

I tu rodzi się konflikt. Ty się buntujesz, a oni w złości naciskają. Z czasem odsuwacie się od siebie i powoli tracicie kontakt.

W takiej sytuacji bardzo trudno jest utrzymać balans między własną niezależnością a pokazaniem, jak rodzice są dla nas ważni i jak wysoko cenimy ich pomoc. Warto jednak podjąć się tego wyzwania. Pokazuj rodzicom, że chcesz, aby byli obecni w twoim życiu, że ich potrzebujesz, ale nie zawsze jako doradców. Dziel się z nimi doświadczeniami, opowiadaj o rzeczach prostych: jak minął weekend, gdzie wybierasz się na wakacje, co się dzieje u ciebie w pracy. A przy tym nie ukrywaj tego, jak dobrze sobie radzisz.

rodzice rodzice istock.com

Nie pozwalasz im cieszyć się życiem

Złościsz się, bo twoja mama nie ma dla ciebie czasu właśnie wtedy, gdy ty chciałeś przyjechać? Nie podoba ci się to, że rodzice wyjeżdżają na wakacje, podczas gdy ty masz na koncie debet? A może stale obarczasz ich swoimi problemami?

Oni swoją robotę już wykonali - wychowali cię tak, jak umieli. Przez wiele lat pracowali. Nie mają obecnie obowiązku, by się tobą stale opiekować.

A może jest zupełnie odwrotnie? Twoi rodzice popadli w swoisty rodzaj apatii, skazują się na samotność, bezruch i odosobnienie? Jeśli separacja nie jest spowodowana problemami zdrowotnymi, twoi rodzice są sprawnymi osobami, unikanie otoczenia może wynikać z lęku przed tym, że sobie nie poradzą we współczesnym świecie.

Łatwo powiedzieć, że powinni coś zmienić. Jednak nierzadko przerażają ich tak proste rzeczy, jak technologia, pęd, brak znajomości zasad korzystania ze środków komunikacji. Zamiast dokazywać, spróbuj im pomóc. Wybierz się z nimi na miasto, kup kijki do nordic walkingu, podtykaj kursy przeznaczone dla osób 50+. Może nie skorzystają, jednak warto chociaż dać im szansę.

rodzice rodzice istock.com

Rzadko się z nimi kontaktujesz

To jest jasne, że masz mało czasu - praca, rodzina, zajmowanie się domem, a jeszcze chciałoby się znaleźć chwilę na realizowanie swoich pasji. Ponadto nierzadko rezygnujemy z częstego kontaktu, bo rodzice nas męczą, irytują. Mamy poczucie, że nie interesują się naszymi problemami lub wręcz przeciwnie - próbują nas kontrolować, więc chroniąc siebie, unikamy ich.

Jeśli jednak twoi rodzice są w gruncie rzeczy dobrymi ludźmi, wykaż po prostu ogromną cierpliwość wobec ich opinii. Czasem ich napastliwość wynika z tego, że niewiele o tobie wiedzą. Im więcej otwartości wykażesz, tym większa szansa, że i oni potraktują cię jak partnera, a nie niedojrzałe dziecko.

Więcej o: