Czy proponować gościom kapcie? Ile lać do kieliszka? 8 zasad savoir-vivre, z którymi wciąż są problemy

Czy zdejmować buty, kiedy przychodzimy w gości? Kiedy pukać do drzwi? Czy jeść przy służbowym biurku? Co zrobić, kiedy złapie nas atak kaszlu? Specjalista od zasad dobrego wychowania rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. Rebecca brown_CC/Flickr.com/BY-NC 2.0

Czy proponować gościom kapcie? Ile lać do kieliszka? 8 zasad savoir-vivre, z którymi wciąż są problemy

Czy zdejmować buty, kiedy przychodzimy w gości? Kiedy pukać do drzwi? Czy jeść przy służbowym biurku? Co zrobić, kiedy złapie nas atak kaszlu? Specjalista od zasad dobrego wychowania rozwiewa wszelkie wątpliwości.

"Nikt nie rodzi się doskonały i nikt nie umie już od kołyski zachowywać się właściwie w trudnej sytuacji. Każdy z nas, niezależnie od tego, skąd pochodzi, w jakim dorastał środowisku, czy z kim i gdzie pracuje, ma jakieś wątpliwości" - twierdzi Maciej A. Brzozowski, współautor książki "ABC dobrych manier" i "Dobre maniery. Krótki kurs dla użytkowników". Brzozowski od lat prowadzi szkolenia z savoir-vivre'u i uważnie obserwuje zmieniające się obyczaje.

Właśnie ukazała się jego najnowsza książka "Sztuka bycia i obycia. Poradnik dla potrzebujących", w której specjalista od dobrych manier podpowiada, jak wybrnąć z każdej kłopotliwej sytuacji. Książka prezentuje uniwersalne zasady, dzięki którym zrobimy dobre wrażenie i unikniemy towarzyskich gaf, a autor przygląda się także tym sferom, o które poszerzyło się współczesne życie społeczne. Za autorem przytaczamy osiem zasad, które wydały nam się najciekawsze i te, które najczęściej - zazwyczaj nieświadomie - łamiemy. CZYTAJ DALEJ>>>

Sztuka bycia i obycia

Cytowane zasady pochodzą z książki "Sztuka bycia i obycia. Poradnik dla potrzebujących" Macieja A. Brzozowskiego wydanej przez wydawnictwo MUZA.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. Glaramknits/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#1 Kapcie

To obuwie domowe, więc są nie na swoim miejscu poza domem i dlatego nie chodzimy w nich po hotelu: ani na śniadania, ani inne posiłki do restauracji.

Przez szacunek dla zaproszonych gości przed ich przyjściem zmieniamy kapcie na buty, bardziej pasujące do mającej nastąpić wizyty. Fatalnie wyglądają z ubraniami wizytowymi.

Kiedy odwiedzamy kogoś, a nie chcemy nanieść mu do mieszkania błota czy śniegu, przynosimy obuwie na zmianę, nigdy jednak kapcie. W Internecie można też kupić noszone przed wojną 'kalosze', czyli gumowe ochraniacze zakładane na obuwie (zakłada się je na buty i chodzi w nich po dworze). To najwygodniejsza ochrona przed naniesieniem błota do domu gospodarzy.

Jeśli przydarzy nam się gość lubiący paradować bez butów ('bo mu tak wygodniej') nie namawiajmy na siłę, żeby w nich został. Na pewno ma wiele zalet, skoro przyjmujemy go w naszym domu. Zdarzyć się może, że dbający o porządek gospodarze każą nam zdjąć obuwie i zakładać specjalnie dla gości przygotowane kapcie, ślizgać się na suknach lub paradować po mieszkaniu w skarpetkach czy pończochach. To już przypadki indywidualne, wymagające asertywności lub dużych zdolności negocjacyjnych. Kołem ratunkowym mogą w tym przypadku okazać się przyniesione ze sobą buty na zmianę. Jeśli ktoś bardziej ceni błyszczący parkiet od dobrego samopoczucia gości, niech najlepiej zrezygnuje z zapraszania ich do domu.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. james and mary bilancini/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#3 Pukanie do drzwi

Pukamy albo dzwonimy do drzwi zamkniętych lub lekko uchylonych. W mieszkaniu czekamy na sygnał zapraszający nas do środka, głos gospodarza lub zwykłe otwarcie. W biurze wchodzimy od razu po zapukaniu, chyba że mamy do czynienia z gabinetem ważnej osoby, wtedy powinniśmy poczekać na zaproszenie.

U lekarza, jeśli to nie on zaprasza pacjentów, najczęściej widzimy palące się światło, oznacza to, że ktoś jest już w gabinecie. Jeśli nie ma takiego znaku, a nikt z oczekujących nie wie, ile osób znajduje się w gabinecie, zapukajmy i zajrzyjmy pytająco.

Otwieranie drzwi

Czekając na gości, którzy już zawiadomili nas o przyjściu domofonem, otwórzmy drzwi, żeby nie musieli po raz drugi do nas dzwonić. Głośne powiadomienie ich o otwartych drzwiach z drugiego końca domu czy mieszkania nie jest grzeczne.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. james vaughan/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#4 Głód

Uczucie przykre, ale do opanowania w towarzystwie. Stara zasada mówi, że przed pójściem w gości lepiej coś zjeść, nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy i czym nas poczęstują. Najczęściej nie spotykamy się tylko po to, żeby popróbować nowych potraw - głównym powodem pozostaje samo spotkanie z przyjaciółmi i rozmowa z nimi. Jeżeli poczujemy, że głód opanował nas całkowicie, możemy delikatnie, bez ostentacji poprosić znajomych o coś na ząb. Na oficjalnych spotkaniach lub podczas wizyty w domu szefa skupmy się na rozmowie i zapomnijmy o pustym żołądku. Albo zjedzmy coś przed naradą, z pełnym żołądkiem myśli się wolniej, ale skuteczniej.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. Rebecca brown_CC/Flickr.com/BY-NC 2.0

#5 Kaszel

Kaszel to przykra, choć najczęściej szybko mijająca dolegliwość. Kiedy atak kaszlu napadnie nas przy stole, lepiej przeprosić i przejść wykasłać się do drugiego pomieszczenia. Pomóc może łyk wody, ale na pewno nie walenie po plecach przez troskliwych gospodarzy.

Kaszlu innych osób nie komentujemy, ani nie wypytujemy o jego przyczynę. Nie zwracamy uwagi na chwilową niedyspozycję i udajemy, że nic się nie stało. Co najwyżej podsuwamy szklankę z wodą i, jeśli właśnie z tą osobą prowadzimy rozmowę, czekamy grzecznie, aż kaszel minie.

Fot. Zasady dobrego wychowania Fot. Zasady dobrego wychowania Fot. chris metcalf/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#6 Jak napełniać kieliszek

Kieliszka nigdy nie napełniamy po same brzegi, ale jedynie do 2/3 jego wysokości. Im większy kieliszek, tym mniej trunku do niego wlewamy, na przykład duże kieliszki koniakowe lubią tylko odrobinę trunku, tak samo jak wielkie puchary do czerwonego wina. Pozwoli to nam posmakować ich zawartość, delikatnie pokręcić kieliszkiem, aby wydobyć aromat, umożliwiając trunkowi łagodne spłynięcie po ściankach.

Jak pić?

Kieliszek z winem trzymamy za nóżkę, żeby nie podgrzać za bardzo jego zawartości. Pijemy powoli, smakując i pozwalając, aby aromat wina rozlał się po naszym podniebieniu. Kieliszki z wódką trzymamy za nóżkę i wypijamy jednym haustem.

Kieliszki z koniakiem, armaniakiem czy brandy ogrzewamy chwilę w dłoni, a potem delikatnie i spokojnie sączymy zawartość, przede wszystkim delektując się zapachem trunku. Oczywiście nie ma mowy o zalotnie odstawionym małym palcu, to w Polsce nadal częsty, lecz jakże pretensjonalny widok. Być może gest taki ma w przekonaniu właściciela palca przydać mu szlachetności, jednak nie służy on niczemu i jest po prostu śmieszny.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. entitee/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#7 Jedzenie w pracy

Dopuszczalne w zależności od rodzaju pracy i warunków biurowych. Większość firm ma już specjalne pomieszczenia socjalne przeznaczone do takich właśnie celów, a także określone pory przerwy w pracy (na lunch lub obiad). Jeżeli praca nie pozwala nam na odejście od biurka, zaciśnijmy zęby i doczekajmy wolnej chwili. Widok jedzenia między segregatorami nie jest zbyt apetyczny nawet dla najbardziej zgłodniałych. Jednak dyskretne i nie przy interesantach zjedzenie gotowej kanapki jest dopuszczalne.

Sztuka bycia i obycia

Cytowane zasady pochodzą z książki 'Sztuka bycia i obycia. Poradnik dla potrzebujących' Macieja A. Brzozowskiego wydanej przez wydawnictwo MUZA.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. tom magliery/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#8 Drukowane litery

Telefonicznie emocje możemy (acz niekoniecznie) wyrazić krzykiem. W e-mailu zastępują je właśnie drukowane litery. Oznaczają wzburzenie, ponaglają, przywołują do porządku lub napominają. Dlatego przed rozpoczęciem pisania sprawdźmy, czy wyłączony jest klawisz Caps Lock. Dzięki temu nie zdenerwujemy niepotrzebnie odbiorcy.

Zasady dobrego wychowania Zasady dobrego wychowania Fot. Lucy and her dent/Flickr.com/CC BY-NC-SA 2.0

#2 Męskie skarpetki na rozbieranej randce

Same skarpetki mężczyzny nie zdobią, w każdym razie nie dodają mu szczególnego uroku. Dlatego panowie na rozbieranych randkach powinni pamiętać, aby pozbywać się tej części garderoby w pierwszej kolejności. Widok przyszłego kochanka w samych tylko skarpetkach może sprawić, że druga strona nie będzie w stanie pohamować śmiechu. Pamiętajmy zatem, aby rozbierając się, najpierw pozbywać się właśnie skarpetek, a potem dopiero koszuli, spodni i bielizny. Odpowiednia kolejność może zrobić dobre wrażenie i korzystnie wpłynąć na ocenę całości.